Autor Wątek: EMO  (Przeczytany 8384 razy)

Offline Hisoka

  • SS-Obersturmbannführer
  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1371
  • Cute Cynic
    • Zobacz profil
    • http://smellofwhitecat.blogspot.com/
EMO
« dnia: Września 18, 2005, 08:53:20 pm »
po zapoznaniu się z filmikiem [wrazie czego powtarzam :

http://filecabi.net/v.php?file=1118219367....=800&height=600 ]

można się wypowiedzieć co sądzicie o tym nowym stylu XD

Dodam tylko,że EMO cechuje również specyficzne zachowanie. Zawsze jest im smutno,siedzą w ciemnych pokojach z zapuszczonym melancholijnym wyciem i użalają się jaki to świat jest zły...

Cechy szczgólne-haircut [najcęściej zasłaniający oczy],pircing,obcisłe ciuszki i zakładanie np. kamizelek na obcisłe bluzeczki...poza tym okulary w grubych oprawkach i wszystko co sami uznają za orginalne...i ruszaj na miasto stylish EMO.
 
« Ostatnia zmiana: Września 25, 2005, 11:44:04 pm wysłana przez Tantalus »

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
EMO
« Odpowiedź #1 dnia: Września 18, 2005, 09:00:48 pm »
Ja NIC nie ma do EMO i dla mnie ta subkultura jest neutralnie obojętna.... wolę EMO od skejtów, czy drechów, bo są mniej popkulturowi i w pewien sposób wyrażają siebie, a nie powielają to, co widzą wśród przyjaciół (no chyba, że jakieś zagęszczenie EMO widzimy na danym terenie). Szanuję oryginalność heh...

Offline Musiol

  • kiedyś byłem tutaj popularny
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2873
    • Zobacz profil
    • pssite.com
EMO
« Odpowiedź #2 dnia: Września 18, 2005, 09:19:49 pm »
Podobnie jak Tant, wolę EMO od drechów, przynajmniej po części starają się wyrazić co ich boli..jednak trochę dziwnie by się z takim osobnikiem rozmawiało.

Offline Morchol

  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2143
  • ;*
    • Zobacz profil
    • http://www.audioscrobbler.com/user/Morchol
EMO
« Odpowiedź #3 dnia: Września 18, 2005, 09:29:25 pm »
aa więc tak sie nazywa moja "najulubiensza" subkultura zaraz koło dres-hopowców ;\ tiaa a teraz niech kazdy sie zamknie w sobie pusci sobie jakąś tru muze<tu do wyboru albo cos tak zamkowego że można wrzodów na uszach dostać, albo na odwrót - jakieś good szarloty i inne linkiny> i użala sie nad sobą, najlepiej jeszcze do smaku się pociąć coby poczuc "bol prawdziwego zycia"

...pesymizm sucks ass ;]

Offline Solidus

  • This is no Zaku boy... NO ZAKU!
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2723
    • Zobacz profil
EMO
« Odpowiedź #4 dnia: Września 18, 2005, 09:32:06 pm »
Innym, trafnym określeniem tej grupy (lub raczej pewnego okresu w życiu) jest "Angst-filled teens". Banda dzieciaków, które twierdzą, że wszytsko jest do dupy, nikt ich nie kocha i robią wszytsko, żeby być zauważonym.
One little, two little, three little furries
Four little, five little, six little furries
Seven little, eight little, nine little furries
Ten little furry fags.
KILL EM!
Ten little, nine little, eight little furries
Seven little, six little, five little furries
Four little, three little, two little furries
One little furry fag.
ANYONE WANT TO DO THE HONORS?

Offline Kazumaru

  • Komercyjny chłopak
  • SuperMod
  • ***********
  • Wiadomości: 3357
  • Forbidden Lover
    • Zobacz profil
EMO
« Odpowiedź #5 dnia: Września 18, 2005, 10:04:00 pm »
Hmmm kolesie mają zajebiste fryzury niektorzy (tak Tant mialeśracje, jeden klient mial fryzure podobnądo mnie Tant), ale widze zę niektóe fryzury do europejczykó nie pasują.. bo kolesie mieli fryze jak jRockowcy (jakiesś pasemka i ułożnie) ale im kompletnie to nie pasowało... czyli for japanese people only.

Co do tego filmiku to troche go nie rozumiem bo w sumie tam były zdjęcia normalnych kolesi tylko z fajnymi fryzurami, nie wydaje mi siężeby wszyscy ludzie z tego filmiku byli wyjebami co siętną i tylko sięsmucą, kilku kolesi wyglądało na normalnych z tym ze mieli fajne fryzy...

Jeśłi zaś chodzi o moje zdanie na temat tych mietków to raczej nie trawie takich ludzi co cały czas nażekają na świat i są smutasami ;/ Ja sięlhubie smucićczasem bo jest to zaj***sta rzecz smutek, ale nie za często tak raz na jakiśczas se zapuścić muze i głupio myśłeć... a na codzieńbyćwyjebem co cieszy morde i jest żucany kamieniami przez kolegów ;]
« Ostatnia zmiana: Września 18, 2005, 10:05:05 pm wysłana przez Gipsi »


If I ever hear you say another women's name in your sleep you'll wake up the next morning with your joystick missing... got it?

Offline Hisoka

  • SS-Obersturmbannführer
  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1371
  • Cute Cynic
    • Zobacz profil
    • http://smellofwhitecat.blogspot.com/
EMO
« Odpowiedź #6 dnia: Września 18, 2005, 11:49:40 pm »
oczywiście-w porównani np. z drechami EMO są zupełnie nie szkodliwi...ale mimo wszystko wkurzają mnie ludie,którzy cały czas nad uchem smęcą jkie to życie jest straszne,opowiadają najtragiczniejsze dla nich zdareznie dnia [np. zgubienie ochydnego kolczyka z wargi albo nosa] itp.

W wyglądzie okropne są przede wszystkim te wszystkie kolczyki...a EMO powinien mieć kolczyki,albo najlepiej tatułaż by pokazać jaki przeżył ból i że jest z nim "oswojony">..czy takie myślenie nie świadczy o paradontozie układu nerwowego? Damn... albo okulary w grubych oprawach jeśli nie ma się popsutego wzroku...

Offline Pieszczotek

  • Daredevil
  • **
  • Wiadomości: 162
    • Zobacz profil
    • http://
EMO
« Odpowiedź #7 dnia: Września 19, 2005, 08:55:29 am »
są żałośni - tylko tyle mam do powiedzenia..... to ludzie typu "ubiore sie tak zeby ludzie widzieli ze cos mnie boli"... koszmar... umiec stawic czola swiatu i nie poddawac sie mimo wszsytko to jest cos... a nie takie no-lify... mialem znajoma w tym stylu...jak ja porzadnie opierdzielilem ze se zycie marnuje to wreszcie znormalniala... bron boze nie wolno sie nad takimi litowac bo oni chyba to lubia i bardziej sie wkrecaja w ten swoj nastroj...  
See you, Space Cowboy!

Offline Tamaya

  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 931
    • Zobacz profil
    • http://www.tamaya.escarp.net
EMO
« Odpowiedź #8 dnia: Września 19, 2005, 10:16:28 am »
No niektóre fryzury mają niezłe, ale to dołowanie się nie brzmi zachęcająco. Nie dość, że sami afirmują że wszystko jest przygnębiające to jeszcze w towarzystwie mogą inny psuć nastrój takim przeświadczeniem. Chyba powinni jednak zająć się szukaniem lepszej strony życia.  

Offline De6v6il6

  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1321
    • Zobacz profil
EMO
« Odpowiedź #9 dnia: Września 19, 2005, 11:52:20 am »
Hehe ja wiem, każdy (chyba) przechodził taki okres (tak sie mnie zdaje), iż uważał że wszystko nie ma sensu itp, a ta moda będzie przejściowa, szkodliwa może i nie jest, pomijając tatuaże :/ ale do najzdrowszych pewnie też nie należy...  
]


Offline Hisoka

  • SS-Obersturmbannführer
  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1371
  • Cute Cynic
    • Zobacz profil
    • http://smellofwhitecat.blogspot.com/
EMO
« Odpowiedź #10 dnia: Września 19, 2005, 12:15:32 pm »
szkodliwa,nie szkodliwa...mi ich syl ubierania dodatkowo kojarzy się z pedziami...gdzieś miałam jakąś stronkę w stylu "wyznaczniki bycia EMO",albo "Jak być EMO"...jak przeczytałam o stroju i text "włosy muszą się przetłuszczać,żeby świat idział jak ci ciężko",to mnie ścięło z nóg XD
 

Offline de'Belial

  • Daredevil
  • **
  • Wiadomości: 164
    • Zobacz profil
EMO
« Odpowiedź #11 dnia: Września 21, 2005, 10:59:04 pm »
Hmmm...W sumie taki tok myślowy jest nieco trudno pojmowalny dla mojego umysłu. Co prawda popadam często w nastrój melancholii, ale nie widzę sensu w obnoszeniu się z tym w jakiś sposób <lubię czasami wrzucić coś muzycznie smutnego i podumać nad różnymi rzeczami>. Tzn. odczuwanie smutku może być paradoksalnie czymś miłym <tak, tak>, ale nie widzę sensu w takim stylu bycia. No ale nie wszytko musi mieć sens, nie wszystko możemy zrozumieć. Więc jeżeli ci ludzie czują się z tym dobrze to nie widzę przeszkód by im w tym przeszkadzać.
A te 'wyznaczniki bycia' są według mnie totalnie pozbawione sensu, jak również ich argumentacja <co świetnie przedstawiła nam His  ;) >. Ja raczej przetłuszczonych włosów nie utożsamiałbym z wyrażaniem swojego cierpienia :F .

Offline Hisoka

  • SS-Obersturmbannführer
  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1371
  • Cute Cynic
    • Zobacz profil
    • http://smellofwhitecat.blogspot.com/
EMO
« Odpowiedź #12 dnia: Września 23, 2005, 05:24:31 pm »
Dziś widziałam rasowego EMO...z przymulonym  wyrazem twzry ,w grubyc czanych oprawkach okularów,w zielono-żółtej bluzeczce [raczej obcisłej] i dziwnych, niepasujących spodniach...szedł powłucząc nogami i rzadko podnosił głowę..how cute ;)
 

Offline Solidus

  • This is no Zaku boy... NO ZAKU!
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2723
    • Zobacz profil
EMO
« Odpowiedź #13 dnia: Września 25, 2005, 11:32:20 pm »
One little, two little, three little furries
Four little, five little, six little furries
Seven little, eight little, nine little furries
Ten little furry fags.
KILL EM!
Ten little, nine little, eight little furries
Seven little, six little, five little furries
Four little, three little, two little furries
One little furry fag.
ANYONE WANT TO DO THE HONORS?

Offline Kazumaru

  • Komercyjny chłopak
  • SuperMod
  • ***********
  • Wiadomości: 3357
  • Forbidden Lover
    • Zobacz profil
EMO
« Odpowiedź #14 dnia: Września 25, 2005, 11:49:37 pm »
Mega Zord był elo i maska tego kolesia co miał namalowaną grzywe i okularki na niej ;]


If I ever hear you say another women's name in your sleep you'll wake up the next morning with your joystick missing... got it?

Offline little

  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 1025
    • Zobacz profil
EMO
« Odpowiedź #15 dnia: Listopada 21, 2005, 09:08:29 pm »
Hmmm pierw o tym filmiku... Podobała mi sie muzyczka :P Ktoś wie co to jest :>??
Daje...niektór fryzury sa naprawde wyrabane :D i zalatują mi jrockiem :D;p
A co do samych EMO to ja sie raczej z nimi nie spotkałem...no znałem gościa który miał bardzo ciekawe podejście do życia "po c**j sie cieszysz i tak wszyscy zginiemy..." ale on raczej EMO nie był :P
 

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
EMO
« Odpowiedź #16 dnia: Listopada 21, 2005, 09:21:50 pm »
Ja mam na roku przynajmniej kilku rasowych EMO... ale to jest subkultura, która pasuje mi do wizerunku życia studenckiego.. sam nie wiem czemu...

Offline Chief Roberts

  • Szef Internatu
  • Paladin
  • *****
  • Wiadomości: 421
    • Zobacz profil
EMO
« Odpowiedź #17 dnia: Listopada 21, 2005, 11:54:45 pm »
Kolezanka ma tutaj taki bardzo EMO avatar :D A co do samej subkultury wg. mnie to generalnie takie pozerstwo, chęć zwrócenia na siebie uwagi- śmieszne i żałosne. Do tego ten linkin park (ganz sie na mnie obrazi za to:D) co za muzyka. Czy tak trudno wymyślić coś, aby być oryginalnym? W czasach, kiedy 99% populacji młodziezowej nalezy do jakiejś subkultury nie trudno wyłapać coś co będzie kręciło nas i będziemy kierować się własnymi wzorcami,a nie wytyczonymi przez jakichś głupich guru- w tym przypadku soliste zespołu linkipark

Offline tobiasty

  • Soldier
  • Wiadomości: 17
    • Zobacz profil
    • http://www.offtopic.klikaj.net
EMO
« Odpowiedź #18 dnia: Grudnia 03, 2005, 09:14:34 pm »
Cytuj
Podobnie jak Tant, wolę EMO od drechów, przynajmniej po części starają się wyrazić co ich boli..jednak trochę dziwnie by się z takim osobnikiem rozmawiało.
o co ci chodzi :P fryzurki maja zajeb...  :w00t:  tylko troche pedalsko wygladaja  :devil:  

Offline little

  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 1025
    • Zobacz profil
EMO
« Odpowiedź #19 dnia: Grudnia 09, 2005, 01:40:21 pm »
Sopko są tyle te niktóre. Visualowe ale reszta dupna :P