rasy... z jednym sie zgodzę, też nie lubię półorków :F miło się gra człowiekiem, elfem, półelfem... mi sie fajnie grało też niziołkiem. nie grałem jeszcze w sumie gnomem i kranoludem. krasnoludy owszem, są fajne, ale ja osobiscie jakos tak nie lubie nimi grac, bo nie czuje sie dobrze jako krasnolud.
w sumie w BG inteligencja i mądrość nie ma wpływu na dialogi, tak, jak ma to miejsce Neverwintere, wiec dla wojaków to nie ma znaczenia, czy ma 3, czy 18 intelektu. inna sprawa, ze glupio bym sie czuł mając tak mało intelektu, wiedząc, ze w dnd standardem dla ludzi jest 11 ;f