śmiesz narzekać,marny kaleko?! A o d lewatywy,to tylko twoje pobożne życzenia,bo znajdę coś lepszego [no...lewatywa może sostać pod warunkiem,że damy wrzątek :rolleyes: ]
Dziś na uczelni tylko 2 lekcje-2 nudne angielskie o niczeym,ale od następnych zajęć mamy już terminologię prawniczą związaną z kodeksem karnym, przestępstwami itp.
Łacinę w końcu skserowałam...wydałam aż 3 PLN z czymś [ile czerstwych rogalików z odrzutu bym mógł za to kupić?! :F ],ale wolę to niż przepisywanie tylu stron łacińskiej paplaniny,której [na razie] nie rozumiem.