Yuz, te rysunki są ekstra! :o Ślicznie narysowane usta! Niby u tego wampira leżącego na podłodze z desek te palce u jednej ręki są za daleko od siebie, ale to tylko taki szczególik. Oba wyszły super.
Nuuuudzi mi się
Mi za to się nie nudzi ani trochę. _^_ Dlatego moja wena twórcza obudziła się w nocy, bo wtedy dopiero znalazłam trochę więcej czasu. xD Rysowałam do 5:00 rano, ale wena to wena:
*
Riddel - prosty rysunek pomalowany akwarelami (nie licząc minimalnej poprawki pomarańczową kredką ;p). W rysunku najważniejsze miały być (ładneee) włosy Riddel, rozwiazne przez wiatr ;)
*
Riddel w falbanach - Riddel to bardzo fajna postać i tak, stwierdzam, że to postać, którą zdecydowanie najbardziej lubię rysować. ^^ To nudne rysować ją ciągle w jednej sukni, dlatego wyciągnęłam z szafy dla niej coś nowego.
*
Młodszy brat - ten obrazek musiał mieć tytuł. I właśnie taki, by zwrócić szczególną uwagę na przedstawioną sytuację. :P Narzeczony Riddel - Dario nadal pozostaje zaginiony, ale jego młodszy brat - Glenn, cóż, nieustannie przebywa u boku Riddel, troszcząc się o nią. :P Obie postaci w wymyślonych strojach.
*
Dziewczyna ze sklepu na rogu - ktoś pamięta to biedne dziewczę? Taka sympatyczna osóbka a jednak nadal pozostaje NPC.. Trochę szkoda. Dałam jej bukiet kwiatów nieco przypominających Bellflower. A jak na devie napisałam nie jest to Bellflower, bo kwiat jest rzadki i ciężko go zdobyć, o.
Wszystkie prace są na papierze o nieco żółtym odcieniu. Oczywiście on taki ma być. Duża absorpcja wody papieru miała mi pozwolić na pomalowanie obrazków akwarelami, ale jak po czasie się zorientowałam na wszystkich pracach (prócz tej pierwszej) elementy obrazka poprawiłam cienkopisem ...który nie jest odporny na wodę. xDD Cóż, akwarele to ryzyko, z kredkami przynajmniej nie bałam się że kompletnie zniszczę rysunki xD.
(rozpisałam się.. ale co ja poradzę, że lubię ;p)