Ja pier**le, miałem popisać jakieś artykuły teraz, ale kurde dopadł mnie John Cage i już mi się nic nie chcę... facet wywołuje u mnie skrajne emocje, aż go momentami chcę zablokować... ale nie, trzeba go hodować, fajna z niego ameba, może mi jeszcze coś śmiesznego napisze... banowanie kretynów to pójście na łatwiznę, a tak przynajmniej będę miał lekcje obchodzenia się z niepełnosprawnymi... idę pograć troche w FFXII, potem spać.. jutro popisze artykuły.