Pewnego razu przez las szedł Chao czy tam Tao i spotkał Yohjo (czyt. JOJO) roztegowała się walka i Chao czy tam Tao powiedział- Babcia Stenia figaro ducha do zapalniczki!
A Yohjo rzekł
- Poco figaro ducha do czegoś!
I zaczęli się tegować
- Zapalniczko zapal się!
- coś tam zteguj się i teguj jego zapalniczkę.
Nagle przyszła Tamuśka.
- Dlaczego się tegujecie ????
- Bo ten tego ...NO COŚ!
Nagle z zaskoczenia Yohjo zaczął tegować Chao czy tam Tao.
- KULA TEGOWANIA! Teguj go.
Chao czy tam Tao odparł atak ale za jaką cenę.
- 65 ZETA ORZESZ TY W MUĆKĘ!
Tamuśka wezwała Pączka i Korka
- Pączek figaro ducha do pluszowego żółwia Popo.
Niestety w pewnym momencie przyszła Pilnik.
- Co tu się teguje ?? Co oni znowu wypili ?????
Tamuśka (chleje)
- Spiryt'a 1250000 procent aha no i piosenka (1 zwrotka) Chlej piwo jak najęty ,bo jesteś bardzo zajęty Chlej piwo i zdychaj ,a także nie wzdychaj! (refren) Chlej spiryta będziesz wielki i zmrużysz powieki na wieki Chlej piwo zupa to ohydna pupa taka jak przydupas - Brawo Tamuśka! Bis bis bise bis bis bise!
- wrzeszczą Yohjo i Chao czy tam Tao
Nagle Yohjo się pyta Chao czy tam Tao
-Gdzie twoje furyoku?
Chao czy tam Tao odpowiada (płacząc)
-zgubiłem chlip chlip ps. masz chusteczkę?
KOREK (czkawka)
-chłyk chłyk nie martw się znajdzie się chłyk na alegro mają go mnóstwo.
Kto oglądał Shaman Kinga ten zrozumie, nie wiem jak was, ale mnie to rozbroiło za którymś razem... :grin: