Kiedy tak sobie czytam wasze posty, to na myśl przychodzi mi scena tortur słodkiej ladacznicy w jednym z tomów tej niesamowitej mangi...
Neo Cortex
Czy ktoś na tym forum widział anime Berserk?? Widziałem 8 odcinków (a w kolejce czekają natępne ) i uważam że anime jest naprawdę godne polecenia! Chociażby ze względu na klimat w jakim te anime jest utrzymane.
Godne polecenia? To własciwie mus dla każdego szanujacego się fana fantasy. W anime nie ma żadnych pierdół o miłość, sprawiedliwość, czy honor - zwykła chęć przeżycia, nieskażona żadną głębszą myślą <no chyba, że potraktujemy przesłanie, które autor chciał w ten sposob przekazać - tylko silni decydują o swoim przeznaczeniu>. Niestety, najbardziej irytujacym aspektem anime jest to, że wydaje się być niedorobione. W porównianiu z mangą <która ostatnio też trochę ucierpiała według mnie...>, ma zdecydowanie mało wątków pobocznych, a ostatnia scena w bodajże ostatnim odcinku trochę rozczarowuje. Ale jako całość prezentuje się naprawdę wyśmienicie.
Hisoka:
widziałam...ale jeszcze nie całe. Niezłe, choć kreska zostawia sporo do życzenia.
Biorac pod uwagę rok, w którym się ukazala manga i rok wydania anime, trudno oczekiwać czegoś innego. Ale dla mnei osobiściek reska jest bardziej "ludzka", niż to ma miejsce w najnowszych anime.
główny bishonen jest jakiś....ehmmm...dziwny.
Może dlatego, że tam nie ma bishonenów ani tym bardziej rycerzy ratujacych księżniczki <no, moze w mandze, ale na szczeście jako takie podłoże w fabule to ma>.
najwyżej się nie spodoba, bo to raczej nie pozycja dla wielbicieli romantycznych historii i słodkich shojo.
I dzięki za to tworcy.
Manga podobno też jest bardzo dobra...nawet lepsza, bo się specjalnie autor nie cackał. Od dłuższego czasu zbieram się z zamiarem poszukania jej, ściągnięcia i przeczytania,ale jakoś czasu nie starcza ani na ściąganie ani na czytanie wszystkiego ca mam " w kolejce".
Gdzieś kiedyś usłyszalem ciekawą opinię o mandze: sen maniakalnie sadystycznego psychopaty. Jak się nad tym zastanowić, to wcale się to z prawdą nie mija.
jak już początek się przejdzie robi się lepiej...ja tez niby wysiadłam gdzieś w trakcie,ale to przez brak czasu..potem zaczęłam coś innego i tak jakoś wyszło.
Wysiadłaś w trakcie? A to bylo w trakcie odcinka, czy po jego zakończeniu?
Poza tym kumpel powiedział,że jakiś ciekawy motyw będzie z Griffisem [czy jak mu tam było] i do tej pory jestem ciekawa =_=
Słabo rozwinięty. W mandze zdecydowanie pogłębiony. Można nawet zrozumieć, czemu
skazał swoich ludzi na śmierć, zgwałcił Caske, a potem uratował księżniczkę.Gipsi:
klimaty bo nigdy mnie nie jarały anime /mangi fantasy typu Slayers, Record of Loddos War etc. Chociaz ofkoz nie ma co porownywac tych serii z Berserkiem i jego sieką...
Slayer i RoLW raczej są określane jako light fantasy - o, dobre na odprężenie i napwanie się widokiem elfek <w RoLW>, bądź bólem przepony <Slayer>. Porównianie ktoregoś z tych tytułów to tak, jakby porównywać pizze do sphagetti.
Chief Roberts:
Ja próbowałem kiedyś obejrzeć. Najpierw doznałem drgawek gdy usłyszałem motyw przewodni (czołówkę). Próbowałem obejrzeć resztę, ale się po pierwszych minutach wyłamałem.
Mięczak.
Ja tez właśnie nie trawię japońskiego fantasy. Za to uwielbiam samurajskie anime- typu Hakkenden czy Tsukikage Ran. To są arcydzieła- zwłąszcza pierwsze.
A ty lubisz wogóle fantasy? I nie piszę tu o grafikach erotycznych.