« Odpowiedź #105 dnia: Listopada 24, 2004, 01:38:52 pm »
musze powiedziec ze chociaz bylem za leverkusen to szkoda mi bylo figo ktory wyroznia sie z tych wszystkich gwiazd realu (no jescze raul jest w porzadku) i nie blyszczy tylko jedna akcja na pare meczy ale przez kazdy caly mecz sie bardzo stara no i efekty widac bylo w tej koronkowej bramkowej akcji z leverkusen...
« Ostatnia zmiana: Listopada 24, 2004, 01:39:42 pm wysłana przez Zell Dincht »
Zapisane
"Zapewne, ponieważ jesteśmy tak stworzeni, że porównywamy wszystko ze sobą i siebie ze wszystkim, więc szczęście i nieszczęście zależy od przedmiotów, z którymi się porównywamy, i przeto nie ma nic niebezpieczniejszego nad samotność. Wyobraźnia nasza, z natury swej skłonna do wzlotów, żywiona fantastycznymi obrazami poezji, stwarza sobie tłum istot stojących na różnych szczeblach, wśród których my stoimy na najniższym i wszystko prócz nas wydaje się wspaniałe, każdy inny jest doskonalszy. A dzieje się to w sposób zgoła naturalny. Czujemy często, że nam czegoś brak - i zda się nam, iż własnie to, czego nam brak, posiada ktoś inny, któremu też przydajemy i to wszystko, co my mamy, i nadto jeszcze pewne idealne zadowolenie. I oto szczęśliwiec jest zupełnie gotów - nasz własny twór!"