ok, kto jeszcze niesłyszał, niech spróbuje - Akurat - Lubie mówić z tobą... hmm do mnie szczegolnie trafia ze względu na pewne sentymentalne znaczenie =p odrazu sie człowiekowi humor zmienia po przesluchaniu dokonca takiej nutki...
Na początku myślałem że to żart ;] ale ta piosenka jest całkiem fajna już od kilku dni krąży mi po głowie choć słyszałem ją już zaraz jak zassałem czyli dawno i to też z 10 razy, teraz słucham i mi się ryj lekko cieszy ;] fajne słowa, tylko ta muzyka "typowo polskiego zespołu rockowego" niezbyt do mnie trafia...
Placebo - My Sweet Prince
tak jak pisalem, placebo srednio przypadlo mi do gustu, co nie znaczy ze nie zdarzaja sie perelki... ten kawalek wprawia w genialny nastroj... przy calym natloku mojej zamkowej muzy ten kawalek jest... psychodeliczny...
...
geniusz...
EDIT:::::::::
na zyczenie gipsa (troche spozniony) link => http://www.megaupload.com/?d=27CIP8P4
Piosenka typowo Placebowa chyba... taka maxymalnie spokojna, podoba mi się nawet, ale musi być wieczór... no i jeszcze nie sprawdzałem jak brzmi gdy leże na łóżku i nic nie robie. Jak na razie o wiele bardziej podobają mi się tego typu ich tracki jak I'll Be Yours i Protect Me... ale fakt faktem genialna -na wieczory.
Hem hem hem...I znów coś wygrzebałem miłego...Brzmienie jak zwykle dość melancholijne, ale bardzo ciekawe.
Parisienne Moonlight
Judgement
Pierwsza na początku przypominała mi poprostu MoonLight Sonate i myślałem że to będzie cu takiego ale później jednak zaczęła śpiewać kobieta i zrobiło się jeszcze lepiej.. ma całkiem fajny głos -a przynajmniej brzmi jak głos kobiety.
Druga zaczyna się spokojniej, śpiewa tam jednak facet... na początku wydawała się taka bez wyrazu ale później jest troche szybsza i staje się zaj***sta lubie takie limaty... no ale późnie jjet już przyśpieszeie na maxa i jakie lipne wycie jakby zabijali kogoś i to już mi się mniej pdoba, lepiej jakby całość była tak spokojna jak początek
Alexi Laiho & jego kolega - Ballada na 2 gitary i metronom
nie wiem moze to ja jakis jestem dziwny ale zajebiscie mi sie takie granie podoba... jest to jakis utwor klasyczny (bodajze bacha) przerobiony przez gitarzyste children of bodom. damn... jak ja chcialbym umiec komponowac takie rzeczy...
Zamkowe granie w najczystszej postaci... zdecydowanie nie dla mnie ;] Jeszcze nigdy nie słyszałem aż tak zamkowej nutki bez kitu.
BTW -nie zażucam wam od razu że wszyscy wżucacie tutaj coś co przed chwilą słuchaliście więc nie nabijajcie się ze mnie/nie stresujcie siębo poprostu chodizło mi oto że niektóre tak są pisane... tak jakby równie dobrze mogły znaleźdź się w "jakiej muzyki słuchacie?"