Moze wydawac sie to smieszne i kretynskie, bo grzechem smiertelnym jest porownywac do siebie produkcje taka jak Azumi z Advent Children...
Może nie tyle grzechem śmiertelnym co raczej bezguściem ;]
Nie no oczywiście żartuje, wiem jak bardzo cenisz Azumi i jeśli miałbym porównywać AC z Azumi 1 to musiałbym zastanawiać się co mi się bardziej podobało bo Azumi wywarło na mnie świetne wrażenie, ale Azumi 2 byl dla mnie porażką i FFVII:AC jest o wiele lepszą kontynuacją FFVII niż Azumi 2 kontynujące Azumi.
Dla mnie mialo to byc przedluzenie outra z gry, skierowane wylacznie do fanow FF7 ktorzy beda wstanie je pojac .. mialo byc glebokie, kunsztowne, z rozmachem, niesamowite, wspaniale, klimatyczne, ponadczasowe, cudowne... Czyli nierealne!
Tak właściwie to chciałbym jakoś te słowa odznaczyć, (może wkleić je do pierwszego postu w tym topicu rzeby wszyscy to widzieli ;]), bo to co napisałeś jest w sumie niesamowite. Moim zdanie SE dało ciała niesamowicie że niezrobili z tego filmu jakiegoś niekomercyjnego dzieła sztuki, niekoniecznie wypełnionego akcją a poprostu obdażonego niesamowitym klimatem, pięknymi widokami natury i całej planety, jakimiś ujęciami charakterystycznymi dla azjatyckiego kina (ot choćby ujęcia jak w Kitanowskich filmach by się przydały) filmu z przegadanymi dialogami ale i także posiadającego kilku/kilkunastominutowe sceny bez wypowiedzianego słowa. Wiem że zrobienie tego filmu to były ogromne koszty i Square prawie umarło przy poprzedniej próbie i poprostu musieli zrobić coś bardziej komercyjnego i mimo że mi się ten film podobał to gdybym był fanem FFVII tak jak ty (bo wiem dobrze że jesteś ogromnym fanem VII) to byłbym nim śedio zadowolony bo oczekiwałbym po nim właśnie tego o czym mówiłeś... oczekiwałbym przedłużenia outro.
Dajmy na to że SE miałoby zamiar zrobić film który jest kontynuacją Chrono Cross'a, jeśli zobaczyłbym w nim Kid poszukującą Serge'a i widziałbym tylko jak biega ze sztyletem i przez 3/4 filmu walczy z przeciwnikami a na końcu poprostu w jakiś banalny sposób spotykają sie w jakimś zamku przepełnionym wrogami i po walce żyją sobie szczęśliwi to zawiódł bym się niesamowicie, bo po kontynuacji mojej ukochanej gry nie oczekiwałbym akcji, tylko tak jak i ty przedłużenia outro czyli chce tych widoków które widziałem w genialnym outro tej gry, chciałbym widzieć "zawieszone" sceny jak setki ludzi przekraczających współczesne japońskie skrzyżowanie a pomiędzy nimi Kid stojąca szukająca "wszędzie" Serge'a, chciałbym widzieć ją chodząco po tych torach kolejowych, chciałbym nawet oglądnąć 5 minutową scene gdy Kid kroczyłaby po łące i zmęczona uroniłaby łzę a ta opadając w dół odbiła by się od liścia kwiatu. Niepotrzebowałbym żadnych scen walki, niepotrzebowałbym żadnej akcji, oczekiwałbym kunsztu i artyzmu, bo CC kochałem i CC w pewien sposób było sztuką (bo zakończenie naprawde było czymś większym niż zwykłym zakończeniem) więc i jego kontynuacja powinna być sztuką a nie komercyjną papką, dlatego w pełni rozumiem niezadowolonych fanów FFVII i niezgadzam sięz Wizardem kóry pisze że
W sumie to nadal nie potrafię zrozumieć co się wszycy tak filmu czepiają. Przecież to ma tylko 90 miut i nie wymagajmu cudów.
Bo to nie prawda, w 90 minut można pokazać coś niesamowitego, coś co będzie sztuką i będzie zawierało widoki scen zapierających dech w piersiach, co będzie sprawiało że będziemu zastanawiali się oco chodziło autorowi i co chcial przekazać, coś co sprawi że poprostu będziemy oglądali widoki natury a będziemy się tym jarać jakbyśmy oglądali coś czego nigdy nie widzieliśmy, a tak naprawde takie same widoki mamy za oknem (ja mam tak często oglądając jakieśazjatyckie produkcje ot choćby Dolls w którym tak cudownie pokazana byłą natura). Tylko teraz pytanie kto by chciał oglądać takie 90 minut filmu? Na pewno nie tyle osób ile chciało oglądać FFVIIAC, a wtedy SE nie zarobilo by wystarczającej ilości kasy
Oczywiście pomijam fakt, ze to taki troche chwyt marketingowy z tym brakiem fabuły, coby się ludzie na DoC napalili....
Czyli że spodziewasz się że DoC będzie miało jakąś świetną fabułe w porównaniu do AC? Ja w to wątpie i raczej obstawiam że będzie o wiele gorsza. Pozatym nikt nie ma takich chwytów marketingowych żeby "okaleczać" swoje dzieło po toaby inny jego produkt sprzedał się lepiej.
all film trochu przykrótki ale fajny tylko to bahamutopodobnecos
ah żeby tak chociaż próbować napisać coś składnego...