Forum SquareZone
Kategoria ogólna => Granie a gadanie => Strzelanki => Wątek zaczęty przez: little w Marca 28, 2004, 08:52:36 am
-
NO właśnie w jakie FPP gracie? Jżeli wogule w jakieś gracie.
-
nie jest to moze moj ulubiony gatunek gier, ale nie zaprzecze, ze lubie sobie tak dla relaksu zagrac w jaka taka gierke...najlepsza z tego gatunku w jaka gralem to zdecydowanie Aliens vs. Predator 2...fabulowo znosna (jak na ten gayunek :D ), mozliwosc grania 3 postaciami, no i klimat, klimat i klimat :!: :!: :!: ...gralem tez w Battlefield 1942, Call Of Duty, Delta Force: Black Hawk Down, Delta Force: Land Warriors, Devastation, Ghost Recon, Halo, Kingpin, Medal Of Honor: Allied Assault, Medal Of Honor: Spearhead, Medal Of Honor: Breakthrouhg, Reaven Shield, Sniper, Vietcong, Wolfenstein: Return To Castle...hehe, przewaznie strzelanki, ale co tam :lol:
-
wlasnie wczoraj sobie zaczalem swat 3 calkiem porzadne przynajmniej nie ma mlocki jak w quake :D dobre tez jest moh:frontline. a z innych fpp to lubie tylko sobie na necie pograc to np: red faction i counter strike
-
Aliens vs. Predator 2 jest wypaśny. Klimacik bomba. Szkoda, że nie miałem okazji zagrać w sieci (nie wiem dla czego jakieś błędy mi wyskakiwały). A co do Wolfensteina to Return To Castle mi sie nie podoba, woel pograć w Wolfensteina Enemy Territory. Tam dopiero jest jazda.
-
no to zaczynamy Counter-Strike nie ma jak kałach :P , AvP, AvP 2 w singlu jest klimacik ale po sieci wymiata, UT jak dla mnie jeden z najlepszych FPS jaki gralem razem z HL, Q3 za tempo rozgrywki i Call of Duty za wszystko tylko szkoda ze takie krotkie <_<, Deus Ex genialna gra tylko szkoda ze Deus Ex z numerkiem "2" nie dorasta jedynce i to narazie wszystko jak cos jeszcze sie przypomi to dopisze :P
-
Witaj Fala w klubie ^_^ Ja też uwielbiam UT2K3, a już niedługo bedę miał UT2K4!!! Oprócz tego to jeszcze lubie HL i dodatek do tego Opposing Force, nie lubie CS gdyż nie do końca tą grę rozumiem >_<
-
Countera to chyba nie ma co tam rozumiec poprosty naparzana jak kazda inny Fps na siec tylko w Cs jest orginalna bron odrobina realizmu i co najlepsze druzyny czyli ... gra zespolowa
-
to może ja się wypowiem. Na początek powiem, że szczerze nie nawidzę tego gatunku gier. Jaki ma sens chodzenie z bronią palną i strzelanie do wszystkiego co się rusza? Przecież takie gry mają zero fabuły...... jedyne co je ratuje to grafika..... no ale to nie zmienia faktu, że nie lubię takich wyżynanek......
-
to może ja się wypowiem. Na początek powiem, że szczerze nie nawidzę tego gatunku gier. Jaki ma sens chodzenie z bronią palną i strzelanie do wszystkiego co się rusza? Przecież takie gry mają zero fabuły...... jedyne co je ratuje to grafika..... no ale to nie zmienia faktu, że nie lubię takich wyżynanek......
Ja lubie tylko od czasu do czasu i to właśnie z powodu który podałeś jako wade - można wyłączyć mózg i się wyżyć (chociaż w tym celu Tekken + kumpel sie sprawdza 100 razy lepiej, no ale co tam ;) )
Tylko nieliczne chlubne wyjątki które się wybijają ponad reszte to IMO: AvP 1&2, SoF(ale tylko jedynka, bo 2 jest jakaś taka blee) Doom 1 &2, Duke 3D, Wolfenstein(nie return) i Hexen (taaa klasyka rullez) :D
-
Countera to chyba nie ma co tam rozumiec poprosty naparzana jak kazda inny Fps na siec tylko w Cs jest orginalna bron odrobina realizmu i co najlepsze druzyny czyli ... gra zespolowa
odrobina realizmu?!?!?! ty to nazywasz odrobina realizmu?!?!?! przeciez cs to najrealistyczniejszy fpp jakiego zrobiono przyklad: to nie quake ze wpakujesz w goscia tone olowiu i dalej zyje. tutaj wystarczy nawet jeden celny strzal ze zwyklego pistoletu i gosc lezy. przeciez ziemii nie zaludniaja same ramba tylko normalni zwykli ludzie.
-
masz racje Zell troche zle napisalem :P a co do fabuly w Fpp to casami sa dobre tylko nie mozna ich porywnywac RPG
-
fabuła?...... czy my mówimy o takim samym rodzaju gier? Ja nie wim gdzie ty tam fabułe widzisz..... może są jakieś wyjątki, ale reszta to gry poniżej poziomu inteligentnego gracza (no i właśnie dlatego są takie popularne)... no ale cóż..... idę sobie pograć w FFX
-
No cóż,gram w quaki,UT,Solider of Fortune, no i oczywiście moje ulubione ENEMY TERRITORY
-
ENEMY TERRITORY jest wyrąbane. To najlepsza gra w sieci w jaką kiedykolwiek grałem.
-
a ja sobie gralem w cod'a niedawno, szalałem troche na q3 kiedyś, oczywiscie moh'y i sof'y tez "przemęczone", a teraz gram w aao po sieci - zaje... yyy... fajne jest
-
Counter Strike - nie rozumiem jak jacys goscie potrafia biegnac (a nawet jeszcze w skoku) strzelic headshot, podczas gdy ja kucam, dobrze wymierzam i... mam laga >_<
-
czy to się czasem nie nazuwa "nabyta sprawność manualna" :D . A tak na poważnie to jeśli ktoś ma lepsze łącze i ciągre sobie strzela, to logiczne jest, że po pewnym czasie dochodzi do perfekcji
-
Unreal i Medal of Honor- dla mnie najlepsze Fpp ever :devil:
-
Call of Duty ostatnio na najtrudniejszym poziomie :D fajna sprawa czeka mnie jazda czołgami :P
-
Counter Strike - nie rozumiem jak jacys goscie potrafia biegnac (a nawet jeszcze w skoku) strzelic headshot, podczas gdy ja kucam, dobrze wymierzam i... mam laga >_<
na kompie mam filmek zmontowany przez klan aAa (chyba tak sie zwa ;) ) to zebys widzial jak oni wymiataj GamePlay w pewnych momentach to mozna by bylo ich posadzic ze uzywaja kodow :P
-
ja tam nie mam super sprawności manualnej, bo wole grać w jRPG, a nie w jakieś śmieszne i kanciaste strzelanki
-
Hehehe ja też :P ale na prawde warto zagrać w call of duty :P kokośne jest :) tzn. czytaj mnie się podba :P ech nie położysz już tabuna szkopów sam :P
-
Każden jeden FPP to jakiś kosmiczy szajs i to jest moje zdanie
-
Oj oj nie mozna tak uogólniać ja też nie lubie skakać jak małpa i uchylać siem przed kulami :D ale call of duty mi siem spodobało :P
Ja sam nie gustuje FPP no chyba że Postal 2 :D oj tak nie ma to jak łopata :D
-
Każden jeden FPP to jakiś kosmiczy szajs i to jest moje zdanie
oj,oj...wyluzuj Bialy Magu...to nie, tamto nie...tylko jRPG i FF X...FPP sa swietnym sposobem na rozladowanie sie...nie ma jak przywalic szkopowi ze snajpery w beret :lol:...zagraj chocby w starego, ale jakze swietnego Aliens vs Predator 2...strzelania troche mniej niz w innych grach tego typu, ale kilmat....pierwsza klasa :D
-
klimat rzeczywiście najs :) szczególnie Marines godzina 00:00 w chacie pustak głośniki podkręcone i motion detector zaczyna pikać :D ach cos pięknego ;)
-
no widze ze ktos wie o czy mowie...cale piekno tej gry to nie wyrzynanie chord obcych, tylko tak jak w Sh...dzwieki, odglosy, krzyki mordowanych...i ta ciagla swiadomosc ze cos czai sie za rogiem :D...wiec prosze mi tu bez tekstow ze wszystki FPP to szajs...
-
taaa... Nie ma to jak AVP2. Bardzo chciałbym w to zagrać, ale nie może się na WinXP odpalić, ma ktoś linka do patcha? :) Takim klimatem też mnie fascynuje Half-Lfe, a szczególnie Opposing Force. Tam też fajnie zabija się obcych, ale równierz walczy z terrorystami, fabuły nie ma, ale można się domyśleć o co chodzi.
-
Najlepiej jak sie gra za pierwszym razem w AvP 1 i 2 bo jak juz ktorys raz z rzedu to przewaznie wiesz kiedy i jak cie zaskocza.
Gameplay spruboj pobawic sie ze zgodnoscia z innym systemem .... soul reaver nie chcial mi sie odpalic na Xp ale tylko ustawilem zeby byl zgodny z 98 i chodzil jak marzenie ;)
-
Dobra. Czas na weryfikację poglądów. Pograłem troche w call of duty. Fajne..... nawet bardzo......... No ale doszedłem do wniosku, że wiem, czego tak nie lubie w FPP........ mnie po prostu nie pasują gry z widopkiem z poierwszej osoby, ale AvP i Call of Duty są jednak mimo wszystko fajne.....
-
mi w wiekszosci FPP nie podoba sie faqt ze jest sie terminatorem ktory gania z 40 kilowa spluwa i jest prawie niesmiertelny....ehhhh ale podobno w CoD tak nie jest...ja sie nie dowiem bo u mnie nie rooshy
-
ja tam wole gry z widokiem z 3 osoby, ale tak na marginesie, to rozpierdziela, to, że możesz w przeciwnika dwa magazynki władować i gościu jeszcze stoi......
-
ja tez wole tpp..s&s wiekszosc fpp w II WS sa realistyczne a taki cs to juz wogole wystarczy jedna kulka i lezysz ;) tez nie lubie takich rambow jak w innych fppach
-
dzisiaj widzialem recenzje UT 2004 chcialem sie spytac czy ktos moze juz sie zapoznal z tym tytulem. Oczywiscie uwazam ze UT byl najlepszy w UT203 byla lepsza grafika ale chyba troche brakowalo klomaciku "jedynki" i najgorsze - brakowalo mojego ulubionego trybu Assoult (nie wiem czy dobrze napisalem :P ) co do UT 2004 to ma byc 8 lub 10 trybow rozgrywki nie pamietam dokladnie grafa podobna do UT2003 ale troche silniczek poprawili wiec ma chodzic lepiej ... wiec czy ktos gral w nanowsza odslone UT2004
PS. Jakos mi nie podoba sie nazewnictwo UT zeby dodawac roczek przypomina to serie fify i innych sportowych shitow :P :shu:
-
No to jezeli probowales Unreal Tournament GOTY :) To powinienes tez sprobowac Unreal Tournament 2004. Klimat jest przeniesiony z GOTY, a grafika jest jak z 2003. Jest tam tryb jaki był w GOTY, ale nie było w 2003 - Assault, do tego dochodza jeszcze tryby jakie byly w 2003 tylko po sciagnieciu patcha - Last man Standing, Mutant, Invasion oraz nowy tryb: Onslought (mój ulubiony, bo z pojazdami, ale przypomina Battlefield 1942). Muzyka też jest z GOTY, a szczególnie ta z menu głównego :) Krótko mówiąc jest to połączenie Unreal Tournament 2003 i Unreal Tournament GOTY.
P-O-L-E-C-A-M
-
Ja miaem okazję ostatnio pograć w Doom3 Resurrection of Evil - ta gra ma klimacik, naprawdę. Najlepszy efekt jest nocą , ze suchawkami na uszach, i przy zgaszonym świetle - horror FPS pierwsza klasa. Oprócz tego mialem też doczynienia z Star Wars Republic Commando - gra też jest prześliczna, szybka dynamiczna i klimatyczna - godna polecenia.
-
Duke Nukem 3d. Jedna z moich pierwszych gier na pc. Pamiętam że przeszedłem wszystkie epizody na poziomie damn i'm good (potwory się odradzały) z 3 respawnami ;).
Grałem jeszcze dawno temu w Unreal Tournament i w Kingpin z kumplami na informatyce w liceum, ale to z nudów. Poza tym nie mam miłych wspomnien z FPP. Jakoś nigdy mnie takie gry nie ruszały.
-
Half-life 2 - to po pierwsze, CoD - to po drugie.. ciekawe jak tam dwójka będzie się prezentować. Battlefield 2 zupełnie mi nie pasuje, nie wiem skąd takie pochlebne opinie na jego temat. Swoją drogą jak się pisze 'pochlebne' bo nie wiem czy dobrze napisałem <_< A wracając jeszcze na chwilkę do tematu - nadal polecam Americas Army Ops, jeśli ktoś ma ochotę postrzelać po sieci [;
-
Ech... Odświeżam sobie kaczorka 3 w sieci (dla niekumatych Quake3). zaj***sta gierka po sieci. Gramy z moim współlokatorem już drugi dzień non stop. teraz on poszedł na zajęcia, to mam chwile przerwy. a jak wróci, do dalej tniemy :) :D
-
Przeszedłęm MoHa Pacific Assault powiem tak, miło mnie zaskoczył w porównaniu do części poprzednich, jednak nadal do pięt nie dorasta CoD, swoją drogą czekam na dwójeczke ;) w każdym razie pare bajerów fajnych w nowym mohu ;) np latanie samolotem i zatapianie japońskich statków XD
-
battlefield2... na multiplayu miód gierka. kule świszczą w powietrzu. a co do CoD2... trochę się zawiodłem przy kampani... strasznie krótka. Ja z swojej stony polecam battlefielda. No i w wolnych chwilach gram jeszcze w HalfLife... po tylu latach nareszcie zdobyłem jedynkę. Mniam :D
-
O dżizas! O dżizas! Nareszcie mam oryginalnego Half-Life'a 2! Gra przez neta w HL2 Deathmatch to naprawdę wspaniałe przeżycie. Jeszcze muszę się wkręcić w Counter Strike - Source (CS 1.6 nie miałem w pakiecie, a szkoda). Cieszę się głównie dlatego, że jest to moja pierwsza kupiona gra z opcją Multiplayer i nie będę musiał się już bawić z non-steam i non-steam down.
-
F.E.A.R.... chwilę dziś pograłem. sliczna graficznie, dobraoprawa muzyczna i ten klimat.... gra jest naprawdę momentanibardzo straszna. tylko aby to czuć wymagany jest odpowiedni klimat do grania - zgaszone światło i słuchawkina uszach. polecam :) :) :)
-
Hm...bo ja wiem czy F.E.A.R. jest taki straszny ? Grałem Twoją metodą i niektóre momenty NAJWYŻEJ wywołały u mnie dreszcze. Gra ogólnie jest dobra, ale strasznie krótka i ma skaszanione zakończenie rodem z bajeczek a'la "Gęsia Skórka" z Kox Kids. Grafika jest oczywiście bardzo ładna, choć momentami miałem wrażenie plastikowości. Za bardzo się błyszczało wszystko. Ponoć miała mieć wspaniałą fabułe...ja do samego końca napisów nie wiedziałem wogóle o co biega z tym całym "zaskoczeniem fabularnym". Może zaskakujące miało być to, że zawsze wszystko musiało się spieprzyć ? Oczywiście nie odradzam nikomu tej gry. Wręcz przeciwine gorąco ją polecam. Choć Half-Life 2 lepszy. Szczególnie z modami typu Garry's Mod czy Half-Life 2-Substance.
-
nie wiem, moze to pierwsze wrazenie po pol godziny gry.... na pierwszy rzut oka i tyle co w nia gralem, bardzo mi sie spodobala. moze idealizuje, bo od dawna, bardzo dawna nie gralem w rewelacyjnego Fps'a.....
-
Po demie FEARa też byłem zachwycony (i przy nim się najbardziej bałem). Szkoda tylko, że w demie pokazano wszystkie najlepsze momenty strachu i wycięto w grze parę fajnych motywów z niego.
-
Grałem chwilkę w Black'a i powiem: przezajebista gierka. Przejdę ją później, ale grafika i dbałość o detale poprostu miażdżą, choć jak dla mnie troszkę dziwnie się gra na analogach, ale pewnie kwestia przyzwyczajenia.
-
Grałem chwilkę w Black'a i powiem: przezajebista gierka. Przejdę ją później, ale grafika i dbałość o detale poprostu miażdżą, choć jak dla mnie troszkę dziwnie się gra na analogach, ale pewnie kwestia przyzwyczajenia.
O ile pierwsza misja jest łatwa i króciutka, to następne przysparzają coraz więcej nerwów, checkpointy są co jakieś 20 minut (1 misja trwa ok. godzinę), a celność przeciwników jest prawie 100%-owa. Jednakże fakt faktem, gra jest dobra. Może nie "przezajebista", bo większość gry to typowa młócka, ale jest dobra. I pod względem grafiki, muzyki jak i grywalności. Postacie (A raczej ich ciała) zachowują się lepiej niż w Half-Life 2 czy F.E.A.R. Nie ma tam ragdoll'i, ale ciała są "interaktywne" z otoczeniem. Jeśli zestrzelisz kolesia przy barierkach to przeleci przez nie (czasem będzie próbował jeszcze złapać się za nie rękami), jeśli zabijesz kolesia z shotguna to ładnie czasem zawiśnie na oknie. Otoczenie też się ładnie zachowuje. Pamiętam jak mi oczy wyszły na wierzch widząc jak wali się cała wieża po moim strzale z RPG-7 w pierwszej misji (jest to wszystko zaprogramowane, bo normalnie budynku się nie da zniszczyć, ale efekt był ładny). Oprócz długich checkpointów denerwująca jest kwestia braku jakiejkolwiek mapy, nieskończona amunicja do RPG-7 u przeciwników i czasem śmieszne AI przeciwników. Wogóle nie reagują na jakiekolwiek wybuchy koło nich. Poprostu stoją jak wryci. Twoi pomocnicy także nie są za inteligentni. Chodzą cały czas za tobą i często gdzieś się zawieszają, celnością nie grzeszą, ale są za to nieśmiertelni. Ogólnie gra jest dobra, wręcz bardzo dobra, ale to wciąż ciągła młócka przeciwników gdzie jedyna jej "taktyka" polega na schowaniu się za czymś (wybieganie w niej na linię ognia to nie za dobry pomysł, ale często konieczny) i ostrzeliwaniu wroga. Na 10/10 gra raczej nie zasługuje jednak należy się jej solidne 8/10.
Musiol - prawie identyczne sterowanie jest w Red Faction (polecam, gra ma bardzo dobrą fabułę). Lewy Analog - chodzenie, Prawy Analog - celowanie, R1 - strzał.
-
W Red Faction grałem na kompie. A To co mówiłeś o wieżowcu to też pozytywnie zaskoczyło, kumpla też. No nic, jak przejdę całość (czyli ok.8 godzin) napiszę pełną opinię.
-
Grałem dzisiaj w demo nowego FPP, który ma się ukazać - Prey. Poraz pierwszy chyba w grze pojawiają się dzieci ! Oczywiście nie mowię tu o NPCtach, które nic nie robią ! Jak widziałem jak dziewczynka zamienia się w jakiegoś ducha (?) i nabija jakiegoś małego synka na wystającą rurę to mi szczęka opadła. Ta gra raczej nie przejdzie :F Ogólnie to jest zaj***sta. Fabuła jest bardzo "cliche". Jesteśmy współczesnym indianinem, który ma gdzieś swoich przodków i ich wiarę. Razem ze swoim dziadkiem i dziewczyną prowadzimy bar. Pewnej deszczowej nocy świat jest atakowany przez kosmitów i porywają nas na swój pokład. W wyniku sabotażu ze strony jednego z ufoków zostajemy uwolnieni i musimy uratować naszego dziadka i dziewczynę. Spójrzmy jednak na to z innej strony - fabuła JEST oryginalna, bo nigdy, de facto, nie było gry, która by się tak zaczynała (indianin vs. UFO). Nie jesteśmy też już niemym madafaką. Nasza postać rzuca różne komentarze podczas gry (głównie coś na styl "Holy shit !" czy "What the hell is that ?!"). Demo jest dość długie (chyba z 45 minut grałem), grafika na enginie Dooma 3 więc jest bardzo ładna, muzyka...hm...nie wsłuchiwałem się, ale oprawa dźwiękowa jest nawet miła dla ucha (w barze leci jakiś kawałek z Judas Priest). Bronie są bardzo ciekawe. Zaczynamy z kluczem francuskim, potem zdobywamy coś na styl karabinka maszynowego, wybuchowe robaki i broń ładowaną za pomocą punktów energetycznych rozlokowanych w różych miejscach gry. Ja widziałem dwa rodzaje strzałów - zwykły pomarańczową kulą energetyczną i coś na rodzaju opryskiwania przeciwnika jakimś kokonem. W grze zdobywamy także pewną moc, o której nie będę pisał bo bym musiał rzucić dość ostrego spoilera. F.E.A.R. to nie jest, ale niektóre momenty potrafią podnieść poziom adrenaliny we krwi. Jak dla mnie to zapowiada się bardzo dobra gra.
-
W zasadzie nie specjalnie przepadam za gatunkiem FPP, przyznam się wam, że ostatnio zacząłem troche pocinać w Quake 3. Może nie zacząłem... już kiedyśtam w niego dosyć długo grałem, ale ciągle jestem cieniutki koszmarnie (na szczęście, moi kumple są gorsi ode mnie). Brzydze się CS'em, ale gra w Q3 w kilka osób to całkiem ciekawy pomysł. Chyba nie ma gier, które lepiej nadają się do gry sieciowej niż FPP (Starcraft ujdzie, ale nie specjalnie go kocham, a MMORPG nie dają tyle frajdy, co rozwalenie kogoś railgunem). Q3 jest niby stare i brzydkie, ale gra się bardzo przyjemnie, bo system jest bardzo rozbudowany i pozwala na bardzo wiele modyfikacji dla własnych potrzeb.
-
q3 brzydkie...? ej, Tant, nie głos herezji... mimo upływu lat silnik q3 nadal zdaje egzamin i ładnie wygląda... chyba ze juz zapominamy o grywlnosci i tylko grafika sie liczy :P
-
bez smiechu na sali, ale od paru dni dopiero mecze stalkera. gra mi sie zajebiaszczo podoba.... klimat, anomalie... ja chce do czarnobyla !! ;f
-
Tak, stalker ma to coś ;) pomijając OGROMNĄ ilość bugów, problemy z AI i trochę niedorobiony silnik ;) ogólnie gierka i tak mi się podoba :P
-
Żeby pozbyć się tych bugów wystarczy zainstalować Oblivion Lost (najlepiej jeszcze z modem ArsenOL, który dodaje 80+ broni). Przy okazji przy nim Stalker staje się jeszcze zajebistszy.
-
ale mówimy tu o clear sky czy zwykłym, bo ja miałem na myśli już nowego :P
-
Mówiłem o SoC. A Clear Sky ma w sumie w sobie parę rzeczy, którą miał Oblivion Lost - Emisje (Blowout w SoC z tym, że po nim pojawiały się stada mutantów), czy naprawa ekwipunku. Jedynie brakuje w nim mutantów, które były w OL (Dwarf, Izlom, Wild Cat), transmutacji artefaktów, śpiwora i paru broni.
A co do bugów to wystarczy ściągnąć patche, które naprawdę sporo naprawiają (m.in. ten na teoretycznie niekończącą się kasę).
-
Stalker to faktycznie świetna gra - Motyw połączenia RPG z FPP szczególnie mi się podoba. Szkoda tylko, że gra jest zbugowana bo naprawdę ma potencjał (mówie o SoC zwykłym. W Oblivion Lost nie gralem).
-
Stalker to faktycznie świetna gra - Motyw połączenia RPG z FPP szczególnie mi się podoba. Szkoda tylko, że gra jest zbugowana bo naprawdę ma potencjał (mówie o SoC zwykłym. W Oblivion Lost nie gralem).
Mówienie, że Stalker ma elementy RPG to jak mówienie, że Need for Speed to połączenie wyścigówki z RPG, bo ma statystyki i wymieniamy w nim części.
-
Właśnie mam okazję zaliczać Czyste Niebo. Szczególnie podoba mi się w nim modyfikowanie oraz naprawa kombinezonów i broni. Wreszcie trzeba też oszczędzać forsę co do rubla - zwłaszcza, że teraz bardzo mało jest artefaktów, a i one same są zwykle otoczone anomaliami oraz niewidzialne. Heh, wychodzę właśnie z Doliny, a wciąż używam starego, dobrego Kałasza (zmodyfikowanego, ale wciąż parę końcowych poprawek czeka na przypływ kasy), a nawet, lol, strzelby myśliwskiej - ma taki zasięg i siłę obalającą, że zazwyczaj jeden dobrze wymierzony strzał wystarcza na dzika/nibypsa/snorka/co tam jeszcze, cholera, jest.
-
Pytanie:
Jakie znacie i polecacie sieciowe FPS, koniecznie freeware'owe i mało upierdliwe. Przydałyby mi się jakieś, bo z kumplami kilkoma nie mamy specjalnie w co grać w sieci. Dotychczas radzimy sobie z niejakim Cross Fire'em, który jednak śmierdzi mi trochę, bo jest dosyć ubogi graficznie i strasznie losowy przy strzelaniu (headshoty ludziom robiłem strzelając im w dupe). Teraz zainstalowałem coś, co się wabi Combat Arms, lepszy graficznie i trochę bogatszy shooter, ale wkurwia fakt, że nie można sobie kupić broni "na stałe", tylko na jakąś ilość dni. Znam jeszcze Enemy Territory, ale do tego nie mam ekipy specjalnie, bo to drużynowa gra jest w końcu.
Krótko - coś w stylu CS'a, ale nie będące CS'em, darmowe i przyjemne do grania. No, przydajcie się na coś w końcu...
-
Quake Live ?
-
Dalej jacy chetni na TF2?
-
Wejdź na mój profil Steam i sobie dodaj kolesia o nicku teodachad1988, bo sobie tydzień temu kupił TF2. Możesz też dodać Juko (dzisiaj dostał gifta na TF2, a w najbliższym czasie sobie go kupi) oraz Mlecznego (będzie miał TF2 w najbliższym czasie też). Z nimi gram od paru dni praktycznie codziennie. Z tym, że oczywiście grindować achievementów już raczej nie będziemy, bo od piątku nie jest to potrzebne. Po dzisiejszym glitchowanym dropie spadło mi koło 50 przedmiotów i jedyne sprzęty jakich mi brakuje w tym momencie to hełmy medyka i scouta.
-
Ja sie pytałem bardziej rozpoznawczo, gdyż na dzien dzisiejszy mój komputer znajduje sie w ostatnim z miejsc jakie możnaby nazwać adekwatnym do gry w TF2. (tj. zwykle biurko umieszczone w rogu pokoju, nie ma jak roztawic lokci, a monitor jest na tej samej wysokosci co klawiatura).