Opieranie dlugich, o nastawieniu anty-jakimstam, postow na slowie "chyba" nie jest fajne. Naprawde nie jest. Rownie dobrze ja moge sobie pisac, ze Łybacka chyba byla dobrym ministrem, lewicowy rzad chyba nie mial zadnych wiekszych afer, a Krystyna chyba nie byla z gazowni. Oczywiscie obydwaj wiemy, ze to bzdury. Chyba.
Żeby użyć innego słowa, musiałbym przeprowadzić ogólnokrajowe referendum. Do oceny minister łybackiej nie potrzebujesz międzynarodowego referendum, wystarczy ocenić poczynione przez nią reformy.
A czemu nie? Jesli chce za cos skrytykowac Wszechpolakow, to co, dla rownowagi mam wspomniec jeszcze o jakichs czerwonych, lewackich, pro-komunistycznych shitach? For what, sie pytam.
Wolne i niezależne media zawzięcie wypominają wszechpolakom każdy gest 'rzymskiego pozdrowienia', wielka międzynarodowa, a nawet międzygalaktyczna afera gdy spali się swastykę (czy 'palenie flagi Polski' można uznać za wychwalanie państwa polskiego?), natomiast jakoś nigdy na serwisach internetowych czy w telewizji nikt nie zajmie się organizacjami wiecznie obecnymi na pochodach pierwszomajowych. Tego ustrojstwa jest wszędzie pełno, ale są wiecznie nieobecni. Wytresowani przez telewizje Polacy na dźwięk nazwy "Młodzież wszechpolska" od razu wyobrażają sobie Hitlerjugend, zaś jakieś Walczące Grupy Rewolucyjne czy inne Komunistyczne Partie Polski - choć sprzeczne z konstytucją, nie istnieją w świadomości ogółu.
I LOL'd Chief. Naprawde uwazasz, ze jesli za symbol zła, piekła, szatana, and other evil stuff uwaza sie nazizm, to komunizm czyni to ustrojem "okej" w opinii publicznej? No shit, Chief, chyba tak nie twierdzisz?
Na każdym kroku podkreśla się, że Lenin jest w porządku. Chciał dobrze, ale mu nie wyszło. Stalin niby tam wymordował podczas reform ekononicznych, ale co tam. W podręcznikach od historii - także tych akademickich, skrupulatnie podkreśla się dokonania nazistowskiego aparatu terroru. Wszyscy kojarzą Himmlera. Ale kim był Ławrientij Beria? Dzierżyński? Te nazwiska nikomu nic nie mówią. Na lekcjach historii pomija się Guevarę, Mao Zedonga i innych czerwonych byladków - zaś Franco czy Pinochet są potępiani, jako gloryfikatorzy nazizmu. Czego najlepszym dowodem są ludzie noszący czerwonych skurwysynów na koszulkach. Nigdy nie spotkałem się, aby ktoś miał Hitlera na torsie.
Ostatnio Fidel miał problemy ze zdrowiem. Pamiętasz może artykuły w wyborczej ówczesne?
Nonstop artykuły o obozach koncenracyjnych, a o łagrach, gułagu nikt nic nie pisze? Naprawdę muszę tak oczywiste rzeczy wymieniać, czy to nie jest widoczne gołym okiem?
Jakie jest podejście w mediach? Oglądałeś może spektakl teatru TV "Śmierć rotmistrza Pileckiego"? Jednego z największych katów systemu sądownictwa PRL - Hryckowiana -pokazano jako 'biednego i zastraszonego zołnierza'. W rzeczywistości zdrajca, były akowiec, szafował wyrokami śmierci jak mu się podobało. Typowy sprzedawczyk, jakich wśród komunistów pełno.
Dlaczego nazistów nazywa się "ultraprawicą/ skrajną prawicą"? Przecież to narodowy
socjalizm. Odmiana zwykłego socjalizmu. Jakoś nie słyszałem, żeby Hitler był zwolennikiem Adama Smitha itp.
A Tusk mial dziadka w Wehrmachcie. I co? I nic. To byly zupelnie inne czasy i deprecjonowanie Kwasniewskiego dlatego, ze wstapil do PZPR bynajmniej nie jest OK. Nie twierdze, ze zrobil dobrze, ale tez nie chce oceniac go dzis przez pryzmat tego faktu.
Tusk nie miał żadnego wpływu na losy swojego dziadka. Kwaśniewski samodzielnie decydował co będzie robił. Wtedy był gorliwym komunistą, wdrapał się na sam szczyt. Potem natychmiastowo przechrzcił się z komunizmu, na 'socjaldemokrację' i udawał wielkiego katolika. W ogóle cała lewica nagle się ochrzciła, jak na komendę.
Wiesz, Hans Frank też nagle się nawrócił, w Norymberdze. Może jednak niesłusznie go skazano na karę śmierci?
A gdzie tam! Wewnatrz-koalicyjna korupcja to przeciez pryszcz! ;/
Seks afera - przypadek zwykłej kurwy. Nikt nie zmuszał jej do dawania dupy
Taśmy Beger - Renata Beger chciała skorumpować ministra - urzędnika państwowego.
Coś jeszcze było? Lewandowska na plaży z Łyżwińskim? Blida strzeliła samobója?
Afera gruntowa jest zbyt świeża i zbyt niejasna abym mógł ją komentować.
No dobra - nie neguje, ze media klamia. Ale nie da sie ukryc, ze media s whói przydatne, a robienie z nich jakiegos wroga publicznego numer jeden wydaje mi sie byc troche nie na miejscu.
To jest właściwie temat na odrębny post. Przypomnę taki epizod. Czas składania oświadczeń lustracyjnych upływał 15 maja. Adam Michnik ogłosił, że ósmego maja odchodzi z posady red.nacz. GW, Walter i Wejcher z TVN odeszli z rady nadzorczej stacji, podobnie zresztą z Solorzem. Warto by także bliżej przyjrzeć się historii tychże stacji i tychże panów.
Czytałeś może tekst B. Kittla o tym jak pisze się artykuły w rzeczypospolitej? Pamiętasz może antylustracyjne artykuły niejakiego Maleszki w GW, który potem okazał się TW Ketmanem, mordercą Pyjasa? Pamiętasz milczenie w sprawie mgr Rolexandra w Charkowie?
Jeśli wierzysz, że media są 'wolne i obiektywne', służą po to aby cię dobrze informować oraz patrzeć na ręcę wszystkim politykom...
Hitler tez byl. I jakos nie palam do niego sympatią.
Giertych jest cały czas pod ostrzałem, za swoje poglądy. Mógłby je zmienić, wstąpić do PO i siedzieć cicho - wtedy miałby zapewnione miejsce w parlamencie.
Hitler mógł głosić co chciał - mając pod ręką SA, SS i zagwarantowane poparcie w parlamencie .
Zresztą, Adolf mówił, to co chciał słyszeć ówczesny naród niemiecki. To jest tajemnica jego sukcesu. Giertych z pewnością nie jest populistą.
A co, maja go chwalic?
Ta krytyka przypomina czasem narzekanie starej panny. Każdy pomysł, na który wpadnie Giertych jest zły i nawet się ich nie rozważa.
Napewno tak nie jest, mimo to Stalina i komunizm w kontekście historycznym nie ocenia się tak surowo jak Hitlera i nazizm, a oboje byli zbrodniarzami wartymi siebie samych...
Stalin jest niewiarygodnie większym zbrodniarzem niż hitler, a komunizm to ideologia która doprowadziła nawet wielkie kultury świata - jak Chiny, do całkowitego upadku. Mimo to pozwala się na istnienie stron gloryfikujących dziadzie Stalina czy Guevarę, zaś taki Redwatch jest ścigany przez prokuraturę krajową oraz wszystkie stacje telewizyjne.
a nie o to że taka a taka wspiera taką i taką partie itd, i podburza nas na kogo głosować a na kogo nie, nie przesadzajmy zbytnio ;f
Media to wielka kasa i rząd dusz. Jedyne źródło informacji na temat świata większosci obywateli. Wyjątkowo łakomy kąsek dla tych, co chcą zdobyć władzę.
Zresztą, oni już zadbają o to, abyśmy odpowiednio myśleli. Mają w rękach edukację, prasę oraz telewizję. W stanach i w niemczech już niedługo położą swoje łapska na internecie - pod pretekstem walki z piractwem czy pedofilią.
Przykład tego, jak media kreują nasz sposób myślenia o pewnych politykach. Wspomniana powyżej sprawa "dziadka tuska".
http://hotnews.pl/artpolska-604.htmlPrzypominam - Kurski powiedział, że dziadek Tuska służył w Wehrmachcie(w jakimś gdańskim dzienniku). Ogólnokrajowe media podchwyciły tą wypowiedź, nagłośniły i rozdmuchały.Prezydent Tusk, historyk, 'człowiek z zasadami' powiedział, że Kurski kłamie. Rozpętała się telewizyjno-prasowa nagonka na Kurskiego, że to kłamca i bydle.
Nagle ktoś po prostu zadzwonił do archiwum BW i okazało się, że jednak był. Ale Kurskiego dalej się obwinia, za to rzekome kłamstwo, zaś Donald nigdy nie przeprosił. Przedstawionego na stronie materiału nie wyemitowano. TVN wydał oświadczenie, że nie ma sensu już rozstrząsać tej sprawy. Świetnie, zawsze tak dociekliwi i 'obiektywni'. Wszak TVN= "Cała prawda całą dobę".
Szkoda tylko, że to taka sama 'prawda', jak ta sowiecka Правда.
I na koniec, jeszcze jedno
Wewnatrz-koalicyjna korupcja to przeciez pryszcz! ;/
Powiedz mi, o co chodziło w Aferze Rywina? Spróbuj to zrobić bez zaglądania w google.