Asuza Fuyutsuki - Nauczycielka z Mangi GTO (Great Teacher Onizuka), prześliczna buzia, cudowna fryzura, miły charakter... ech coś idealnego dla mnie wub.gif Kocham takie kobiety żadna z niej super laska tylko poprostu ładna kobieta, no i te krótkie włosy... uwielbiam to shaun.gif smile.gif Jak narazie to jedna z piękniejszych postaci mangowych jakie widziałem
Niom. Fuyutsuki była bardzo słodka i fajna. Co do wyglądu- cóz, autorowi mangi zdecydowanie ładniej wychodziły krótkowłose dziewczyny/kobiety niz długowłose. Ja z GTO najbardziej lubie zadziorną Kanzaki Urumi (koleś w anime świetnie to wykrzykuje:D KANZAKI URUMIEEE! dlatego uwielbiam japońskich seiyuu) wygląda fatalnie w tych włosach, ale za to ma głos tak boski ze wymiękam gdykolwiek ją słysze (Mitsuishi Kotono). Ja tam wolałem Fuyutsuki niz tą pielęgniarkę
Mitsune-Kitsune...uwielbiam patrzeć jek gdzieś schlana lerzy...i te jej lisi zmrużone oczka...poza tym jest nie tylko ładna,ale i sprytna
Ja uwielbiam wszystkie panie z Love Hiny, oprócz Koali. Ta mnie wnerwiała. A reszta jest doskonała- mała, słodka i troskliwa Shinobu (mój typ #1), wojownicza i wstydliwa Motoko (typ #2) no i reszta tam juz mniejsza z nimi. Ale te dwie są najlepsze:)
Utena-tylko za strój,bo anime nie widziałam [ale stroje mi się na serio podobają]
No nie dziwie się
Utena akurat była taką panią w przebraniu. Ksiąze w spódnicy. Ale anime takie sobie generalnie.
uż lepsza jest Urumi [ chyba tak było tej z różnokolorowymi oczami]
Nooo! O tym właśnie pisze. A monochromia to jest coś swietnego:D Tylko coś francuski miała słabo opanowany (przynajmniej na moje ucho:))
co do Kaoru,to jest ładna
Ble. Mangi nie widziałem, ale w anime ona była taka jakaś nie bardzo. A wlaśnie wolałem Megumi, która miała cięty jęzor i choć gabarytami była bardzo męska (przy Kenshinie nie trudno o to) to jakoś tak ją olali. W ogóle śmieszy mnie jak to wszystko jest fajnie, Megumi kocha się w Kenshinie (wszyscy się w nim kochali) ale nie robi jej róznicy, ze jest z tamtym Sanosuke i wszyscy są szczęśliwi. Gdzie jest drama, ja się pytam?