Artykuł mojego życia skończony... 47 stron, 161k znaków (razem z tagowaniem), prawdopodobnie największy tekst na całym SZ. Pomyśleć, że zacząłem go pisać dokładnie 3 miesiące temu... nic tak długo nie pisałem, nawet opisu postaci do LoM'a... no ale jestem dumny z siebie.... dałbym wam link, ale raz, i tak każdy wie co pisałem, bo miałem to w opisie przez jakieś 3 miechy, a po drugie, zaraz jakiś prześmiewca w stylu Siergieja poleci pewnie, aby mi wystawić 1 i zrujnować mi tym samym życie...
I Twoj prywatny odpowiednik delfickiej wyroczni ;]
Hmm? Coście się tego Discovery przyczepili to nie wiem, wporzo stacja, nie ma co gadać..