Dobra, to jedziemy dalej.
Tym razem nieco bardziej przemyślane
Ganz(Liroy)- True old school madafaka. OGL madafaka, OGL. Chek dat shit ałt! A na serio, staroszkolny wyjadacz, o którym dzisiaj już tak nie słychać jak kiedyś, ale gdzieś tam jest i dalej tworzy.
Gipsey(Wiśniewski)- no kurde, tak mi się Gipsi kojarzy, zwłaszcza po zobaczeniu tej jego foty. 'Komercyjny chłopak', który robi mimo wszystko karierę, chociaż ostatnio o nim ciszej.
Ja(Kazik)- smęci i marudzi jak w tym kraju się źle żyje. Ostatnio w nieco gorszej formie, ale dalej nie pozwala aby o nim zapomniano.
Szmogu(Maleńczuk)- podobnie jak powyżej, chociaż on woli skupiać się na rozrywkach, ale jak trzeba to jest dosadny
Hisoka(Kostrzewski z KAT-a) Wcielenie zła i szatana, odwraca krzyże, demoluje cmentarze i zjada koty na koncertach. Mimo wszystko wcale nie taka zły jak się zdaję na pierwszy rzut oka (chociaż się nie przyzna!).
Musiol(jeden z golców)- z twarzy i z głosu (zemsta
) Egzotyczny, tubalny głos, a oprócz tego oryginalna twórczość, ceniona w niektórych kręgach (mowa tutaj o filmikach z BombayTV).
Tant(Rodowicz)- kiedyś był dobry, ale dzisiaj, jak to sam mówi 'neverending story'
[Tant nie obrażaj się :*]
Glenn(wokalista Boysów) - Ja jestem CHŁOP! Z MAZUR!
Szef - i znów tak samo ^^ skad wiecie, że ja lubię Luke'a ?
Musiol, tamten sig(mój starwarsowy) jest sprzed pół roku