Na razie na moongate jest spokojnie, bo tam rzadko ktoś bywa. Nie zauważyłem, żeby ktoś zachowywał się jak w PT albo KO. Kiedy umarłem to spotkałem drwala-magika który pomógł mi dostać się do uzdrowiciela i nie mówił: kim grasz, nie umiesz grać albo coś w tym stylu. Ale jeżeli nie chcecie grać na moongate to ja będę z hetim grał, ale potrzebny jest przewodnik, bo gubię się czasami.