Ja się nie mogę doczekać aż miłościwie nam panująca koalicja podwyższy CIT o 10 punktów procentowych. O corocznej podwyżce VAT o 1 punkt procentowy nie chcę wspominać, Krajowa Rada Wolności Słowa apeluje o zamianę abonamentu RTV na quasi-podatek, którego podatnikiem będzie każde gospodarstwo domowe. O skoku na OFE, rozpieprzeniu armii, sytuacji spółki Lotos, ukręceniu łba aferze hazardowej, cyrku ze zmianą ustawy prawo o szkolnictwie wyższym.
No ale największym problemem jest że jakaś grupa społeczna będzie miała żałobę albo że kaczor poszedł do biedronki i strzelił sobie w stopę. To naprawdę wstrząsnęło Rzeczpospolitą.
Co tam jakaś gospodarka czy finanse publiczne.