Total offtopic

[Anouk]

Może kiedyś graliście w The Sims?

The Sims? Nah. Pewnie to jakaś mocno undergroundowa gra.

Hehehe, no, kompleksowy underground. Ja polecam.
Wiecie co, myślę, że w dobie nowoczesnej trzeciej odsłony tej gry, całkiem można by się uśmiać z części pierwszej.

[Growlanser]

Z radością przyjmę jakąkolwiek maść na otarcia bądź odparzenia, bo udało mi się w ciągu jednego dnia od zera zaliczyć platynę w Tekkenie. Patrząc na stan moich dłoni i oczu stwierdzam, że nie było warto, ale za to jutro robię odpoczynek od konsoli. Empik raz na czas rzuci jakieś fajne książki na półki : ).

[Musiol]

Jak można grać w Tekkena, gdy na rynku jest Mortal?

[Growlanser]

Można, gdy ma się jedno i drugie : ). Jak zobaczyłem wymagania na Platynę z Mortala to zdobyłem tylko 60%, bo na więcej szkoda mi życia. 624 godziny grania (minimum!) dla jednego SREBRNEGO (!?!?!) trofeum, to dla mnie czysta przesada. Niemniej jednak, znajomi jak przychodzą na imprezy to zamiast prosić o Gary, Mikrofon i Dwie Gitary w Guitar Hero, zaczynają coraz częściej pytać czy nie pourywamy sobie kończyn, bądź popatrzymy się na czasami skrajnie śmieszne "faketality".

[Siergiej]

Czy Mortal Kombat rozwinęło się już na tyle, że postacie mają więcej niż 4 ciosy, czy dalej gameplayowo tkwi w latach 80?

[Growlanser]

No rozwinęło się, a jak! Teraz maja tych ciosów osiem hehe. A tak na serio - 15 to maks, przy czym to wszystko łączone jest w podobne sobie sekwencje.

[Siergiej]

To w sumie nie widzę powodu, dla którego Mortal Kombat miało by się nadać na coś innego, niż imprezowy rozweselacz, kiedy już jest towarzystwo wstawione i urywane kończyny mają podwójny urok. Ale to i tak chyba tylko dla męskiego, nerdowskiego grona

[Growlanser]

Już lepiej moim zdaniem nadaje się na to Buzz! albo Guitar Hero, z tym że to drugie po alkoholu staje się mniej fajne a to pierwsze wręcz przeciwnie : )

[MarvelliX]

po pijaku się dobrze w ścigałki gra, tylko ważne żeby nie pomylić gry z prawdziwą jazdą :F

[Yuzuriha]

Czy ja wiem mnie jakoś nie specjalnie podobał się Mortal,chyba nie fascynuje mnie urywanie kończyn,za to uśmiałam się jak koledze się trafiło w ruletce brak rąk i tak musiał walczyć XD.

[Sitheral]

po pijaku się dobrze w ścigałki gra

Ale licencje robić w gt już ciężko :F

[G-1]

I fajnie sie lata w Ace Combat, chcialbym dodac od siebie  :F

[Musiol]

Ja na trzeźwo tego nie ogarniam. Po pijaku to tylko Wormsy, Mortal i Bomberman. Fify nie liczę bo akcje ograniczają się do próby sensownej akcji, która i tak nie wychodzi.

[DarkAura16]

IMO po pijaku fajnie się gra w FPS'y. Mi się na ten przykład w Q3A załącza dodatkowa percepcja. A przynajmniej tak myślę. Tylko statystyki dziwne po meczu.
  Czy ktoś grał już w jeden z tzw. symulatorów Boga, From Dust? Chciałbym się dowiedzieć, czy warto zamówić, bo ciekawie się zapowiada.

[MarvelliX]

from dust ma problemy z crushami na wielu kompach, więc najpierw ściągnij i sprawdź czy ci działa dopiero myśl o kupnie. ale ponoć nie dorównuje black & white (w ogóle to se niedawno w 2 zacząłem grać ;x)

[Musiol]

From Dust jest cholernie dobre, ale.... kuleje SI, niestety.

[Siergiej]

Musiol - próbowałeś kiedyś grać w Fifę w 4 graczy? To zupełnie zmienia oblicze rozgrywki, nawet po alkoholu

[MarvelliX]

znaczy że jak? na 1 ekranie?

[Musiol]

Grałem w 5, 3vs2 i 5 na kompa, ale to nie ma sensu na trzeźwo, a co dopiero po pijaku

[DarkAura16]

Przy konsoli z MultiTabem to ma sens. Ale nie na kompie. Jedna wielka wojna na łokcie. Dramatem jest grać na jednym kompie w więcej niż 3 osoby, a co dopiero 5. IMO od Fify wolę PES'a 9 albo 8.