1
Offtopic / Odp: CENTRUM POWITAŃ !!
« dnia: Stycznia 05, 2007, 02:16:33 pm »
O 
Dziękuję za miłe powitanie ^^......
Dziękuję za miłe powitanie ^^......
Aktualności:
Normalna rejestracja przywrócona, zabezpieczenia przeciw spambotom wydają się działać. Rejestrujcie się, aby dołączyczyć do ponad tysiąca aktywnych użytkowników naszego forum.
Pokaż wiadomości
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Strony: [1]
2
Offtopic / Odp: CENTRUM POWITAŃ !!
« dnia: Grudnia 29, 2006, 08:43:26 pm »
Hmmm... najpierw małe sprostowanie co do tego pokemona, z którym mieszkam (za jakie grzechy?). Tamiko ma na pierwsze imię Beata, a na drugie (od bierzmowania) Kasia, ale nie lubi imienia Beata, więc przedstawia się jako Kasia... (zostanę zabita...), ja natomiast mam na pierwsze Kasia, a drugiego nie mam. Mam 14 lat, ale chodzę do pierwszej gimnazjum, a nie drugiej, bo powtarzałam 5-tą klasę podstawówki za rozboje ==' Nie lubię jakichś chorych wygłupów, jak np. głupie wymachiwanie łapami co inni nazywają tańczeniem, ani fałszowania piosenek... Z muzyki to słucham rocka i troszeczkę metalu. Wygląd? Hmm... wysoka, szczupła (chuda prawie) blondynka z czarnymi oczami. To, że mam blond włosy nie znaczy, że zachowuję się jak różowa, słodka pudernica. Wręcz przeciwnie... besztam takie dziewczyny. Lubię nosić na szyi jakieś łańcuchy (lub obroże), na rękach pieszczochy i czarne ciuchy (nie jestem satanistką... po prostu lubię taki styl). Wkurzają mnie osoby, które zaczepiają kogoś, bo tak im się podoba, a jak zaczepiana osoba powie byle gówno (zastraszy) to podkulają ogon i spieprzają... Jestem strasznie leniwa i nie chce mi się pisać tu nic...
BTW. Grisznak, czy ty byłeś współorganizatorem konwentu, który miał się odbyć w Łodzi? Jeśli tak to pozdrów ode mnie Mrówę (i od Konrada... powinna wiedzieć o kogo chodzi (i Artura... kur*a ile tego?!))...
BTW. Grisznak, czy ty byłeś współorganizatorem konwentu, który miał się odbyć w Łodzi? Jeśli tak to pozdrów ode mnie Mrówę (i od Konrada... powinna wiedzieć o kogo chodzi (i Artura... kur*a ile tego?!))...
3
Final Fantasy VII-IX / Odp: Final Fantasy VIII - Trivia
« dnia: Grudnia 28, 2006, 07:15:45 pm »
Fake President? ;/
4
Final Fantasy VII-IX / Odp: Finalki
« dnia: Grudnia 28, 2006, 07:11:14 pm »
Wymienię kilka dziewczyn fajnych...
Tifa - Pamela Anderson to jest jej siostra? Bo jakoś podobnie wyglądają... w pewnych miejscach.
Selphie - siksa latała w krótkiej kiecce i jakoś w ogóle ta kiecka nie szła do góry podczas biegania (zwykle się tak robi)... a szkoda...
Rikku (z X-2) - seksownie wyglądała w tym swoim bikini *_*
Tifa - Pamela Anderson to jest jej siostra? Bo jakoś podobnie wyglądają... w pewnych miejscach.
Selphie - siksa latała w krótkiej kiecce i jakoś w ogóle ta kiecka nie szła do góry podczas biegania (zwykle się tak robi)... a szkoda...
Rikku (z X-2) - seksownie wyglądała w tym swoim bikini *_*
5
Final Fantasy VII-IX / Odp: Wymarzony Skład
« dnia: Grudnia 28, 2006, 07:03:59 pm »
Yuffie - bo przydałby mi się jakiś złodziej w drużynie
Rinoa - chociaż jej postać powoduje u mnie reakcję alergiczną to miała fajnego psa, który był przydatny
Squall - silny był... to trzeba przyznać
Seifer - ten z kolei był śmieszny, a jego kłótnie ze Squall'em "umilałyby" atmosferę
Rinoa - chociaż jej postać powoduje u mnie reakcję alergiczną to miała fajnego psa, który był przydatny
Squall - silny był... to trzeba przyznać
Seifer - ten z kolei był śmieszny, a jego kłótnie ze Squall'em "umilałyby" atmosferę
6
Final Fantasy VII-IX / Odp: Hero
« dnia: Grudnia 28, 2006, 06:55:26 pm »
Zastanawiam się między Squall'em, a Kują. Chociaż... w sumie to Kuja wygląda jak baba i jest chłoptasiem, który myśli tylko o odgarnianiu włosków z twarzy i codziennym zaplataniu warkoczyków na włosach łonowych. Wybieram Squall'a. Podobał mi się jego charakter i sposób bycia. Swoim zachowaniem pokazywał, że ma wszystko tam gdzie mieć nie powinien i fajnie traktował Quistis na początku. Jedyne co mi się w nim nie podobało to to, że dał się uczłowieczyć jakiejś głupiej babie z Parkinsonem... Z fajnego zimnego gościa zmienił się w ciepłego facecika. Zaczął być miły. Wolałam go na początku gry...
7
FanFik / Odp: Zagubiona
« dnia: Grudnia 28, 2006, 06:44:37 pm »
Nareszcie mnie Tamiko dopuściła do kompa i poszła sobie... mogę powiedzieć co myślę o tym opowiadaniu...
Przeczytałam pierwszy rozdział (bo był krótki... gdyby był dłuższy to bym tego nie przeczytała, bo nie cierpię Rinoy). Co to ma być? No sorry, ale to było poniżej średniej. Prawie nie było żadnych opisów, chwilami wszystko traciło sens i działo się zbyt szybko. Oprócz tego zauważyłam mnóstwo błędów w pisowni...
Później pojawił się drugi rozdział, zdecydowałam się na przeczytanie go, bo był niewiele dłuższy od poprzedniego. Ale, wiadomo, im dłuższy tekst tym więcej błędów można znaleźć... zabrakło mnóstwo przecinków, niekiedy nic nie trzymało się kupy, a stylistycznie to też zbyt piękne nie było. Kolejny rozdział był już dłuższy. Pomyślałam sobie, ze skoro jest taki długi to jest coś poprawione... jest więcej opisów itd. Oszukałam się. Np. tu:
Następnym razem jak będziesz chciała pokazać jakiś tekst ludziom to przeczytaj go parę razy, ok? Bo tu naprawdę mogłoby być o wiele lepiej. Chyba to napisałaś na szybko. Wybacz, ale jak na ciebie to jest stanowczo za mało. Takie teksty mogą pisać dzieci w wieku dziesięciu lat i ich nikt nie będzie się czepiał. Ty masz tych lat trochę więcej, więc nie powinnaś pisać tak potocznym językiem, bo to psuje efekt końcowy. Może trochę zbyt mocno ci pokazałam co myślę o tym opowiadaniu, ale nie mogę tego przekazać inaczej, bo się nie da. Jednym słowem mogę określić to tak: Kiepskie... Mogło być lepiej, bo ciebie stać na więcej...
BTW.
Przeczytałam pierwszy rozdział (bo był krótki... gdyby był dłuższy to bym tego nie przeczytała, bo nie cierpię Rinoy). Co to ma być? No sorry, ale to było poniżej średniej. Prawie nie było żadnych opisów, chwilami wszystko traciło sens i działo się zbyt szybko. Oprócz tego zauważyłam mnóstwo błędów w pisowni...
Później pojawił się drugi rozdział, zdecydowałam się na przeczytanie go, bo był niewiele dłuższy od poprzedniego. Ale, wiadomo, im dłuższy tekst tym więcej błędów można znaleźć... zabrakło mnóstwo przecinków, niekiedy nic nie trzymało się kupy, a stylistycznie to też zbyt piękne nie było. Kolejny rozdział był już dłuższy. Pomyślałam sobie, ze skoro jest taki długi to jest coś poprawione... jest więcej opisów itd. Oszukałam się. Np. tu:
Cytat: Tamiko
- Louis! Opanuj się! To tylko zwykła, ludzka kobieta - uspokajał do Matt.Chyba, Tamiko, nie miałaś pomysłu czym zapchać trochę miejsca i chciałaś, żeby było dłuższe. Jakoś to dziwnie wygląda, taka nagła zmiana. W pewnych momentach było znowu zbyt sztucznie, np. tutaj:
- Ty też jesteś przeciwko mnie? Chronisz jakiegoś głupiego szpiega? To nic nie warta istota... zresztą jak każda kobieta! - krzyczał Louis celując w Rinoę.
- Przestań! Co w ciebie wstąpiło?! Jesteś inny niż zwykle
- Jestem taki sam jak zawsze. To ty zrobiłeś się za miękki. Czyżby było ci jej żal? Dlaczego nie chcesz jej skrzywdzić? Tak bezgranicznie wierzysz, że to normalna kobieta, która nie "kumpluje się" z czarnoksiężnikami? Może ty też jesteś szpiegiem, a to twoja wspólniczka?! - wykrzykiwał tym razem celując w towarzysza.
Cytat: Tamiko
- Zrobiłam co mogłam. Nic więcej nie uda mi się zdziałać. Z tym trzeba iść do lekarza... ale lepiej się pan czuje? - uśmiechnęła się niepewnie.albo tu
- Tak, już jest lepiej... dziękuję ci - odparł. - A, jeszcze coś, jestem Matt. - Podał dziewczynie rękę.
- Ummm... a ja Rinoa - powiedziała, odwzajemniając uścisk mężczyzny. - I co? Jak się okazało nie jestem taka straszna jak myślałeś.
- Eee... tak, przepraszam za to co mówiłem o czarownicach. Przykro mi, że cię uraziłem. - mówił ze spuszczoną głową.
- Nie ma sprawy. Ważne, że już tak nie myślisz.
- I tak jest mi głupio.
Cytat: Tamiko
- Zapomnij! Nie masz żadnych zdolności magicznych...----------------
Następnym razem jak będziesz chciała pokazać jakiś tekst ludziom to przeczytaj go parę razy, ok? Bo tu naprawdę mogłoby być o wiele lepiej. Chyba to napisałaś na szybko. Wybacz, ale jak na ciebie to jest stanowczo za mało. Takie teksty mogą pisać dzieci w wieku dziesięciu lat i ich nikt nie będzie się czepiał. Ty masz tych lat trochę więcej, więc nie powinnaś pisać tak potocznym językiem, bo to psuje efekt końcowy. Może trochę zbyt mocno ci pokazałam co myślę o tym opowiadaniu, ale nie mogę tego przekazać inaczej, bo się nie da. Jednym słowem mogę określić to tak: Kiepskie... Mogło być lepiej, bo ciebie stać na więcej...
BTW.
Cytat: Tamiko
- Louis! Opanuj się! To tylko zwykła, ludzka kobieta - uspokajał do Matt.Literówka
8
Offtopic / Odp: Total offtopic
« dnia: Grudnia 15, 2006, 07:16:20 pm »A to twoim zdaniem było takie madre. Pozatym te osoby ktore juz "zdobyly" reputacje, to teraz zachowuja sie jak chamy czasami. NIe bede oczywioscie mowic o kogo mi chodzi, bo niby po co. Wiem z jakim tekstem i zaraz wyjedziesz. Ale to jest poprostu moje zdanie. A tak jak pisze to juz moja sprawa chyba ze kogos obrazam, a tego nigdy nie robilam i robic nie bede.Nie denerwuj się tak, jakaż ty drażliwa x|
Strony: [1]