« Odpowiedź #204 dnia: Lipca 02, 2004, 04:16:20 pm »
ard niom widzialem reke nedveda po wolnym ale ciul z tym. faul na kollerze byl grek go trzymal za ramie przeciez on to by na luzie wpakowal z dyni do bramki...a poza tym bylo duzo groznych fauli grekow i nawet zoltych nie dostawali za duzo... zreszta ten collina jest wogole dziwny troche...a co do finalu - duzo ciekawszy bylby z czechami bo co ta grecja pokazala - przez caly mecz sie bronila tylko na koncu strzelila... gdyby nedved gral to by jeszcze lepiej czesi grali... noga to jednak okrutny sport
Zapisane
"Zapewne, ponieważ jesteśmy tak stworzeni, że porównywamy wszystko ze sobą i siebie ze wszystkim, więc szczęście i nieszczęście zależy od przedmiotów, z którymi się porównywamy, i przeto nie ma nic niebezpieczniejszego nad samotność. Wyobraźnia nasza, z natury swej skłonna do wzlotów, żywiona fantastycznymi obrazami poezji, stwarza sobie tłum istot stojących na różnych szczeblach, wśród których my stoimy na najniższym i wszystko prócz nas wydaje się wspaniałe, każdy inny jest doskonalszy. A dzieje się to w sposób zgoła naturalny. Czujemy często, że nam czegoś brak - i zda się nam, iż własnie to, czego nam brak, posiada ktoś inny, któremu też przydajemy i to wszystko, co my mamy, i nadto jeszcze pewne idealne zadowolenie. I oto szczęśliwiec jest zupełnie gotów - nasz własny twór!"