Autor Wątek: Front Mission 3  (Przeczytany 12870 razy)

Offline Solidus

  • This is no Zaku boy... NO ZAKU!
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2723
    • Zobacz profil
Front Mission 3
« Odpowiedź #40 dnia: Listopada 20, 2006, 11:44:51 pm »
ad.Spoiler
Nie da się go zdobyć.
One little, two little, three little furries
Four little, five little, six little furries
Seven little, eight little, nine little furries
Ten little furry fags.
KILL EM!
Ten little, nine little, eight little furries
Seven little, six little, five little furries
Four little, three little, two little furries
One little furry fag.
ANYONE WANT TO DO THE HONORS?

Offline G-1

  • "cudowny" użytkownik
  • General
  • ******
  • Wiadomości: 542
    • Zobacz profil
Front Mission 3
« Odpowiedź #41 dnia: Listopada 21, 2006, 01:56:43 am »
Cytuj
Cytuj
Czwarta osoba w drużynie to hmm Emma, Zawsze ma Wyrzytnie rakiet na ramieniu i machineguna w łapie jakby ktoś się ośmielił podejść. ;] Oczywiscie tarczę dla wanzerów z wyrzutniami rakiet uważam za niezbedną. Złozenie bardzo dobrego wanzera żeby mieć ten cały ekqipunek co wyżej to troche trudniejsza robota no ale zawsze coś da się skręcić
IMO wrzucanie machineguna do wanzera uzbrojonego w rakiety to raczej niezbyt dobry pomysł. Nie wiem jak udało ci się z cięzarem, ale przez to musiałeś pewnie wrzucić jakieś gorsze części o słabszym hp, evade i accuracy. Ja Emme wyposażałem zawsze w tarcze i jakiegoś meele żeby nie przeciążać zbytnio jej wanzera i skupiałem się na waleniu rakietami które i tak można uzupełniać za pomocą backpacka.
Hehe no widzisz a mi się zawsze jakoś udaje tylko że zostaje od 0 do kilku Remaiging Weight. Ale świetnie mi to się sprawdza i zawsze wszystko mam na maxa, najlepszą dostępną broń, wyrzutnie, tarcze. To jest świetna kombinacja, wstawianie kastetu do wanzera z wyrzutnią rakiet jest IMO pomyłką bo wanzery które mają wystarczający power a co za tym idzie udźwig mają niewiele HP i w bezpośrednim starciu po prostu odpadają szybko. Można wstawić wyrzutnię na wanzera opartego na body np.  Zenisleva ale nie wstawisz mu z bardzo broni bo udźwigu zabraknie na pewno, a jeszcze mam wątpliwości czy body z mniejszym power udźwigną najlepszą dostępną wyrzutnię rakiet. Ja zawsze gram w taki sposób, że Emma stoi z tyłu i wali z rakiet z dużej odległości i nie wysówam się nią do przodu tak jak innymi tylko wale z jak najkorzystniejszej pozycji. Więc kastet jest zbędny w takim wypadku co jest kolejnym już powodem dla którego mam Machineguna. No i oczywiście z racji tego że nie wychodze w przód to też nie potrzeba wanzera z dużą ilością HP. A kiedy ktoś zbliży się na odległość z której nie mogę strzelać z wyrzutni lub jeśli zbiży się zbyt blisko jednocześnie odcinając mi drogę ucieczki lub goniąc mnie po polu bitwy wtedy w zależności od jego obecnych uszkodzeń i moich możliwości, mogę strzelać z dwóch broni do wyboru. Strzelając z machineguna można zdobyć więcej tych małych medali które za każdą zniszczoną część sę dostaje. A gdy widzę właśnie jak jakiś Kasel M2 lub inny melee wanzer (w najgorszym wypadku Qibing 0 ;] ),które się poruszają bardzo szybko ze względu na dobre nogi, wtedy moge zawsze oszacować czy dam radę samą Emmą, sprawdzam durability mojej tarczy, moje HP  wliczając również możliwość uzycia skilla i wszystkie dane na temat wroga. Jeśli stwierdzam, że nie dam rady wtedy najczęściej zdarza się, że Ryogo, Li, czasem Yun robi za krótkie wsparcie i mogę dalej napieprzać z rakiet. Za kolejny argument na rzecz machineguna niech posłuży to, że chodzę z back packiem na Additional Power (więc mam większy udźwig) przez co nie doładowuję rakiet. Ale za to w dłuższych walkach, bo rzadko się zdarza, że zdążą się skończyć rakiety( może raz na 5 walk ale na pewno nie w symulatorach ;] ) machinegun spisuje się znakomicie kiedy już dojdzie do tego że skończą mi się rakiety bo ma to do siebie, że jest świetny w dobijaniu wrogich wanzerów ponieważ gdy rozwali już jedną część to reszta amunicji leci na następne. ;] A już w wypadku kiedy mamy machineguna wytrenowanego na niemniejszy poziom niż wrogie jednostki z machinegunami, wtedy po prostu jest zaj**iście.
A co do Evade, Accuracy to nogi Genie mają +47% evade (czyli tylko Hoshun Mk112 ma lepsze ale mnóstwo wanzerów ma takie samo) A ręka Shunwang 1 ma Acc x10% a na 4 lev upgrade dostaje +105%. Jeśli liczby nic ci nie mówią to powiem, że ręce wanzerów przeznaczonych do missile mają Acc x12% ale mniej w upgrade. Co juz na polu bitwy sprawia, że przy 4 lev upgrade robi różnicę kilkudziesięciu procent. A na dodatek ręka Shunwanga 1 i podobnych, ma o ok. 100 HP więcej na 7 levelu upgrade HP dla ręki a bez upgrade też ma więcej. Do tego mniej waży, ręce wanzerów do missile mają 45 wagi a wanzerów do machineguna 36.
Taka kombinacja wanzera sprawdza się znakomicie i ma do tego jeszcze mały Remaiging Weight więc jest świetnie dopasowana (zwrócę uwagę że rąk do tarcz nalezy używać wyłącznie o wadze 15 lub ewentualnie 20 kiedy zostaje czsem więcej udźwigu, polecam Wude 3, i wcześniej troche dostępny Tiandong 3). W walce ma czasem duże znaczenie zastosowanie takiego wanzera.
Opracowywałem ten komplet godzinę ponad może dwie, nie patrzałem na zegar.
Ale jest jak powiedziałem świetnie dopasowany i wszystko co do sszegółów w dopracowałem więc wiele minusów tej opcji to nie znajdziesz, jeśli w ogóle jakieś ma. ;]
Mozna zawsze na body wstawić Honshun Mk112 aby mieć więcej HP ale nasówa się pytanie po co jeśli on tylko stoi i nawala z rakiet, a później tylko wleci na pole bitwy i wyrżnie cały pluton niedobitków z machineguna.
Cytuj
Ja Emme wyposażałem zawsze w tarcze i jakiegoś meele żeby nie przeciążać zbytnio jej wanzera i skupiałem się na waleniu rakietami które i tak można uzupełniać za pomocą backpacka.
Eh dobre, skupiałeś się na waleniu rakietami a dajesz melee w łapę. Założę się że nie dopasowywałeś zbytnio samych części wanzera i miałeś problemy z udźwigiem. Ja przechodzę pierwszy raz grę ale taka kombinacja to dla mnie lamerstwo w strefie skręcania wanzerów. Chyba, że podałbyś dokładny opis tego wanzera to może zmieniłbym zdanie bo nie wiem co tam dokładnie jest. ;]
« Ostatnia zmiana: Listopada 21, 2006, 01:57:27 am wysłana przez G-1 »
(...)Poprostu ja nie mam czasu na granie w kilkudziestogodzinne gry po to żeby poznać fabułe jakąś lipnawą w której ziomu ratuje świat, a ja podczas tego ratowania świata biegam sobie mietkiem naciskam przycisk X i walcze z potworem, później oglądam film jak ten mietek główny bohater gada 30 minut z jego wybranką z czeg nie wynika nic ciekawego, później zaliczam każdą postać w lokacji i gadam z nią żeby dowiedzieć się na przykład że ładną mamy pogode, a nowa generacja konsol będzie mi oferowała to samo z tym że z lepszą grafiką... nie gry to już nie jest dla mnie główna rozrywka i nie mam czasu na kilkadziesiąt godzin grania podczas gdy o wiele epszą fabułe mogę mieć oglądając jakiś koreański film... teraz już mnie granie nie ara, jak mówiłem wcześniej przed konsolą chce się rozerwać, niepotrzebny do tego jest mi główny bohater stworzony z 40 milionów pixeli zamiast z 4...

Offline RadicalDreamer

  • Yume
  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 835
    • Zobacz profil
Front Mission 3
« Odpowiedź #42 dnia: Listopada 21, 2006, 02:02:30 pm »
Cytuj
Eh dobre, skupiałeś się na waleniu rakietami a dajesz melee w łapę. Założę się że nie dopasowywałeś zbytnio samych części wanzera i miałeś problemy z udźwigiem. Ja przechodzę pierwszy raz grę ale taka kombinacja to dla mnie lamerstwo w strefie skręcania wanzerów. Chyba, że podałbyś dokładny opis tego wanzera to może zmieniłbym zdanie bo nie wiem co tam dokładnie jest. ;]
Opisu dokładnego nie podam bo jak wspomniałem dawno już nie grałem w FM3;] Jednak podobnie jak ty oczywiście używałem Emmy do walenia rakietmi z daleka nie wdając się w bezpośredni kontakt. Melee u Emmy używałem gdy zabrakło mi już rakiet a machineguna nie wstawiałem bo nie chciałem przeciążać wanzera kosztem wpakowania gorszych częsci. Po za tym u Emmy używałem backpacka który pozwalał na odnowienie zasobów rakiet dzięki czemu mogłem walić nimi nie co dłużej. Czasem tak jak ty też używałem backpacka turbo bo dzięki temu zwiększała się moc ciężkich wanzerów wyposażonych w rakiety tak jak u Emmy. O ile dobrze pamiętam był taki skill na meele który zwiększał obrażenia w zależności ile remaining weight nam zostało. No i właśnie nie ładując MG do Emmy tylko lżejszy kastet miałem w zapasie dużo remaining weight co pozwalało mi dobrze korzystać z tego skilla. Po za tym jeśli mnie pamięć nie myli Emma nie miała żadnych dobrych skilli na MG, więc to także przemawiało u mnie by nie dawać jej tej broni tylko innym postaciom. Heh może faktycznie twój sposób jest jednak lepszy, ale nie mogę tego zargumentować bo nie dysponuje teraz opisem poszczególnych częsci. W każdym razie IMO mój na pewno nie jest pomyłką bo stosowałem go przez prawie całą gre i prawie po każdej walce miałem platinum;] A nad skręcaniem wanzerów też spędziłem dużo czasu, mogę cie zapewnić.

Wracając do sondy nie będe oryginalny jeżeli powiem że moją ulubioną postacią był Ryogo za swój luz i wprowadzanie elementu humorystycznego do drużyny. Lubiłem też Miho, fajna babka.

Aha, u Kazukiego używałem najwięcej shoutguna, u Ryogo MG, u Emmy wiadomo co;], no i chyba miałem jeszcze kogoś ze snajperką tylko nie pamiętam kogo, kurde naprawde dawno nie grałem w tą gre.
« Ostatnia zmiana: Listopada 21, 2006, 02:05:58 pm wysłana przez RadicalDreamer »

Offline G-1

  • "cudowny" użytkownik
  • General
  • ******
  • Wiadomości: 542
    • Zobacz profil
Front Mission 3
« Odpowiedź #43 dnia: Listopada 21, 2006, 02:43:58 pm »
Cytuj
Czasem tak jak ty też używałem backpacka turbo bo dzięki temu zwiększała się moc ciężkich wanzerów wyposażonych w rakiety tak jak u Emmy. O ile dobrze pamiętam był taki skill na meele który zwiększał obrażenia w zależności ile remaining weight nam zostało. No i właśnie nie ładując MG do Emmy tylko lżejszy kastet miałem w zapasie dużo remaining weight co pozwalało mi dobrze korzystać z tego skilla.
To musiałeś mieć cholerne szczęście jeśli ci jakiś Lenghe 1 w kontrataku nie rozwalił wanzera przeznaczonego do missile. ;] Magii jakiejś uzywałeś ? ;)
Cytuj
Po za tym jeśli mnie pamięć nie myli Emma nie miała żadnych dobrych skilli na MG, więc to także przemawiało u mnie by nie dawać jej tej broni tylko innym postaciom.
Heh praktycznie od początku gry można robić kombinację podobną do mojej więc można też wstawić ramie które uczy skilli dobrych do MG. A nawet jak stosuje się taką taktykę od połowy gry to może być skutaczna.
Ja raczej na skillach nie polegam jeśli nie mam odpowiedniego komputera na high activation. Więc pozostawianie dużej ilości Remaiging Weight aby móc używać jakiegoś skilla to dla mnie zbyt duże marnotrawstwo.
Moja kombinacja sprawdzała się dlatego że była świetnie dopasowana i jak wyżej opisałem nic nie było robione kosztem wstawienia gorszych części. Po prostu jak ktoś sobie ustawi w grze taką kombinację i zobaczy atrybuty każdej części to zobaczy, że żadego kompromisu tu nie ma ale wszystko jest świetnie dopasowane.
Btw. W niedziele zdobyłem drugiego Qibinga a na dodatek mam Hoshuna Mk112 od niedawna. I właśnie wykombinowałbym sobie wanzera dla Kazukiego z brońmi melee i shotgun.
Myślałem czy warto wstawić dwa SG i skilla Dbl Shot ale lepsze jest ustawienie z jednym Shotgunem i tarczą i skillem Rofup III.
Do tego jeszcze popracuje nad odpowiednim wykorzystaniem części z Hoshun Mk112. ;] Myślę co by zrobić wanzera z dwoma Rifle czy z inną bronią w obu łapach. Ale musze sprawdzić czy odpowiednie skille będą do tej kombinacji dobre tak jak w przypadku dwóch SG.

A co do twojego wanzera Yume to pamiętasz czy, mbył on symetryczny czyli, czy miał obie ręce takie same czy jedną dałeś z większą ilością HP aby wrzucić tarcze. czy jak. Nie musisz pamietać nazw ale napisz co wiesz to może popróbuję przy tej twojej kombinacji. ;]
(...)Poprostu ja nie mam czasu na granie w kilkudziestogodzinne gry po to żeby poznać fabułe jakąś lipnawą w której ziomu ratuje świat, a ja podczas tego ratowania świata biegam sobie mietkiem naciskam przycisk X i walcze z potworem, później oglądam film jak ten mietek główny bohater gada 30 minut z jego wybranką z czeg nie wynika nic ciekawego, później zaliczam każdą postać w lokacji i gadam z nią żeby dowiedzieć się na przykład że ładną mamy pogode, a nowa generacja konsol będzie mi oferowała to samo z tym że z lepszą grafiką... nie gry to już nie jest dla mnie główna rozrywka i nie mam czasu na kilkadziesiąt godzin grania podczas gdy o wiele epszą fabułe mogę mieć oglądając jakiś koreański film... teraz już mnie granie nie ara, jak mówiłem wcześniej przed konsolą chce się rozerwać, niepotrzebny do tego jest mi główny bohater stworzony z 40 milionów pixeli zamiast z 4...

Offline RadicalDreamer

  • Yume
  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 835
    • Zobacz profil
Front Mission 3
« Odpowiedź #44 dnia: Listopada 21, 2006, 03:14:01 pm »
Cytuj
To musiałeś mieć cholerne szczęście jeśli ci jakiś Lenghe 1 w kontrataku nie rozwalił wanzera przeznaczonego do missile. ;] Magii jakiejś uzywałeś ?
Po prostu nie ładowałem sie w to bagno;]. Wanzerami z missile operowałem tak by były jak najdalej od pola walki, waląc sobie spokojnie rakietami. Od przyjmowania tych ataków miałem wanzery pokroju Kazukiego i Ryogo. Meele wrzucałem dlatego że są lekkie no i zawsze to jakaś broń, lepsze to niż pozostawić wolną łapę.
Cytuj
Heh praktycznie od początku gry można robić kombinację podobną do mojej więc można też wstawić ramie które uczy skilli dobrych do MG. A nawet jak stosuje się taką taktykę od połowy gry to może być skutaczna.
A to rodzaj skilli nie zależał od postaci tylko od części? Jak tak to sorry;]
Cytuj
I właśnie wykombinowałbym sobie wanzera dla Kazukiego z brońmi melee i shotgun.
No ja właśnie przez większość gry takim operowałem. Dobry był do tego skill Double Assault
Cytuj
A co do twojego wanzera Yume to pamiętasz czy, mbył on symetryczny czyli, czy miał obie ręce takie same czy jedną dałeś z większą ilością HP aby wrzucić tarcze. czy jak. Nie musisz pamietać nazw ale napisz co wiesz to może popróbuję przy tej twojej kombinacji. ;]
No, na tarcze właśnie wrzucałem łape z większym HP, a na drugą z kastetem jakąs lepiej do tego przystosowaną. A jako nóg nigdy nie używałem "czteronogów" ani tych typu hoover, tyle co pamiętam.

 

Offline G-1

  • "cudowny" użytkownik
  • General
  • ******
  • Wiadomości: 542
    • Zobacz profil
Front Mission 3
« Odpowiedź #45 dnia: Listopada 21, 2006, 04:33:42 pm »
Cytuj
Po prostu nie ładowałem sie w to bagno;]. Wanzerami z missile operowałem tak by były jak najdalej od pola walki, waląc sobie spokojnie rakietami. Od przyjmowania tych ataków miałem wanzery pokroju Kazukiego i Ryogo. Meele wrzucałem dlatego że są lekkie no i zawsze to jakaś broń, lepsze to niż pozostawić wolną łapę.
Heh ja też nie ładowałem się pod żadne wanzery które waliły kastetami, bo świetnie radziłem sobie z nimi za pomocą MG a one nie kontratakowały w takim wypadku. A kiedy one atakowały to wystarczyła tarcza i był luz. ;] W swojej kolejce odchodziłem na bezpieczną odległośc ale zapewniajacą dobrą celność i strzelałem z MG a one nie kontratakowały, czasami weszło się w jakieś miejsce skąd nie mogłeś być atakowany przez wanzery typu melee i był luzik. A jak wiedziałem, że nie dam rady to Ryogo najczęściej był w pobliżu albo ktoś inny. No ale to wszystko w wypadku kiedy jakiś wanzer typu melee wdarł się jakoś i próbował się dobrac do Emmy. Btw. wanzery tego typu mają najruchliwsze nogi więc szybko mogły się do niej dostać nawet jak najdokładniej zaplanowałeś strategię walki.

Cytuj
Cytuj
I właśnie wykombinowałbym sobie wanzera dla Kazukiego z brońmi melee i shotgun.
No ja właśnie przez większość gry takim operowałem. Dobry był do tego skill Double Assault
No ja też takiej opcji używam, wystarczy spojrzeć kilka postów wcześniej. Tylko, że chcę dokładnie opracować wanzera do tego sposobu walki, tak jak opracowałem wanzera dla Ryogo i Emmy. Wanzera Ryogo opracowałem po prostu w czasie trwania gry i stopniowo to zrobiłem. A przy tym nowym wanzerze dla Emmy wystarczyły dwie godziny testów poszczególnych części, składanie aby waga się zgadzała, i testowanie w symulatorze funkcjonalności tychże części, i tak uzyskałem wanzera który świetnie nadaje się do strzelania missile, a po skończeniu rakiet (co raczej rzadko się zdażało bo u mnie walki trwają krótko ;) ) wpada na pole bitwy i wyrzyna co zostało :> , a i obronić się umie świenie w wypadku kiedy zbilży się nagle jakiś wanzer typu melee lub inny.
Ale wracając do wanzera Kazukiego, to ten co mam jest wystarczajacy, no ale ja wymagam od siebie czegoś wiecej, więc mam zamiar spróbowac wykombinować coś extra.

Cytuj
Cytuj
A co do twojego wanzera Yume to pamiętasz czy, mbył on symetryczny czyli, czy miał obie ręce takie same czy jedną dałeś z większą ilością HP aby wrzucić tarcze. czy jak. Nie musisz pamietać nazw ale napisz co wiesz to może popróbuję przy tej twojej kombinacji. ;]

No, na tarcze właśnie wrzucałem łape z większym HP, a na drugą z kastetem jakąs lepiej do tego przystosowaną. A jako nóg nigdy nie używałem "czteronogów" ani tych typu hoover, tyle co pamiętam.
Hehe, no to pomyślimy, pomyślimy. Mam ochotę spróbować pokombinować może wyjdzie coś ciekawego. ;)
Btw. Do rąk z kastetem świetny jest Wude 3 bo ma sporo HP a i upgrade Acc jest wysoki jak na ręce tego typu, wagę też ma małą. Tak samo dobrze nadaje się na ręke z tarczą bo nie ma mocniejszych rąk pod wględem HP.
No ale na kastet może być jeszcze ręka Zenisleva lub Qibing 0, powinny się świetnie spisywać. Ręce typu Prov PAW2 czy Yongsai mają x9% Acc no ale juz mniej HP, Do tego ręka Mk108 ma  x7%, to jest ręka od wanzerów J police. No ale musiałbym to wszystko w grze popróbować ustawić, przetestować itd. Ale do kasteu dobre będą te ręce co mają x5% Acc bo ważą one 15 albo w wypadku Zenisleva / Qibing 0 ważą 20, więc zostanie więcej wagi na skill o którym mówiłeś albo backpack z amunicją. ;]
Wygladałoby to wtedy na w miarę dobrą kombinacje no ale musze to zobaczyć w praktyce.
(...)Poprostu ja nie mam czasu na granie w kilkudziestogodzinne gry po to żeby poznać fabułe jakąś lipnawą w której ziomu ratuje świat, a ja podczas tego ratowania świata biegam sobie mietkiem naciskam przycisk X i walcze z potworem, później oglądam film jak ten mietek główny bohater gada 30 minut z jego wybranką z czeg nie wynika nic ciekawego, później zaliczam każdą postać w lokacji i gadam z nią żeby dowiedzieć się na przykład że ładną mamy pogode, a nowa generacja konsol będzie mi oferowała to samo z tym że z lepszą grafiką... nie gry to już nie jest dla mnie główna rozrywka i nie mam czasu na kilkadziesiąt godzin grania podczas gdy o wiele epszą fabułe mogę mieć oglądając jakiś koreański film... teraz już mnie granie nie ara, jak mówiłem wcześniej przed konsolą chce się rozerwać, niepotrzebny do tego jest mi główny bohater stworzony z 40 milionów pixeli zamiast z 4...

Offline Vivi The Black Mage

  • Berserker
  • ***
  • Wiadomości: 268
  • Vivi93
    • Zobacz profil
    • http://vivi-the-black-mage.blog.onet.pl/
Front Mission 3
« Odpowiedź #46 dnia: Listopada 21, 2006, 07:29:54 pm »
Ja dopiero zaczynam grac w tą gierkę,ale narazie bardzo mi się podoba.
Jak będe więcej grać to napisze cos więcej :P  

Join The Naruto Online Multiplayer Game Naruto - Arena.com

Offline G-1

  • "cudowny" użytkownik
  • General
  • ******
  • Wiadomości: 542
    • Zobacz profil
Front Mission 3
« Odpowiedź #47 dnia: Listopada 22, 2006, 12:30:17 am »
No no dziś stwierdziłem, że z kompletem ala Yume czyli kastet, tarcza, missile, to jednak nie jest tak jasno. Mianowicie próbowałem ustawić następującego wanzera: Body Mingtian / Whisk (w skrócie to najlepsze w swojej kategorii i dają najwiekszy udźwig nie licząc Hoshuna Mk112), L Arm - Wude 3 (chyba już pisałem, jedno z najlżejszych ramion), R Arm - Wude 3, Legs Genie (również jedne z najlżejszych), do tego backpack BX090 o pojemności 8 miejsc (czyli 4 magazynki rakiet się zmieszczą).
Wybrałem do tego najlepszą dostępną wyrzutnię rakiet, możliwość użycia gorszej więc zostaje wykluczona, ponieważ jak mówiłeś ta kombinacja wanzera miała za zadanie przede wszystkim strzelać za pomocą wyrzutni rakiet. Dałem też najlepszą dostępną tarczę. Jednak udźwigu nie zostało wystarczająco aby dodać jakąkolwiek broń.
Problem ten da się jednak rozwiązać na pare sposobów.
Pierwszy to taki, że zamiast najpojemniejszego backpacka stosujesz backpack o najmniejszej pojemności (na 2 magazynki rakiet) wtedy możesz włozyć już nawet  najlepszy kastet. Można też dać backpacka który zwiększa udźwig wanzera.
Albo zamiast Body Whiska lub Mingtiana wstawić body Hoshuna Mk112 wtedy Remaiging Weight bedzie równe 2. W tym wypadku wanzer bedzie miał mnóstwo HP no ale to dla mnie trochę marnotrawstwo takiego dobrego torsu, żeby stał z tyłu i strzelał z rakiet. IMO body Hoshuna Mk112 bardziej potrzebne jest na pierwszej lub drugiej linni a nie z tyłu. Pozatym i tak wanzery z wyrzutniami rakiet mają nogi najsłabsze pod względem ruchów. A co za tym idzie, mają dużo mniej możliwości manewrowania, a już najgorzej jest w terenie pofałdowanym, górzystym albo najeżonym kontenerami, kiedy goni je jakiś Lenghe 1. ;] A do tego i tak nie mają wiele szans w starciu bezpośrednim.

Pozatym dziś wykombinowałem krótko wanzera dla Kazukiego. Dałem body Qibinga 0 (może być równie dobrze Zenislev), L Arm Wude 3 z kastetem, R Arm Shunwang 1 z Shotgunem (nie ma nic dość dobrego aby przeciwnicy z którymi w tym momencie się spotykam dostawali conajmniej 100% całego wystrzału z shotguna z bliska, a do tego jeszcze ręka Shunwanga 1 ma sporo HP w porównaniu nawet do mniej celnych ramion) lub moge również wstawić rękę Hoshun Mk112. Nogi Zenisleva (może być również Qibing 0 albo Tiandong 3 jednak mają mniej evade). Do tego oczywiście Backpack zwiększający udźwig. Remaiging Weight równe 23.
Skille jakie wstawiłem to Double Assault. Podczas walki ma niesamowitą siłę zniszczenia zwłasza że SG doprowadziłem do poziomu S.

Dziś również udało mi się zmontować ciekawego wanzera służącego do strzelania P-Gunem. Body - Vinedrai, L Arm Wude 3 z tarczą, R Arm - no oczywiście Shunwang 1 (nie ma chyba równie dobrego ramienia ;)) z P-gunem, Legs Hoshun Mk112 lub Zenislev (przy nogach Zenisleva Remaiging Weight bedzie równe 3, przy nogach Hoshun Mk112 będzie 23). Można również wstawić rękę Shangdi która ma najlepszą celność w grze ale tylko przy nogach Hoshuna Mk112 (zostanie 8 udźwigu) do tego ręka Shangdi ma mniej HP.
Sprawdziłem go wstawiając skille: AP - 0 i AVOID 80. Radził sobie znakomicie samemu w najtrudniejszym symulatorze (jednak i tak nie da się przejść całego samemu) wiec chyba wszystko jasne ;]

Edit:
No sprawdziłem sobie tą kombinację z Vinedraien i P-gunem. I musze przyznać, że jest bardzo dobra. Wanzer jest dosc wytrzymały i mógłby nawet z bliska przeciwników trzepać za pomocą Shotguna no ale jak stoi z P-gunem  to praktycznie   niewiele mu zagraża, spokojnie można z odległosci pykać wrogów dzieki Beamowi naszemu, który odwala kawał roboty, doprowadziłem go już do poziomu S bardzo szybko. Do tego na naszego P-guna wrogowie nie mają żadej odporności co przydaje się czasem rozwalając np. Tiandongi 3 z dużej odległości, a które mają odpornosc na ataki Fire więc tu zamiast na przykład używać missile czy narażać inne wanzery można pyknąć Beama z odległości i mieć go z głowy. ;] Zawsze ustawiam sobie upgrade'y tak aby zostało mi 21 AP, przez co mam większość możliwość manewrowania. Do tego mam ustawiony skill "AP-0" więc można czasem nawet kontratakować. ;]
Całość spisuje się znakomicie, sprawdzałem go w najtrudniejszym symulatorze i rozwalam nim samym wszystkie wanzery w troche ponad 20 rund. Więc na polu walki razem z innymi sprawdza się znakomicie, poważnie uszkadzajac wrogie wanzery, które potem dobijam Dbl Assaultem Kazukiego albo Rofupem III Ryogo i pozamiatane. ;] Btw. ładnie nawet wyglada ten wanzer.

Zrobiłem dziś także kombinacje dla Dennisa i to całkiem fajną hehe. Body Mingtian / Whisk, Legs Zenislev, L. arm i R. arm Shangdi 1. A jeśli chodzi o broń to w obu rękach Rifle. Do tego oczywiście skill Dbl. Shot. Można całkiem łatwo niszczyć wrogów ze sporej odległości. Dziś praktycznie nawymiatał kilka wanzerów typu Kexi (czyli te duuuuże z DHZ). Niszczenie przeciwników z bronią mniejszego zasięgu idzie wyśmienicie całkiem fajnie wygląda jak stoję na jakimś dachu budynku i strzelam combo po dwa Dbl. Shoty. ^_^

Wziąłem sie dziś za zrobienie wanzera dla Linnego, wcześniej jak pisałem miał tylko Foura M12A, z tarczą, shotgunem i wyrzutnią rakiet. Wykombinowanie wanzera dla takiej kombinacji nie jest trudne a wanzer wyglada imponujaco i praktycznie bardziej wyśrubować się go chyba nie da. Body Whisk, Legs Vinedrai, L. arm Prov PAW2 z Shotgunem,do tego oczywiscie wyrzutnia rakiet na ramie, R. arm Wude 3 z tarczą.
Dodam jeszcze, że Remaiging Weight równe jest 0.
Zasadniczą róznicą pomiedzy tym wanzerem a Emmy jest to że nogi są z wanzera przeznaczonego dla machinguna. Nogi te są wytrzymalsze i pozwalają na więcej ruchów, mogłem sobie tu na nie pozwolić dlatego, że Shotgun jest lżejszy niż machinegun jak w wypadku wanzera Emmy więc został pewien zapas mocy, który dał mi możliwość wstawienia tutaj troche cięższych nóg z Vinedraia jednak wytrzymalszych i pozwalających na więcej ruchów. W praktyce, to wyśmienicie sobie radzi, do tego naprawde świetnie wygląda. Jeśli ktoś zaczyna grę to dla pierwszej osoby w drużynie która będzie mieć wyrzutnię rakiet to radziłbym właśnie taką kombinację z tarczą i shotgunem i nogi od wanzera do machineguna.

Hmm teraz będę chyba kombinować nad wanzerem dla dwóch machinegunów i pewnie będzie oparty na body Hoshun Mk112 / Whisk lub Mingtian 1 ponieważ one mają wystarczającą moc a do tego sporo HP. Spróbuje też wykombinowac jakieś lepsze nogi dla wanzera Emmy ale wiele w tę stronę raczej nie zdziałam.  
« Ostatnia zmiana: Listopada 26, 2006, 02:39:00 am wysłana przez G-1 »
(...)Poprostu ja nie mam czasu na granie w kilkudziestogodzinne gry po to żeby poznać fabułe jakąś lipnawą w której ziomu ratuje świat, a ja podczas tego ratowania świata biegam sobie mietkiem naciskam przycisk X i walcze z potworem, później oglądam film jak ten mietek główny bohater gada 30 minut z jego wybranką z czeg nie wynika nic ciekawego, później zaliczam każdą postać w lokacji i gadam z nią żeby dowiedzieć się na przykład że ładną mamy pogode, a nowa generacja konsol będzie mi oferowała to samo z tym że z lepszą grafiką... nie gry to już nie jest dla mnie główna rozrywka i nie mam czasu na kilkadziesiąt godzin grania podczas gdy o wiele epszą fabułe mogę mieć oglądając jakiś koreański film... teraz już mnie granie nie ara, jak mówiłem wcześniej przed konsolą chce się rozerwać, niepotrzebny do tego jest mi główny bohater stworzony z 40 milionów pixeli zamiast z 4...

Offline Rbi_Traceur

  • Adventurer
  • *
  • Wiadomości: 71
  • Uwielbiam grac w tego typu gry:)
    • Zobacz profil
Odp: Front Mission 3
« Odpowiedź #48 dnia: Maja 03, 2007, 09:16:16 pm »
Ja zagłosowałem na Lukava ,bo był po prostu najfajniejszy. Niewiem czemu ale to jest spoko ziomek.
Uwielbiam Grac w tego typu gry:)

Offline Ard

  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 1152
  • Vi Veri Veniversum Vivus Vici
    • Zobacz profil
Odp: Front Mission 3
« Odpowiedź #49 dnia: Maja 06, 2007, 07:10:21 am »
ad.Spoiler
Nie da się go zdobyć.

Wydaje mi się że można go zdobyć. Broń na pewno, ale z tego co pamiętam chodzi o całego mecha

Offline RadicalDreamer

  • Yume
  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 835
    • Zobacz profil
Odp: Front Mission 3
« Odpowiedź #50 dnia: Maja 06, 2007, 11:35:18 am »
No mi się przypomniało później że jednak nie można go zdobyć tylko wlaśnie jego broń za pośrednictwem neta ;]

Offline Ard

  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 1152
  • Vi Veri Veniversum Vivus Vici
    • Zobacz profil
Odp: Front Mission 3
« Odpowiedź #51 dnia: Maja 06, 2007, 11:43:53 am »
Nie będe się teraz spierał, ale jestem przekonany na 95% że za pośrednictwem neta dostajesz całego mecha (średni) razem z jego bronią.

Offline G-1

  • "cudowny" użytkownik
  • General
  • ******
  • Wiadomości: 542
    • Zobacz profil
Odp: Front Mission 3
« Odpowiedź #52 dnia: Maja 06, 2007, 06:46:34 pm »
Nie, nie, nie. Jesteście obaj w błędzie. Przez neta dokładnie za pomocą dialera którego można znaleźć po określonej misji na stronie ArmoredKin można tylko dostać Hoshuna Mk112 razem z P-gunem. A ten wanzer o którym mowa była w ostatnim poscie na poprzedniej stronie w tym spoilerze, który swoją drogą nieźle się wysypał, to chodziło o wanzer Lukava, który co prawda miał ten sam typ broni czyli też Beam ale nie był to P-Gun tylko 4 "skrzydła" które po odpowiednim ułożeniu tworzyły promień.
« Ostatnia zmiana: Maja 06, 2007, 06:47:45 pm wysłana przez G-1 »
(...)Poprostu ja nie mam czasu na granie w kilkudziestogodzinne gry po to żeby poznać fabułe jakąś lipnawą w której ziomu ratuje świat, a ja podczas tego ratowania świata biegam sobie mietkiem naciskam przycisk X i walcze z potworem, później oglądam film jak ten mietek główny bohater gada 30 minut z jego wybranką z czeg nie wynika nic ciekawego, później zaliczam każdą postać w lokacji i gadam z nią żeby dowiedzieć się na przykład że ładną mamy pogode, a nowa generacja konsol będzie mi oferowała to samo z tym że z lepszą grafiką... nie gry to już nie jest dla mnie główna rozrywka i nie mam czasu na kilkadziesiąt godzin grania podczas gdy o wiele epszą fabułe mogę mieć oglądając jakiś koreański film... teraz już mnie granie nie ara, jak mówiłem wcześniej przed konsolą chce się rozerwać, niepotrzebny do tego jest mi główny bohater stworzony z 40 milionów pixeli zamiast z 4...

Offline RadicalDreamer

  • Yume
  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 835
    • Zobacz profil
Odp: Front Mission 3
« Odpowiedź #53 dnia: Maja 06, 2007, 06:49:58 pm »
Dżi Łanie zwany "cudownym" użytkownikiem, możesz mi nie wierzyć ale właśnie przez "jego broń" miałem na myśli ten sam typ broni ;] Swoją drogą to nigdy jej nie zdobyłem tylko przypomniało mi się później, jak kumpel mówił że siał nią niezłe spustoszenie ;]
« Ostatnia zmiana: Maja 06, 2007, 06:55:57 pm wysłana przez RadicalDreamer »

Offline G-1

  • "cudowny" użytkownik
  • General
  • ******
  • Wiadomości: 542
    • Zobacz profil
Odp: Front Mission 3
« Odpowiedź #54 dnia: Maja 06, 2007, 07:05:53 pm »
Ej ale wprowadzasz w błąd tym sformułowaniem "jego broń", bo P-Gun nie jest bronią Lukava. Wiesz daj mi trochę czasu a sprawdzę czy te bronie nie różnią się tylko wyglądem. Zauważ że jest różnica między "jego broń" a "ten sam typ broni", nie wiem może "wytłumaczyć" Tobie to w odpowiednim temacie dosadniej ;] ...albo przynajmniej wiem kto zrobiłby to dosasdniej i ze specyficznym dla niego cynizmem. ;]

Cytuj
Swoją drogą to nigdy jej nie zdobyłem tylko przypomniało mi się później, jak kumpel mówił że siał nią niezłe spustoszenie ;]
Eh nie wiem jak można tego nie zdobyć, to zaledwie wystarczy w odpowiednim momencie zadzwonić za pomocą dialera na jednej stronce internetowej. No i sieje niezłe spustoszenie bo po pierwsze odległość nie ma wpływu na celność, a jak wrzucisz ją na łapę Shangdi 1 z upgrade'owanym accuracy na maxa to, żaden wanzer nie będzie mógł tego uniknąć nawet te z maxymalnymi parametrami evade, chyba że częściowo stoi za jakąś przeszkodą ale musi być nieźle osłoniety i tak. ;] A i chyba jedyną wadą tej broni jest spory pobór AP, najlepiej się ubezpieczyć skillem AP 0% lub AP 30 %, AP 60%. No i upierdliwe jest że na początku nie mamy żadnego doświadczenia z tą bronią a inne bronie w tym momencie gry możemy mieć jużna poziomie S, więc trzeba trochę potrenować tą bronią aby były zaje**ste efekty. ;]
Ale mimo to żałuj. ;]
« Ostatnia zmiana: Maja 06, 2007, 07:19:29 pm wysłana przez G-1 »
(...)Poprostu ja nie mam czasu na granie w kilkudziestogodzinne gry po to żeby poznać fabułe jakąś lipnawą w której ziomu ratuje świat, a ja podczas tego ratowania świata biegam sobie mietkiem naciskam przycisk X i walcze z potworem, później oglądam film jak ten mietek główny bohater gada 30 minut z jego wybranką z czeg nie wynika nic ciekawego, później zaliczam każdą postać w lokacji i gadam z nią żeby dowiedzieć się na przykład że ładną mamy pogode, a nowa generacja konsol będzie mi oferowała to samo z tym że z lepszą grafiką... nie gry to już nie jest dla mnie główna rozrywka i nie mam czasu na kilkadziesiąt godzin grania podczas gdy o wiele epszą fabułe mogę mieć oglądając jakiś koreański film... teraz już mnie granie nie ara, jak mówiłem wcześniej przed konsolą chce się rozerwać, niepotrzebny do tego jest mi główny bohater stworzony z 40 milionów pixeli zamiast z 4...

Offline RadicalDreamer

  • Yume
  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 835
    • Zobacz profil
Odp: Front Mission 3
« Odpowiedź #55 dnia: Maja 06, 2007, 07:14:08 pm »
Ale jest tym samym typem broni ;] Ok, źle to sformułowałem ale chyba wiadomo że chodziło mi o to samo ;]
Cytuj
Zauważ że jest różnica między "jego broń" a "ten sam typ broni", nie wiem może "wytłumaczyć" Tobie to w odpowiednim temacie dosadniej ;] ...albo przynajmniej wiem kto zrobiłby to dosasdniej i ze specyficznym dla niego cynizmem. ;]
Proszę bardzo, ani ten temat ani jego twórca nie są mi straszni.

Offline G-1

  • "cudowny" użytkownik
  • General
  • ******
  • Wiadomości: 542
    • Zobacz profil
Odp: Front Mission 3
« Odpowiedź #56 dnia: Maja 06, 2007, 10:37:38 pm »
Otóż prototypowa broń, którą możemy zdobyć przez neta czyli P-Gun ma następujące własności które możemy łatwo wyczytać nawet podczas walki:
AP = 15, Attack = 250x1 / Oczywiście władanie tym rodzajem broni jeśli jest wytrenowane do poziomu S dało mi możliwość zadawania realnego obrażenia 875 HP, oczywiście taka wartość jest wyświetlona w grze ale za każdym trafieniem może to być trochę różnie, raz można odebrać ponad 900 HP a niekiedy 850 HP.
A jeśli chodzi o wanzera Lukava, czyli dokładnie typ Kehei 0 to jest wyposażony w:
Basic P-Gun - AP = 15, Attack = 144x1 / przy czym realne obrażenia to 504 HP i Lukav również ma umiejętność władania P-Gunem również na poziomie S.
A tak na marginesie w drugiej łapie ma 92 mm Gun - AP = 6, Attack = 103x1.
No i co z tego że jest maszyną do zabijania skoro wozi się w jakimś chińskim gracie który tylko fajnie wygląda. I wy chcielibyście walczyć za pomocą takiej chińskiej tandety ? ;]
A tak na serio to gdyby ta gra miała tylko jakieś dużo cięższe poziomy trudności to by było super, a tak ostatnio to jedynym wyzwaniem dla mnie było przechodzenie różnych misji za pomocą tylko jednego wanzera ;] A to był już niezły hardcore czasem i trzeba wykorzystywać pewne luki w AI przeciwników heh. ;]
(...)Poprostu ja nie mam czasu na granie w kilkudziestogodzinne gry po to żeby poznać fabułe jakąś lipnawą w której ziomu ratuje świat, a ja podczas tego ratowania świata biegam sobie mietkiem naciskam przycisk X i walcze z potworem, później oglądam film jak ten mietek główny bohater gada 30 minut z jego wybranką z czeg nie wynika nic ciekawego, później zaliczam każdą postać w lokacji i gadam z nią żeby dowiedzieć się na przykład że ładną mamy pogode, a nowa generacja konsol będzie mi oferowała to samo z tym że z lepszą grafiką... nie gry to już nie jest dla mnie główna rozrywka i nie mam czasu na kilkadziesiąt godzin grania podczas gdy o wiele epszą fabułe mogę mieć oglądając jakiś koreański film... teraz już mnie granie nie ara, jak mówiłem wcześniej przed konsolą chce się rozerwać, niepotrzebny do tego jest mi główny bohater stworzony z 40 milionów pixeli zamiast z 4...