Total offtopic

[Tantalus]

http://www.dailymotion.com/video/xjovrs_fakty-po-faktach-bosak-i-richardson_news

Co za tępa strzała z tej Richardson. Debilny śmiech, zero wiedzy, pieprzenie od rzeczy i przerywanie dyskutantowi to wszystko na co ją stać. Żałosna idiotka. Nie spodziewałem się, że dożyję chwili, w której w jakiejś "debacie" (dużo powiedziane) będę zwolennikiem byłego LPR-owca.

Ja pierdole... Już pomijając Richardson, dyskusja była jednostronnie prowadzona przez tą brunetę. Zwyczajne chamstwo, bo zaprosili go do poważnej dyskusji, a prawie mu nie dali dojść do słowa.

Wracając na chwilę do fb, może już widzieliście, ja jeszcze nie:
http://www.youtube.com/watch?v=8UouP8cRYZ8&feature=player_embedded
Nie żebym tu prowadził jakieś krucjaty, wiem że ludzie tego używają też z głową. Ale fajnie zrobione i nieźle pokazuje tą drugą stronę medalu.

IMHO pokazuje nie "tą drugą stronę medalu", tylko jakąś wypaczoną, hipotetyczną trzecią stronę medalu. Tyczy się jakiejś niezrozumiałej dla mnie rzeczywistości, w której Facebook kontroluje twoje życie w skrajnym stopniu. Demonizuje koleś FB, to ostatnio modne. Odpowiedziałbym na ten filmik lepiej, ale już ktoś to za mnie zrobił.

http://www.youtube.com/watch?v=wQPUA4LEcjI

[Sitheral]

http://www.youtube.com/watch?v=wmhhNvBinBU&feature=related
Myślę że to też dobrze podsumowuje sprawę ;]

[Solidus]

Wracając na chwilę do fb, może już widzieliście, ja jeszcze nie:
http://www.youtube.com/watch?v=8UouP8cRYZ8&feature=player_embedded
Nie żebym tu prowadził jakieś krucjaty, wiem że ludzie tego używają też z głową. Ale fajnie zrobione i nieźle pokazuje tą drugą stronę medalu.

"I've been clean for 5 months and 17 days."
Od fejsbuka może tak, ale wygląda jakby był na mecie 24/7. Ale filmik fajny. Szkoda, że nie mam konta, żeby je usunąć.

[Siergiej]

Czemu w ogóle jest tyle szumu wokół tego, czy ktoś ma FB czy nie?

[Anouk]

Kalwa, wszystkiego najlepszego!

Natomiast szumu fejsbukowego też nie rozumiem, a że na takie akcje podatna nie jestem, to spływa to po mnie jak po kaczce. Ale jak już robią filmiki o takich portalach, to niech zrobią o naszej-klasie i ich nierzetelności co do ochrony danych osobowych.

[Sitheral]

Najlepszego!

Czemu w ogóle jest tyle szumu wokół tego, czy ktoś ma FB czy nie?

Na codzień w sumie szumu nie ma, ja może raz czy dwa poruszałem ten temat ze znajomymi. A że parę osób sobie nakręci filmiki... A co do nk, to właśnie wszedłem i pozytywnie się zaskoczyłem, wreszcie jakoś to ogarnęli i jest tam teraz jakiś sensowny interface.

[Musiol]

Ja mam FB, nie ukrywam, że korzystam dosyć często. Kręcenia filmików troszkę nie rozumiem, bo wiele ludzi go obejrzy i wejdzie na Fejsa znowu. Choć zrealizowany fajnie. Wszystko to kwestia podejścia do portali. Co do NK... boże uchowaj mnie.

[Sitheral]

Mnie tylko dziwi że fb ma każdy a jak pytam ludzi np. o last fm to nie wiedzą o co chodzi. No ale i tak przeważnie wiem czego słuchają ci, z którymi się widuję na co dzień.

[Musiol]

Multum moich znajomych ma last.fm ale głównie z tego młodszego nurtu. Moi rówieśnicy nie bardzo wiedzą co to za strona jest. Młodzież to co innego

[Groch]

100 lat, Kalwa!

FB nie mam, raczej mieć nie będę, NK założyłem sobie po to, by kontrolować klasowe forum, bo nasi nauczyciele często opowiadają na lekcjach i notatki przesyłają na ten syf. Więc czy chce czy nie chce, byłem zmuszony do NK. Oh well...

[Musiol]

Też NK miałem głównie z powodu szkolno-klasowych. Ale opuściłem mury szkoły, to i konto na NK zniknęło. Pojawiło się ponownie, ale wchodzę tam raz za tydzień chyba, czasami rzadziej.

[Sitheral]

Zna się tu ktoś na kanji?

[Siergiej]

Nie wiem ilu moich znajomych ma konto na laście, ale znać znają prawie wszysscy. Ja niby jakieś tam stare konto mam, ale się w ogóle nie loguję. Aczkolwiek zdarza mi się tam obczajać nowe zespoły.

[Tantalus]

Zna się tu ktoś na kanji?

Zaryzykuję i powiem, że ja. Co prawda pamiętam tylko kilka, ale jestem wyjątkowo biegły w posługiwaniu się moim słownikiem kanji, więc mogę identyfikować krzaki bez większych trudności.

[Sitheral]

Z nieba mi spadłeś, inaczej wytatuowałbym sobie kurczaka na ramieniu, hehe. A poważnie, dochodzą do mnie sprzeczne sygnały i mam dylemat a chodzi w sumie o (chyba) prostą rzecz.

Nienawiść. To czy to?

   

[Solidus]

Ja za bardzo nie rozumiem sensu tatuowania sobie znaków chińskich czy japońskich. Chyba że tylko po to, aby ludzie się pytali.

[Tantalus]

Z nieba mi spadłeś, inaczej wytatuowałbym sobie kurczaka na ramieniu, hehe. A poważnie, dochodzą do mnie sprzeczne sygnały i mam dylemat a chodzi w sumie o (chyba) prostą rzecz.

Nienawiść. To czy to?

   

Proszę czekać, identyfikacja w toku...

...



Znak on'yomi "ZOU". Wymawiany "NIKU", używane w czasowniku NIKUMU (nienawidzić, nie lubić), przymiotniku NIKUI (obrzydliwy, wstrętny, ohydny), a także przymiotniku NIKURASHII (wstrętny, nienawistny, odpychający, straszny). Notka w wikisłowniku: http://en.wiktionary.org/wiki/%E6%86%8E



Znak on'yomi "KEN". Sam w sobie oznacza nienawiść, brak upodobania, wątpliwość, bycie niezadowolonym. Czytany często jako "IYA", oznaczające niezgodność, niechęć, niezadowolenie, w przymiotniku "IYANA" coś nieprzyjemnego, odrzucającego. W animach najczęściej występuje, jak jakaś bohaterkach krzyknie "IYADA!" w formie protestu, najczęściej piszcząc. Tego samego kanji używa się w czasowniku "KIRAU" (nienawidzić). W wikisłowniku jest tutaj: http://en.wiktionary.org/wiki/%E5%AB%8C

Czyli generalnie oba oznaczają nienawiść, ale zależy co chcesz przekazać. Jak chcesz podkreślić swoją nienawiść do szpinaku, to przychylam się do pierwszego znaku, jak nienawiść do osoby albo świata jako całości, to drugi znak jest lepszy.

[Sitheral]

Ok, już rozumiem. Wielkie dzięki!
I nie tatuuje sobie tego, żeby nie było :F
Przydało mi się do tego.
Ale w sumie rozumiem ludzi którzy tatuują sobie takie znaki. Jak im się podobają i wiedzą co znaczą, to czemu nie? Lepsze to niż jakiś słaby tribal.

[Musiol]

Ok, wydzieliłem posty o tatuażach do nowego tematu

[Tantalus]

mi się podoba coś takiego:


choć to raczej dla mnie za duże.

Albo coś w tym stylu [raczej nie runy ]

No niekoniecznie musza być ptaki, choć mi się podobają. Ale ogólnie w taki miejscu jest fajne. Gwiazdki, czy coś. His by pasowały topory

Takie lecące w kierunku ucha małe, zakrwawione toporki? No pięknie Prędzej myślałam o czymś w stylu ważek

Mawia się, że dziewczyny z tatuażami na plecach lubią od tyłu heh. No i, że są "łatwe". Taki przesąd słyszałem heh.

BTW. Tolkienowskie Runy - "Not Without Honor" hehe. Pamiętam ciągle ten alfabet, w gimnazjum se tajne wiadomości wysyłaliśmy tymi runami hehe.

Kumpel, który w MiM'ie gra Gladiatorem, zrobił sobie ostatnio tatuaż na łydce. Przedstawia feniksa wyskakującego w popiołów, wielkości jest niecałej dłoni.