Autor Wątek: H U M O R  (Przeczytany 238583 razy)

Offline Grzybek

  • Berserker
  • ***
  • Wiadomości: 224
    • Zobacz profil
H U M O R
« Odpowiedź #180 dnia: Lutego 16, 2005, 07:09:38 am »
Tantalus chociaz mam mocne nerwy to i tak na tego linka zajazalem :P spoko to bylo :D Atera wam kawala opowiem bo dzis jest moj szczesliwy dzien :P

Lecą ludzie samolotem. Nagle z głośnika głos pilota.
- Proszę państwa, proszę się nie denerwować, mamy małą awarię. Proszę przejść na lewą stronę samolotu i spojrzeć przez okienka.
Ludzie przechodzą na lewą stronę, samolot się przechyla, a pilot:
- Jak państwo słusznie zauważyli, lewy silnik płonie.
Mała panika na pokładzie ale od czego drugi silnik... Za chwilę jednak znów głos...
- Proszę państwa, a teraz spokojnie, powoli proszę przejść na drugą stronę samolotu i spojrzeć przez okienka...
Ludzie już bardziej podenerwowani przebiegają na drugą stronę;
- Jak widać proszę państwa, drugi silnik również płonie...
Panika zaczyna wybuchać na pokładzie...
- A teraz proszę spojrzeć w dół.
Wszyscy przylepili się do okienek.
- Jak widać, pod nami rozpościera się duże, piękne jezioro, a pośrodku widać mały żółty pontonik. Z małego żółtego pontonika; mówiła dla państwa załoga samolotu...
:D:D:D:D:D
Szczyt szczytów: kupa na Mont Everest

Offline Kazumaru

  • Komercyjny chłopak
  • SuperMod
  • ***********
  • Wiadomości: 3357
  • Forbidden Lover
    • Zobacz profil
H U M O R
« Odpowiedź #181 dnia: Lutego 20, 2005, 08:18:15 pm »


If I ever hear you say another women's name in your sleep you'll wake up the next morning with your joystick missing... got it?

Offline Morchol

  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2143
  • ;*
    • Zobacz profil
    • http://www.audioscrobbler.com/user/Morchol
H U M O R
« Odpowiedź #182 dnia: Lutego 20, 2005, 08:40:24 pm »
owmorde, jednak te zdjęcia jak z babcia tłoka ściągam w net poszły... qrde mam nadzieje ze tylko te... :P

EDIT

Gipson, masz tu spozniony prezent walentynkowy, tylko sam se zamow bo akurat nie mam zeta :P http://allegro.pl/show_item.php?item=42955730  chyba się przyda nie?
« Ostatnia zmiana: Lutego 21, 2005, 04:55:54 pm wysłana przez Morchol »

Offline Grzybek

  • Berserker
  • ***
  • Wiadomości: 224
    • Zobacz profil
H U M O R
« Odpowiedź #183 dnia: Lutego 21, 2005, 08:37:36 pm »
Qrde prezent walentynkowy za ktory sam musi sobie zaplacic

Czemu ten pluton tak krzywo stoi?!? - pieni się kapral.
- Bo ziemia jest okrągła - mówi jeden z żołnierzy.
- Kto to powiedział?!?!
- Kopernik.
- Kopernik wystąp!
- Przecież umarł.
- Czemu nikt mi o tym nie zameldował?

Szeregowemu Kowalskiemu zmarła matka. Kapitan zleca kapralowi, by w jakiś delikatny sposób przekazał smutną wieść żołnierzowi. Kapral robi zbiórkę plutonu.
- Szeregowi, którym zmarła matka... trzy kroki wystąp!
Wystąpiło kilku.
- Szeregowy Kowalski, dwa dni paki za niewykonanie rozkazu!

 

Offline Kazumaru

  • Komercyjny chłopak
  • SuperMod
  • ***********
  • Wiadomości: 3357
  • Forbidden Lover
    • Zobacz profil
H U M O R
« Odpowiedź #184 dnia: Lutego 22, 2005, 11:45:18 pm »
Cytuj
EDIT

Gipson, masz tu spozniony prezent walentynkowy, tylko sam se zamow bo akurat nie mam zeta :P http://allegro.pl/show_item.php?item=42955730  chyba się przyda nie?
ojjj dzięki ci bardzo, jakie to miłe z twojej strony :wub:
ja może nie mam dla ciebie takiego drogiego i ekskluzywnego prezentu, ale mam za to dla ciebie walentynke całkowicie od mojego serca...



If I ever hear you say another women's name in your sleep you'll wake up the next morning with your joystick missing... got it?

Offline Eligios

  • Adventurer
  • *
  • Wiadomości: 87
    • Zobacz profil
    • http://
H U M O R
« Odpowiedź #185 dnia: Lutego 26, 2005, 05:19:47 pm »
Do laboratorium doktora Frankensteina przychodzi Batman. Kładzie przed nim szczątki ciała ludzkiego i mówi:
- To był Robin. Proszę go jakoś poskładać i przywrócić do życia, a z tego co zostanie, niech pan zrobi małego nietoperza.


 





A cat's irritation rises in direct
 proportion to her embarrassment
times the amount of human laughter.
  -- Law of Cat Embarrasment

Offline GLenn

  • AvEx3 Master
  • Weapon Master
  • *********
  • Wiadomości: 2036
  • Hollow Kon
    • Zobacz profil
    • http://nudenaru.deviantart.com/
H U M O R
« Odpowiedź #186 dnia: Lutego 27, 2005, 07:12:58 pm »
No wiec dziecko kadlubek mialo urodziny i jego przyjaciel posztanowil mu zrobic niespodzianke dal na stole zamknieta kartke z instrukcjami jak dojsc do prezentu . Kadlubek wziol kartke i wyruszyl wierw na drugi koniec miasta puzniej na lodowisko naktórego sam srodek musial wejsc aby znalesc kolejna wskazuwke nastepnie na szczyt domu handlowegfo w którym zepsuly sie windy i ruchone schody itd.
gdy juz 6 godzin sie meczyl znalazl ostatnia wskazuwke ze ma isc do wierzowca w którym ku jego nieszczesciu windy sie popsuly wiec musial isc na gure schodami gdy wszedl na sama gure tai brudny poobijany zobaczyl budke z zamknietymi dzwiami do których mial klucz , gdy udalo mu sie wejsc do srodka zobaczym OLBRZYMI prezent ostatnimi silami zaczor rozgryzac opakowanie az wkoncu otworzyl pakunek w którym byl ... kolejny pakunek dziecko kadlubek juz zdeterminowane zaczelo i tem otwierac a w srodku znalazlo ... kolejne pudelko a wnim kolejna  itd. az znalazlo malutki pakunek w którym byla ... Skakanka (nieiwem czy dobrze pamietam kawal ale jakos tak to bylo przez caly kawal prosze pamietac ze to jest Dziecko Kadlubek* czyli dziecki bez rak ani nóg)

Offline Morchol

  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2143
  • ;*
    • Zobacz profil
    • http://www.audioscrobbler.com/user/Morchol
H U M O R
« Odpowiedź #187 dnia: Marca 01, 2005, 07:07:45 pm »
http://www.astercity.net/~dez/larp.wmv

HARDKOR :D :lol:
"i have running shoes, I have running shoes!!! "

Offline Dark M

  • General
  • ******
  • Wiadomości: 597
    • Zobacz profil
    • http://
H U M O R
« Odpowiedź #188 dnia: Marca 01, 2005, 07:24:07 pm »
Cytuj
No wiec dziecko kadlubek mialo urodziny i jego przyjaciel posztanowil mu zrobic niespodzianke dal na stole zamknieta kartke z instrukcjami jak dojsc do prezentu . Kadlubek wziol kartke i wyruszyl wierw na drugi koniec miasta puzniej na lodowisko naktórego sam srodek musial wejsc aby znalesc kolejna wskazuwke nastepnie na szczyt domu handlowegfo w którym zepsuly sie windy i ruchone schody itd.
gdy juz 6 godzin sie meczyl znalazl ostatnia wskazuwke ze ma isc do wierzowca w którym ku jego nieszczesciu windy sie popsuly wiec musial isc na gure schodami gdy wszedl na sama gure tai brudny poobijany zobaczyl budke z zamknietymi dzwiami do których mial klucz , gdy udalo mu sie wejsc do srodka zobaczym OLBRZYMI prezent ostatnimi silami zaczor rozgryzac opakowanie az wkoncu otworzyl pakunek w którym byl ... kolejny pakunek dziecko kadlubek juz zdeterminowane zaczelo i tem otwierac a w srodku znalazlo ... kolejne pudelko a wnim kolejna  itd. az znalazlo malutki pakunek w którym byla ... Skakanka (nieiwem czy dobrze pamietam kawal ale jakos tak to bylo przez caly kawal prosze pamietac ze to jest Dziecko Kadlubek* czyli dziecki bez rak ani nóg)
To wcale nibyło śmieszne, a tą skakanke spżedałem na allegro za 4zł i miałem na lejsy ;/


Disgaea ... jedna z najpiękniejszych gier, kocham ją.

UWAGA!! Nie znam i nie kożystam z żadnych zasad dotyczących ortografi i składni języka polskiego

Offline Tamaya

  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 931
    • Zobacz profil
    • http://www.tamaya.escarp.net
H U M O R
« Odpowiedź #189 dnia: Marca 02, 2005, 09:29:05 am »
Przyszedł facet do sklepu zoologicznego i prosi o ośmiornicę. Sprzedawca podaje mu zapakowaną ośmiornicę i łyżeczkę do herbaty. Mocno zdziwiony klient pyta, po co mu ta łyżeczka.
- Należy jej użyć, jak się ośmiornica do czego przyssie.
Facet zabrał ośmiornicę do domu. Przychodzi następnego dnia z pracy, a tu ośmiornica nic - do niczego nie przyssana. To samo 2. i 3. dnia. 4. dnia facet przychodzi do domu, a tu ośmiornica obejmuje wszystkimi ośmioma kończynami krzesło i nie zamierza się odessać. Wziął więc łyżeczkę i próbuje... Najpierw jedną kończynę... Z trudem udaje mu się odczepić, potem drugą, trzecią, ale w międzyczasie ośmiornica znów przysysa się pierwszą łapą. Mocno wkurzony gość próbuje raz po raz, ale zawsze ośmiornica jest szybsza. Zdenerwowany przychodzi do sklepu z reklamacją:
- Panie, ta łyżeczka do niczego się nie nadaje! Żądam zwrotu pieniędzy!
A sprzedawca:
- Jak to? Niemożliwe! Niech pan przyniesie ją razem z krzesłem, to spróbujemy razem.
Nie przekonany facet przychodzi następnego dnia do sklepu z ośmiornicą przyssaną do krzesła. Bierze łyżeczkę i zaczyna odklejać kończyny, ale sprzedawca na to:
- Eee, nie tak! Niech mi pan poda tą łyżeczkę!
Wziął łyżeczkę i pac ośmiornicę w łeb. A ośmiornica (łapiąc się wszystkimi ośmioma kończynami za głowę):
- Auc!! Moja głowa!!
 

Offline Grzybek

  • Berserker
  • ***
  • Wiadomości: 224
    • Zobacz profil
H U M O R
« Odpowiedź #190 dnia: Marca 09, 2005, 09:38:11 am »
Dawno juz tu nikt nie pisal a przeciez to najsmieszniejszy temat :P

Ciemna noc, amerykański bombowiec leci na akcję. Cel: zrzucić spadochroniarzy na wyznaczony obszar na terytorium wroga. Samolot zatoczył krąg, zapala się czerwona lampka, następnie zielona, grupa komandosów wyskoczyła nad celem. Z wyjątkiem jednego...
Dowódca: Skacz...
Tchórzliwy komandos: Nnnie...
Dowódca: Dlaczego nie?
Komandos: Bbbo się bbboje...
Dowódca: Skacz, bo pójdę po pilota!!!
Komandos: Ttto idź...
Po chwili dowódca wraca z pilotem, a ciemno jest jak w d..ie.
Skacz - mówi pilot - bo cię wyrzucimy siła...
Komandos nadal odmawia opuszczenia samolotu: Nnnie, bbbo się bbboje...
W ciemności słychać kotłowaninę, w końcu udaje im się wypchnąć go z samolotu.
Zdyszani siedzą w ciemnym wnętrzu:
- Silny był - mówi dowódca.
- Nnno, chhhyba ccoś tttrenował...

 

Offline Eligios

  • Adventurer
  • *
  • Wiadomości: 87
    • Zobacz profil
    • http://
H U M O R
« Odpowiedź #191 dnia: Marca 13, 2005, 07:53:54 pm »
:spoko: - Tato czemu babcia biega zakosami?
- Nie gadaj, podawaj magazynki!

 :devil: Pewien facet stoi na przystanku i całuje wszystkie przejeżdżające tramwaje. W końcu zgarnia go policja.
- Co pan wyprawia? Po co całuje pan te tramwaje?
Facet na to:
- Bo wczoraj jeden z nich zabił moją teściową, a ja nie wiem który!!!


 





A cat's irritation rises in direct
 proportion to her embarrassment
times the amount of human laughter.
  -- Law of Cat Embarrasment

Offline Kitano

  • Daredevil
  • **
  • Wiadomości: 173
    • Zobacz profil
H U M O R
« Odpowiedź #192 dnia: Marca 14, 2005, 12:00:34 am »
Poszedl maly Jasio do cyrku i tak sie zlozylo, ze musial usiasc w pierwszym rzedzie. Rozpoczal sie wystep i na arene wychodzi Klaun Szyderca. Podchodzi do Jasia i pyta:
- Jak masz na imie?
- Jasiu.
- A wiec Jasiu, czy ty jestes glowa krowy?
- Nie.
- A czy ty jestes tulowiem krowy?
- Nie.
- A wiec Jasiu, ty jestes dupa wolowa HAHAHA! (zasmial sie szyderczo Klaun Szyderca).
Smutny Jasio wrocil do domu, opowiedzial wszystko tacie, na co ten mu mowi:
- Jasiu, jutro tez pojdziesz do cyrku.
- Ale jak to? Do cyrku? A Klaun Szyderca? Znowu bedzie sie smial.
- Nie martw sie Jasiu, tym razem pojdzie z toba Wujek Staszek Mistrz Cietej Riposty.
No i tak sie stalo. Nastepnego dnia poszli Jas i Wujek Staszek Mistrz Cietej Riposty do cyrku, usiedli w pierwszym rzedzie i czekaja na wystep Klauna Szydercy. Wychodzi wiec Klaun Szyderca na arene i zaczyna swoj znany wystep. Podchodzi do Jasia pyta:
- Jasiu, czy ty jestes glowa krowy?
Na co Wujek Staszek Mistrz Cietej Riposty:
- Spier**laj !

Offline Tamaya

  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 931
    • Zobacz profil
    • http://www.tamaya.escarp.net
H U M O R
« Odpowiedź #193 dnia: Marca 14, 2005, 11:34:51 am »
A może coś z poezji z życia wziętej :P

 Rymowanka - dla tepsy wiązanka

Dziękuję Ci tepso - Ty moje zbawienie,
Że mi utrudniasz z Netem połączenie.
Gdy się ze światem połączyć chcę grzecznie,
Ty mi to utrudniasz bardzo skutecznie.

Bo gdy jak co dzień, zapuszczam dial-upa,
Po raz kolejny robisz ze mnie przygłupa.
Bo nijak inaczej nazwać tego nie można,
Gdy dzień trzeci z kolei, Twa sieć wciąż nie drożna.

I Twe cudne serwery od siedmu boleści,
Co na nich cały Twój galwas się mieści,
Ślą one do mnie pewien 'miły' komunikat,
- Toż to na skalę światową unikat!

'Twój limit czasu został przekroczony.'
Głowił się nad tym już niejeden uczony,
Cóż ten wspaniały monit znaczyć może?
Że Twe serwery poczuły się znów gorzej?

Po próbach kolejnych nadzieja ma zgasła:
'Trwa weryfikacja użytkownika i hasła'.
I w tym momencie, mógłbym to przysiąc,
Że gdybym czekał tu minut i z tysiąc,
I pół mej pensji na cel ten przeznaczył,
To i tak nic innego bym już nie wycisnął.

Więc może to modem - sprawdzam ustawiemia,
Łudząc się i oczekując z Twej strony zbawienia,
A może w Windowsie, jakiejś dziury istnienie,
Blokuje skutecznie me z Tobą połączenie.

Więc szukam i ściągam czym prędzej już cracka,
By móc na Ikspeku zapodać Service Packa,
Lecz na nic me trudy, to nie jego wina,
Bo Ty tak samo trakujesz też Pingwina.

I w tym momencie puszczają mi nerwy,
- Czemu cholero rozłączasz mnie bez przerwy!

Ech szkoda, bo gdybym, o Twej polityce wiedział,
To dni kilkanaście bym nad projektem nie siedział,
Bo po cóż mam z siebie siódme poty wyciskać,
Skoro mych projektów i tak nie dajesz mi wysłać.

I me projekty, choć genialne i wspaniałe,
Stały się przez ten czas, lekko przestarzałe.
Co z nimi teraz zrobić? Powiem. Będę szczery,
Mogę je sobie zapodać w... cztery litery...

I co ja widzę?! Twe łapsko, podsuwa mi swą tacę
Myśląc, iż rachunek za to, Ci jeszcze zapłacę.
No cóż, to się w końcu kiedyś stać musiało,
Więc już wytaczam przeciw Tobie działo.

Gdy trwać tak będziesz, w tym swym błogim stanie,
Wydarzy się rzecz dla Ciebie straszna - nieoczekiwanie,
Bo dnia pewnego, gdy już będziem w Europie,
Każdy tylko dojdzie i Ci po mordzie dokopie.
« Ostatnia zmiana: Marca 14, 2005, 11:35:14 am wysłana przez Tamaya »

Offline Grzybek

  • Berserker
  • ***
  • Wiadomości: 224
    • Zobacz profil
H U M O R
« Odpowiedź #194 dnia: Marca 14, 2005, 01:39:29 pm »
W luksusowym hotelu przy basenie stoi elegancko ubrany pan i krzyczy z zachwytem:
- Wspaniałe, niewiarygodne!
Podchodzi drugi elegancko ubrany pan i kulturalnie pyta:
- A czym to się pan tak zachwyca?
Na to on odpowiada:
- Proszę tylko spojrzeć, to moja cudowna żona. Wczoraj nauczyła się pływać, a dzisiaj nurkuje i już pól godziny wytrzymuje pod wodą.

Szkot wysłał żonę na wakacje na Karaiby. Po tygodniu otrzymuje depeszę z hotelu:
"Pańska żona się utopiła STOP Jej zwłoki oklejone krewetkami wyłowiła straż przybrzeżna STOP Co robić? STOP".
Szkot idzie na pocztę i nadaje telegram:
"Krewetki sprzedać STOP Pieniądze przelać na moje konto STOP Przynętę zarzucić ponownie STOP".

 

MarvelliX

  • Gość
H U M O R
« Odpowiedź #195 dnia: Marca 14, 2005, 10:30:52 pm »
Panie i Panowie, o to nowa odssłona Miriam :P
wszędzie jej/go pełno

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
H U M O R
« Odpowiedź #196 dnia: Marca 14, 2005, 10:49:52 pm »
HA... teraz wszystko wyjdzie na jaw... zobaczcie sobie sami, co ludzie z SZ robią, kiedy myślą, że nikt nie patrzy

--->XXX<---

Proponuję zwołać kolejną komisję śledczą, która rozwiąże tą sprawę

Offline Morchol

  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2143
  • ;*
    • Zobacz profil
    • http://www.audioscrobbler.com/user/Morchol
H U M O R
« Odpowiedź #197 dnia: Marca 14, 2005, 10:56:54 pm »
no moje pasuje, tak na oko to reszta tez ale sie za innych nie bede wypowiadał :P co do komisji to znowu ubiegam sie o role ziobra :]

Offline Kazumaru

  • Komercyjny chłopak
  • SuperMod
  • ***********
  • Wiadomości: 3357
  • Forbidden Lover
    • Zobacz profil
H U M O R
« Odpowiedź #198 dnia: Marca 14, 2005, 10:57:10 pm »
heheh najlepszy jest Sol - "Dochodzi..." :D

Edit:
po wypowiedzi Morhola stwierdzam żem oje nie pasuje... moje powinno być to co u Sola jest...
« Ostatnia zmiana: Marca 14, 2005, 10:59:31 pm wysłana przez Gipsi »


If I ever hear you say another women's name in your sleep you'll wake up the next morning with your joystick missing... got it?

Offline White_wizard

  • Keyblade Master
  • Weapon Master
  • *********
  • Wiadomości: 2242
  • A way to the Dawn
    • Zobacz profil
H U M O R
« Odpowiedź #199 dnia: Marca 14, 2005, 11:12:34 pm »
i co zrobiłeś tant?! Przez ciebie wydało się jaka jest moja życiowa misja.... ty leszczu
You were born from nothing, you will turn into nothing. What have you lost? Nothing!