Odkryłem dzisiaj coś hmm.... dziwnego. Siwieję. I to nie tak, że gdzieśtam jeden siwy włos znalazłem, mam ich kilkadziesiąt, najwięcej po bokach głowy, nad uszami, trochę z przodu. Są dwie opcje: albo przedwcześnie starzeję i w tym tempie umrę za parę tygodni, albo zmieniam się w Sephiroth'a... hmm... trzeba będzie kupić katanę i czarny płaszcz...