I can't believe I'm actually writing this...Dzisiaj o ok. 05:00 postanowiłem nieco poszukać o mandze Pokemon Adventures.Skłoniły mnie do tego galerie (
1 2 3) porównujące wersję japońską z angielską. Cóż...po obejrzeniu owych galerii można dostrzec, że manga nie była kierowana jedynie do dzieci. Wersja angielska została bardzo ocenzurowana, jednak postanowiłem ją ściągnąć. Powiem tak - ZAPOMNIJCIE O TEJ BAJECZCE LECĄCEJ NA WEŚSACIE/SRETIX ! Zbezcześciła całkiem dobry tytuł. Sama manga opiera się raczej na grze na GameBoya (przynajmniej pierwsze 3 woluminy). Czasem nawet pojawiają sie obrazki z gry. Główny bohater, Red, wyrusza, żeby zdobyć odznaki, jego rywalem jest Blue, blablabla...Nasz "hiroł" nie jest jednak taką cipą, jaką był Ash w bajeczce. Umie łapać nowe poki, umie walczyć taktycznie i ma osobowość. Manga w porównaniu do bajeczki jest dość zabawna i o wiele dynamiczniejsza. Żarty czasem opierają sie na elemencie sytuacji (np. uciekający pigdey, który po drodze obsrywa Dr.Oaka), czasem są tę nawet żarty o podłożu seksualnym (np. fragment w gazecie o zabawach jakiejś babki z tentacoolem w wannie). Same pokemony nie są już takie beznadziejne i przesłodzone. Pikacz (który tym razem nie jest "głównym pokemonem" bohatera)np. wygląda zajebiście olewczo. Warto zaznaczyć też, że manga jest doroślejsza, tzn. pokemony ładnie giną na naszych oczach (np. przez rozcięcie wpół) i od czasu do czasu nie szczędzą z krwią. Fabuła mimo, że miejscami zabawna, nie jest ani trochę infantylna i naprawdę dużo się w niej dzieje. Kreska jest naprawdę bardzo miła dla oka, jeśli jest pokazana jakaś walka to nie ma w niej chaosu (jak np. w Naruto), postacie przypominają te z bajeczki oczywiście, ale wyglądają o wiele lepiej.
Tak, wiem, bajeczka zostawiła bardzo mocny ślad na psychice. Jednak warto jest o niej zapomnieć, ściągnąć tą mangę i poczytać.
Warto też zaznaczyć, że od lipca, br. rozpoczęto prace nad skanlacją japońskiej, nieocenzurowanej wersji mangi. W japonii nazywa się "Pocket Monster Special".
Pewnie i tak każdy oleje tego posta, ale cóż...nie zaszkodzi spróbować...
[size=8]aye, jako "toważysz niewoli" DB, podpisuje się pod tym co powiedział.... zresztą przeczytacie to zobaczycie - W_w[/size]