Według pewnych teorii wszystkie piardowe choroby, tylu angina, przeziembienie, czy grypa są poniekąd zjawiskiem psychosomatycznym. Przekładając to na język ludzki, jeżeli nie dopuścimy do siebie myśli o chorobie, to nic nas nie zarazi, a jak będziemy myśleć pozytywnie, to choroba szybko minie... Ja tak robię i jestem chory średnio raz na rok, na jakieś 3 dni...