Locke? Mało o nim wiem, ale zaczynając grać w 6stkę, od razu dał się polubić. Mi początkowo wyszła Yuna (błeee), ale po dwóch tygodniach skupiłam się bardziej nad odpowiedziami i wyszedł Vivi, co, myślę, bardziej mi pasuje. Na mój gust, osoby piszące takie testy dają zbyt oczywiste pytania. Kiedyś trafiłam na dwa skomplikowane podobne testy z VS'a i nasiedziałam się nad nimi sporo... Zagadnienia były zawiłe i trudne, i nie nawiązywały bezpośrednio do gry, nad głębszymi powiązaniami musiałoby się pozastanawiać godzinami. Podobno najodpowiedniejszym typem dla mnie byłby Guildenstern (brr.. ale w sumie... coś w tym jest. Po trochu potrzebuję kogoś charyzmatycznego, kto będzie prowadził mnie za rączkę), a z charakteru odpowiadam Ashleyowi - bo podobnie dla niego jak i dla mnie życie jest czymś, co musimy przejść. Z idei nie jest ono łatwe i odbiera nam coś, co zwiemy szcześciem, często musimy pozorować by uzyskać spokój ducha i torować sobie drogi do własnego szczęścia. Bha. Nie lubię porównywać siebie ani kogokolwiek do postaci tragicznych, bo utożsamianie się może mieć zły skutek, ale to pomaga w kształtowaniu własnego anioła stróża, jeśli ktoś czai, o co mi chodzi.