Temat tak a propo tego, co się dzieje w Shoucie - arcyciekawej rozmowy na tenamt dotykowy - duży, czy mały biust? Mieć czym oddychać, czy zaciągać się zdrowo? Jabłuszka, czy melony? Poziomki, czy arbuzki?
Jako, że jestem męskim mężczyzną, to z czystym sumieniem musze napisac, że preferuję duży <acz w granicach normy i rozsądku - w końcu noszenie na barana niektórych dziewczyn to jest oznaka romantycznego ducha ha> biust. Miło jest na coś takiego popatrzeć, rownież ma to wiele zastosowań w celach kopulacyjno-maniakalno-estetycznych. Poza tym, nie oszukujmy się - więcej strojów dla pan jest projektowanych głównie po to, by podkreślić w ten, czy w inny sposób wypukłości jej ciala <"kobieta powinna mieć krągłości na klatce piersiowej, a nie brzucha!">. Poza tym, plaska, popularnie zwana dechą, klata, to ani za co chwycić specjalnie nie ma, a gdy uroda z twarzy jest specyficzna, to jest to mało zachęcajacy widok.
W temacie powinni się wypowiadać głównie faceci, albo dziewczyny ze skłonnościami. Chociaż z drugiej strony, a róbta co chceta. I tak poczytam.