Yuz - Manga artystycznie bardzo ładna. Fabularnie wygląda na "Fushigi Yuugi 2", czyli źle hehe. No ale jej nie skończyłaś, więc tutaj akurat nie mam co oceniać hehe.
Co do tego "The last breath" (czym sobie zasłużyłem, że to niby dla mnie? Jakieś nawiązanie do TotT'a?) to wszystko pięknie, gdyby nie ten fragment tła po lewej stronie, który bezwstydnie wypełniłaś byle czym hehe. Gdybyś zamiast tego szpiczastego cosia i drzewa dała tam drugi piorun, mniej by mnie to na pewno raziło.
Swoją drogą Yuz, nie myślałaś czasem o uzbrojenie się w jakiś poważniejszy sprzęt rysowniczy np. tablet (wiem, że dużo kosztuje, ale pewnie by ci się opłaciło). Ewentualnie jakieś rastry albo pióra, co byś w końcu trochę tuszem podziałała? Ołówek to dobra rzecz, ale, w miarę rozwijania się, należy sięgać po różne miedia. Myślałaś np. żeby wykończenie rysunku, tło itp. robić na komputerze? Software'u do tego jest multum, a obsługa trudna być nie może, skoro nawet Glenn umie coś tam w Photoshopie zdziałać heh.