Zdecydowanie - Tifa. Jedna z nielicznych, która nie jest "damą w opresji" i która potrafi nieźle nakopać, jeśli takowa potrzeba zajdzie
. Jak dla mnie zarówno Yuna, jak i Rinoa, a już na pewno Selphie, kwalifikują się to tzw. " Postaci Mary Sue".
W sumie Aeris też powinna tam być., no ale.. no qrczę, nie wiem, ale ona jakoś sprawiała, że zarówno jej różowe wdzianko jak i ciągłe bycie damą-w-opresji-czy-ty-piękny-och...mdleję-spiczastowłosy-młodzieńcze-nie-zechcesz-być-moim-gorylem?
było....tego, no znośne :grin: . Nie wiem , czemu, ale u niej to jakoś nie razi.
I czemu nie ma Lulu? Niech żyją skórzane pasy i pluszowe Mogi :grin: ( I puszyste Caith-sithy, i miniaturowe Onion Knight-y, i wypchane Cactuar-y.... )