Ta co ganz zapodał to nie brunetka, ale ruda(tylko ze często farbuje, bo robi dużo takich róznorakich cosplayów). Bianca Beauchamp, bardzo piękna kobieta i trochę tylko szpeci ją ten latex oraz piercing.
Heh, no starsze, może się trochę źle wyraziłem, ale nie chodziło mi o stare. Myśle, że kobieta w wieku 40 lat, jeśli o siebie odpowiednio dba może być bardzo atrakcyjna, a takich przykładów jest dość sporo. Tylko, ze większość z czasem po prostu tyje, niezdrowo się odżywia i traci całą urodę, którą kiedyś być może oszałamiała. I zamiast wziąć się w garść, po prostu stosuje natychmiastowe leczenie, które jeszcze pogarsza całkowicie.
Trudno jest operować słowem ideał, zwłaszcza w przypadku gdy pamiętamy o tym, że każdy lubi coś innego. Chyba jednak na siłę wpaja nam się jakiś konkretny typ urody, w obecnych czasach są to chude, a racze całkowicie wychodzone kobiety z dużym biustem i minimalną talią. Sam nie mogę określić jaki jest "mój ideał", bo bez znaczenia jest dla mnie czy kobieta ma b. wielkie piersi czy też małe, ale na pewno powinna być zadbana. O chyba tak mogę określić mój ideał urody. Skromna (w sensie - bez nadmiernego makijażu), zadbana i nie ulegająca presji społeczeńśtwa, które zmusza dziewczyny do przesadnego ingerowania w swój wygląd.