To ja napisze O kyubim wkoncu to tez demon i skad pochodzi
Dziewięcioogoniasty lisi (z jap. Kitsune to lis) demon terroryzujący niegdyś wioskę Konoha-Gakure; w walce z nim utraciło życie wielu tak zwykłych (jak np. rodzice Iruki) jak i znamienitych shinobi tamtych lat. Sam wielki Czwarty Hokage zginął, pieczętując demona w ciele małego chłopca, którym był Naruto (z tym wiąże się pewna nieścisłość, ale nie tu miejsce na to).
Kyuubi wywodzi się z japońskiego folkloru i jest zaliczany do lisich dusz zwanych Kitsune. Zgodnie z legendą, ów dziewięcioogoniasty lis mając 100 lat potrafił opanowywać dusze ludzkie, mając 500 jego sierść przybierała biały kolor, a on sam potrafił zmieniać się w dowolnego człowieka, a osiągając magiczny wiek 1000 lat stawał się złoty i wyrastało mu dziewięć ogonów.
Te same legendy głoszą, że Kyuubi terroryzował niegdyś Indie, Chiny i Japonię, przemieniając się w piękną kobietę i przejmując władzę nad krajem kontrolując duszę władcy. Gdy dziewięcioogoniasty przybył do Japonii, stał się kochanką ówczesnego japońskiego cesarza Toba. Cesarz stawał się coraz słabszy, coraz bardziej chory, aż w końcu abdykował w 1123 roku (należy wspomnieć, że legenda ta ma prawdziwe podłoże polityczne tamtego okresu, ale szkoda zachodu by o tym pisać) i będąc u kresu sił zwrócił się o pomoc do swojego zaufanego nadwornego astrologa, Abe no Yasunariego (tudzież Abe no Seimei zależnie od podań). Ten, samemu będąc potomkiem lisa (kolejna legenda), znał sposób na zdemaskowanie złej kobiety, zatem udał się do niej zmuszając ją do spojrzenia w lustro - zwierciadło ukazało prawdę, odbijając nie piękną, złudną twarz, a połyskującego złotego lisa.
Jakiś czas potem, gdy manipulacje Kyuubiego zaczęły znikać, Abe zbudował w ogrodzie ołtarz i począł się modlić o zdrowie dla swego pana. Kyuubi skoczył na ołtarz, ukazując się w swej prawdziwej postaci, co ostatecznie go zdemaskowało. Lis odleciał, kierując się na obszar dzisiejszej prefektury Tochigi. W locie ujrzała go dwójka sławnych łuczników. Kazusa i Miura, którzy ciężko zranili lisa swymi strzałami. Konający Kyuubi przeniósł swą duszę do pobliskiego głazu. Od tego momentu głaz został przeklęty, a każdy, kto go dotknął, umierał. Nie rosły wokół niego rośliny, nie śpiewały ptaki - nie było życia.
O dalszych losach lisa opowiada sztuka Noh pt. "Kamień Śmierci": trzy wieki później kapłan Zen Genno i jego towarzysz wracali do Kyoto, gdy nagle dostrzegli, że ptaki przelatujące nad pobliskim kamieniem umierały. Podchodząc bliżej, pojawiła się piękna kobieta skora do opowieści na temat kamienia. Po przepytaniu prawda wyszła na jaw - to dusza tej samej kobiety, która omiotła trzech władców. Dusza prosi Genno o modlitwę, w zamian obiecując mu ukazanie się w swej prawdziwej postaci. Genno wykonuje rytuał, odmawiając buddyjskie modlitwy, a z pękającego kamienia przy melodii błyskawic wyłania się duch Kyuubiego, wykonując taniec, którym niegdyś uwiódł wielkich władców. Lis klęka przed Genno, obiecując że już nigdy nie uczyni żadnej krzywdy, po czym znika, i tak legenda definitywnie się kończy.