Według mnie muzyka w grach jest dużo ważniejsza od grafiki. W grach RPG to od muzyka tworzy odpowiedni klimat, wystarczy sobie tylko wyobrazić jak wyglądałyby niektóre sceny ze źle dobraną muzyką (śmierć Aeris i melodia która płynnie przechodzi z filmiku do walki, albo filmik z tańczącą Yuną podczas odsyłania dusz). Niektóre gry bez muzyki to nie istniałyby wogóle (chodzi głównie o Silent Hille), a niektóre straciłyby na swej dynamiczności (NFS:U). Po prostu dla mnie jako gracza muzyka jest ważniejsza od grafiki (kto może teraz zagrać w FFVI albo Chrono Trigger bez krzywienia się, ten wie o co chodzi).
Jeszcze pamiętam dwa interka które nie istniałyby bez muzyki: oczywiście Soul Blade i Soul Reaver.
Jeszcze kilka najciekawszych soundtracków:
Chrono cross, Triger, Finale ogólnie, Metal Gear Solid, Legend Of Mana, FFT, VS, Commmand & Conquer.
A czy ktoś słyszał Final Fantasy Potion? Naprawdę relaksująca muza...