A komputer pokładowy Apollo miał procki taktowane nieco ponad 1Mhz.
To taka dygresja, bo oczywiście on robił zupełnie co innego niż te w konsolach, ale też myślę, że nie ma co przesadzać. Konsola to wyspecjalizowany układ i można z niego wyciskać cuda, problem raczej w tym, że coraz dłużej to zajmuje developerom i staje się nieprzyzwoicie kosztowne.
I tak zresztą na krzemie w nieskończoność się nie da, konkretny krok naprzód będzie dopiero z grafenem jak sądzę.