A no widzisz,źle zrozumiałam,heh przypomniał mi się Seymur,też miał coś z głową,że chciał być Sinem >.>,Vayne (nie wiem czy dobrze napisałam) wcale nie był lepszy.Jacyś ci źli bohaterzy,jakby się im tak przyjrzeć tacy no tacy...hm nie wiem jak to określić...