Pierwszym anime jakie oglądałem było "Zaginione Złote Masto" -nie jestem pewien tytułu ale było to o takich młodziakach co szukali miasta asteków czy kij wi czego, złoty kondor, statek złoty i tam takie sprawy. Fajne to było.
Drugie to napewno "Captain Tsubasa" a na roniw z nim w tym samym okresie leciala reszta bajek z polonii tj. Daimos, Gigi, Yattaman, Saint Seya, Mila superstar (o siatkowce), Zorro, i taka swietna produkcja o rodzince ktora cala grala w bejzbol ;] -do tej pory pamietam slowa openingu -Kisi-kisi monepestooooo -unzamasa kisi-kisi moneeepeeestooo ;]
Wloski dubbing rzadzi ;]
Gdy juzwiedzialem co to jest anime to pierwszym anime ktore ogladalem zdajac sobie sprawe ze to anime bylo Sailor Moon.
Pozniej byl Dragon Ball.
Pierwsze powazne i takie prawdziwe anime jakie ogladalem to Princess Mononoke i Ghost in the Shell oraz AKIRA.
Później dostałem neta i już ch*jni takich jak te na pozatku co wymienialemnie ogladalem ;]