Total offtopic

[DarkAura16]

Tak, jestem z Nidzicy, a co tak nagle?

[Anouk]

Aha, a głos na "Mazury Cud Natury" oddany? Jakby co to link poniżej.
http://mazurycudnatury.org/pl/jak-glosowac.html

Głosy oddane już dawno. Mazur nie znam, bo nigdy nie byłam. Moja znajomość tego regionu ogranicza się do obrazków encyklopedycznych.
Ale zagłosowałam na nie. Jednak był to mój jedyny nie obiektywny głos. Na prawdę zrobiłam to z sympatii do krajobrazu polskiego. Nie mniej jednak faktem jest, że za Mazury spokojnie mogłabym wstawić coś innego. Jest wiele innych i bardziej znaczących cudów, które zasługują na to wyróżnienie. I nie chodzi tu o to co z jakiego jest kraju. To nasze, jako ludzkości, wspólne skarby i powinniśmy oddawać obiektywne głosy. To ma być cud świata, a nie miejsce mojego dzieciństwa czy coś tam.

[G-1]

Jeśli już o naturę chodzi to stylowe rysunki mogot chińskich.

Właśnie o starych chińskich obrazach też myślałem.

Refi - albo jeśli naklejka nie ma przedstawiać czegoś konkretnego to może sam chciałbym jakieś wzory z CC, z Arni, Guldove lub Marbule, zachowałbym kolory, do tego jakiś hamak, szczęki rekina na scianie, jakieś meble z rattanu, pare muszel itp. ;]

[Anouk]

jakieś wzory z CC, z Arni, Guldove lub Marbule

Takie rzeczy to ja bym już jako fototapetę brała. Ładniej by wyglądało. Ale rzucę okiem na te motywy, może mnie zainspiruje!

[G-1]

jakieś wzory z CC, z Arni, Guldove lub Marbule

Takie rzeczy to ja bym już jako fototapetę brała. Ładniej by wyglądało. Ale rzucę okiem na te motywy, może mnie zainspiruje!

A jak cos na tym zarobisz to 10 % dla mnie.  ;P
Chyba, że da się zrobić dwukolorowe jakoś...
Ja bym tez wolał fototapete, same kontury by mnie nie satysfakcjonowały, nawet gdybym miał przez całą ściane te chińskie mogoty pewnie po czasie by mi sie znudziło, chyba że to by była fototapeta, wtedy to by było naprawde coś. ;]

[Anouk]

Czy kupowaliście kiedyś notatnik od Moleskine? Nie wiedziałam, że to firma, która chwali się tym, że kupowali i kupują je znane persony, szczególnie artyści. Dostałam taki notatnik od UEFA, edycja limitowana Volunteer Euro2012. Potraktowałam notes jak najzwyklejszy zeszyt, dopiero niedawno odkryłam kopertę na końcu, do której dołączona jest ulotka o historii firmy Moleskine plus naklejka z jakimś dowodem jakości. W-T-F! Kto to widział, żeby odprawiać taki kult zwykłego notatnika.
Poczytałam trochę o "cudownym notatniku" i tak fajny jest Moleskine, że ich oładki są rakotwórcze.

[Tantalus]

Czy kupowaliście kiedyś notatnik od Moleskine? Nie wiedziałam, że to firma, która chwali się tym, że kupowali i kupują je znane persony, szczególnie artyści. Dostałam taki notatnik od UEFA, edycja limitowana Volunteer Euro2012. Potraktowałam notes jak najzwyklejszy zeszyt, dopiero niedawno odkryłam kopertę na końcu, do której dołączona jest ulotka o historii firmy Moleskine plus naklejka z jakimś dowodem jakości. W-T-F! Kto to widział, żeby odprawiać taki kult zwykłego notatnika.
Poczytałam trochę o "cudownym notatniku" i tak fajny jest Moleskine, że ich oładki są rakotwórcze.

Hmm... krótki research dowiódł też, że te okładki zmniejszają penisa. No ale podobno już tej substancji nie używają.

[Siergiej]

Musiol, grałeś w nową Fifę? Jak tak, to jakie wrażenia? Bo patrzę na recenzje w sieci i oczom nie wierzę. Skąd tak wysokie oceny?

[Musiol]

Grałem. Bardzo mi się spodobała, gdyby nie to, że na początku w ogóle nie ogarniałem gry w defensywie byłoby super. Ale jak już człowiek nauczy się bronić to gra się dużo, dużo lepiej niż w FIFA 11.

[Yuzuriha]

em...to już nie lepiej wyjść i samemu pobiegać?Jakoś nigdy nie rozumiałam po co gra się w gry sportowe...

[DarkAura16]

No wiesz, nie wszystkim chce sie dupkę ruszyć z domu. Tak nawiasem - nie lubie kopanej. Wolę koszykówkę.

[Siergiej]

Musiol - to może zacisnę zęby i spróbuję jeszcze raz. Bo póki co ta obrona mnie doprowadza do szału i wydaje mi się, że w meczyku z kumplami będzie zupełnie niegrywalna, jeśli oni na co dzień nie grają w Fifę.

Yuz - bo jeśli masz ochotę na wieczorno-nocne spotkanie z grupą znajomych przy piwie i pizzy,l to granie w Fifę jest znacznie lepsze niż grania w piłkę

[Musiol]

Serge - mi to zajęło 3 dni intensywnego grania (recenzja) i dopiero później było lepiej. O dziwo lepiej się gra z żywymi graczami niż z SI, które objeżdża nas konkretnie.

Yuz - odpowiem na moim przykładzie, miałem już 3 razy skręcone lewe kolano, więc  wyjście i pokopanie piłki w moim przypadku jest aż za bardzo ryzykowne.

[Morchol]

po co grać w Call of Duty/Battlefielda, jedź do Iraku

[DarkAura16]

Po co grać, jak można iść na spacer.

[Solidus]

http://playtribune.com/2011/11/01/sony-announces-super-smash-bros-equivalent/
Great Crash...Siblings?

[Yuzuriha]

po co grać w Call of Duty/Battlefielda, jedź do Iraku

A czy to twoim zdaniem jest gra sportowa?

Po co grać, jak można iść na spacer.

Też dobry pomysł ;P

Nie no Musiol w takich przypadkach to ja nie mam nic przeciwko,ale jak ktoś jest zdrowy kondycyjnie to czemu nie.

[Groch]

Witam po dość długiej nieobecności. Co ciekawego działo się w świecie Squarezone? Ktoś uratował świat, itp.?

[Morchol]

po co grać w Call of Duty/Battlefielda, jedź do Iraku

A czy to twoim zdaniem jest gra sportowa?

A co za różnica?
To jest gra. Jak ktoś ma akurat ochote pograć w piłkę to idzie na boisko i gra jak ktoś ma ochote pograc na konsoli to siada i gra. Jedno nigdy nie zastąpi drugiego, są to dwie zupelnie różne czynności i bez sensu są takie teksty jak: "lepiej się nauczyć grać na gitarze niż grać w guitar hero" albo właśnie "po co grać w piłkę na konsoli jak można na dworzu".

[MarvelliX]

Witam po dość długiej nieobecności. Co ciekawego działo się w świecie Squarezone? Ktoś uratował świat, itp.?

codziennie choc raz

na dworzu

czy 'na dworze'?