Autor Wątek: Filmy na licencji gier  (Przeczytany 16035 razy)

Offline Kazumaru

  • Komercyjny chłopak
  • SuperMod
  • ***********
  • Wiadomości: 3357
  • Forbidden Lover
    • Zobacz profil
Filmy na licencji gier
« dnia: Sierpnia 11, 2004, 03:24:36 pm »
No tak coraz więcej powstaje filmów na podstawie gier i na odwrót rynek rządzi się swoimi prawami i ostatnimi czasy nastała moda na gry na licencji filmów... także i studia filmowe wykupują licencje gier ale na razie jakoś masowo nie rwą sieę do tworzenia w filmów, choć już klka filmów na podstawie gier mieliśmy okazje oglądać. Mój ulubiony film o grze to Resident Evil, mimo że jakoś nie było to jakieś ambitne kino czy dobry horror to podobało mi się podejście do tego tematu jako normalnego filmu a nie jakiegoś filmu akcji z ramboidem w roli głównej... czy nędznego straszenia ludzi na siłe... był to normalny film który oglądało się przyjemnie ze wspaniała aktorką :)
Za niedługo premiere będzie miałą druga jego część i oto link do trailera jęsli ktoś chce oglądnąć(potrzebny quick time player)

http://www.apple.com/trailers/sony_picture...lypse/high.html

Dwójka zapowiada się jako film który bardziej stara się być "kul" i może mu to nie wyjść, wydaje mi się że starają się za bardzo dodać akcji i Milla Jovoich wygląda jak jakiś damski rambo i niepodoba mi się jak gra(przynajmniej ujęcia z trailera), często jest tak że drugie części to najgorsze części ja mam nadzieje jednak że tak nie będzie tutaj... fajnie że jest Jill i Chris... ale Nemesis wygląda poprostu śmiesznie :lol:

Oglądaliście siakieś filmy na podstawie gier?
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 11, 2004, 03:51:27 pm wysłana przez Gipsi »


If I ever hear you say another women's name in your sleep you'll wake up the next morning with your joystick missing... got it?

Offline GamePlay

  • General
  • ******
  • Wiadomości: 604
    • Zobacz profil
    • http://gunzbibo.neostrada.pl
Filmy na licencji gier
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpnia 11, 2004, 03:32:44 pm »
To potwierdza powiedzenia o tym, że pierwsze części są zawsze najlepsze. Jednak bardzo kiepski był Final Fantasy. Myślałem, że idę przeżyć coś niesamowitego, a to był film raczej podobny do Pitchblack, dlatego zawiodłem się.
I got my head checked by a jumbo jet. It wasn't easy but nothing is, no... [Whoo hoo!] Well I feel heavy metal [Whoo hoo!] And I'm pins and I'm needles [Whoo hoo!] Well I lie and I'm easy, all of the time and I'm never sure why I need you... Pleased to meet ya!

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Filmy na licencji gier
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpnia 11, 2004, 04:30:53 pm »
No niestety... samo Square straciło na tym filmie kupę i kasy... po tym wszystkim zrobili jeszcze Animatrix: Last flight of the Osiris i studio Square Pictures upadło... miejmy nadzieję, że się odbiją na Advent Childrenie... co do tego typu filmów to od czasu Mortal Kombat unikam takich tematów... Nie mam zamiaru zbliżyć się nawet do robionych seryjnie filmów na podstawie komików Marvela (nie Marv nie pisze komiksów tylko podobnie się nazywa). Miałem nieszczeście oglądać SpiderMan'a 1 i od tego czasu mam do tych filmów wstręt...

Offline Kazumaru

  • Komercyjny chłopak
  • SuperMod
  • ***********
  • Wiadomości: 3357
  • Forbidden Lover
    • Zobacz profil
Filmy na licencji gier
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpnia 12, 2004, 01:34:47 pm »
Final Fantasy był strasznie słaby jeśli porównywać film do gry.. ale jako osobna produkcja nie był aż taki cienki... owszem od całego filmu trąciło aż za badzo amerykanizacją i tandetnymi czasami scenami aleoglądałem go z przyjemnością...  żałuje jedna że nie byłem na nim w kinie bo oglądało by się go całkiem inaczej i te efejkty byłby jeszcze lepsze... no i dodałbym jakąś tam kaske do Square(chyba) bo jak wiemy ten film prawie zniszczył Square.

Najgorszy folm na podstawie gry to chyba... "Street Fighter", boże ten film był cienki jak sik pająka... tam grał J.C.Vann Dam i Kylie Minogue... jak widziałem jak Van Dam gadał d kamery i oglądał go główny zły to myślałem że padne.. Van Dam gada coś o wolności i nagle mowi "Mam coś dla ciebie łotrze..." i pokazuje do kamery ręke i jego mięsień na którym jest wytatuowana flaga ameryki... myślałem że padne ze śmiechu jak to widziałem :shu:  


If I ever hear you say another women's name in your sleep you'll wake up the next morning with your joystick missing... got it?

Offline Zell Dincht

  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1460
  • Dzielny Mały Toster
    • Zobacz profil
Filmy na licencji gier
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpnia 12, 2004, 01:36:25 pm »
wiadomo jak sie takie filmy robi... tytul znany wiec i tak przyjda do kina to po co sie starac...
"Zapewne, ponieważ jesteśmy tak stworzeni, że porównywamy wszystko ze sobą i siebie ze wszystkim, więc szczęście i nieszczęście zależy od przedmiotów, z którymi się porównywamy, i przeto nie ma nic niebezpieczniejszego nad samotność. Wyobraźnia nasza, z natury swej skłonna do wzlotów, żywiona fantastycznymi obrazami poezji, stwarza sobie tłum istot stojących na różnych szczeblach, wśród których my stoimy na najniższym i wszystko prócz nas wydaje się wspaniałe, każdy inny jest doskonalszy. A dzieje się to w sposób zgoła naturalny. Czujemy często, że nam czegoś brak - i zda się nam, iż własnie to, czego nam brak, posiada ktoś inny, któremu też przydajemy i to wszystko, co my mamy, i nadto jeszcze pewne idealne zadowolenie. I oto szczęśliwiec jest zupełnie gotów - nasz własny twór!"

Offline GamePlay

  • General
  • ******
  • Wiadomości: 604
    • Zobacz profil
    • http://gunzbibo.neostrada.pl
Filmy na licencji gier
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpnia 12, 2004, 05:14:09 pm »
Street Fighter to tylko z tytułu SF, bo fabuła nie ma nic wspólnego z produktem. Dodam jeszcze: Jak można było wsadzić Ryu i Kena na drugi plan?
I got my head checked by a jumbo jet. It wasn't easy but nothing is, no... [Whoo hoo!] Well I feel heavy metal [Whoo hoo!] And I'm pins and I'm needles [Whoo hoo!] Well I lie and I'm easy, all of the time and I'm never sure why I need you... Pleased to meet ya!

Offline Dark M

  • General
  • ******
  • Wiadomości: 597
    • Zobacz profil
    • http://
Filmy na licencji gier
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpnia 12, 2004, 07:27:34 pm »
Ale tam był pżecież boski ŻanKloc, ale brakowało mi Czarlsa bronsona i Czaka norisa jako Ryo i Ken i Andżeja Ferdka Graboskiego jako Głail, a Leonardo di caprjo jako cun li... murowany hit.
 


Disgaea ... jedna z najpiękniejszych gier, kocham ją.

UWAGA!! Nie znam i nie kożystam z żadnych zasad dotyczących ortografi i składni języka polskiego

Offline Siergiej

  • Last Hero
  • **********
  • Wiadomości: 2544
  • Idol Tanta
    • Zobacz profil
Filmy na licencji gier
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpnia 12, 2004, 10:25:13 pm »
BUAHAAHAHAHAH....Dark M zabilkes mnie...usmialem sie jak nigdy...jezzzzu...buahahaahhahaha. Final Fantasy nie byl taki zly mi sie podobal. Zreszta RE tez...ale gry na podstawie filmow tez takie kozackie nie sa. Wezmy takiego Hugo...blehhh...byl teletruniej na Bolsacie to odrazu syfiasta gra wyszla. albo jakies smerfy, dakmatynczyki i inne gumisie albo kupusie puchatki....bleh...masakra....ide sie powiesic...

Offline Kazumaru

  • Komercyjny chłopak
  • SuperMod
  • ***********
  • Wiadomości: 3357
  • Forbidden Lover
    • Zobacz profil
Filmy na licencji gier
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpnia 12, 2004, 10:35:02 pm »
Cytuj
Street Fighter to tylko z tytułu SF, bo fabuła nie ma nic wspólnego z produktem. Dodam jeszcze: Jak można było wsadzić Ryu i Kena na drugi plan?
Ryu i Ken byli postaciami drugoplanowymi a to dlatego że Boski Jean nie pasowałby aby ich zagrać.. więc musiał zostać main characterem Guile... ale nie martwcie się podobno nadciąga sequel Street Fightera a za reżyserie zabiera się sam mistrz i guru Jean Claude Van Dam :lol:  Będzie można znów się pośmiać :lol:

Cytuj
Wezmy takiego Hugo...blehhh...byl teletruniej na Bolsacie to odrazu syfiasta gra wyszla
Uwierz mi że ta gra nie wyszła przez to że Hugo był na polsacie puszczony... w polsce za dużo oryginałów by się niesprzedało :P  Ten teleturniej już był w niemczech i innych krajach w 95 roku chyba... a to że u nas komuna tak naprawde dopiero w 2000 roku przestała o sobie znać i możemy nawet żelki Haribo w sklepach kupować to inna sprawa :shu:

Jedyna gra na podstawie filmu w którą grałem a była fajna to Lord of The Rings:The two Towers fajna siekanina.. grałem tylko 20 minut ale była bardzo fajna :)  


If I ever hear you say another women's name in your sleep you'll wake up the next morning with your joystick missing... got it?

Offline White_wizard

  • Keyblade Master
  • Weapon Master
  • *********
  • Wiadomości: 2242
  • A way to the Dawn
    • Zobacz profil
Filmy na licencji gier
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpnia 12, 2004, 10:48:47 pm »
hm.... filmy na podstawie gier.... Jak dla mnie jest to czysta strata pieniędzy i bezsensowne wykorzystywanie komercyjnego sukcesu gry.... Przecież nawet gdyby nazwali kupę na patyku mianem Final Fantasy, to rzuciłoby się na nią rzesze ludzi..... Jedyny taki film, do którego żywię jeszcze jakieś pozytywne nadzoieje to FF VII: Advent Children..... A tak przy okazji, to podobno Square szykuje się do wydania czegoś więcej niż filmu FFVII i  before chrisis FFVII..... podobno ma wyjść jeszcze coś na PS2, Z FFVII w tytule.... ale ten temat nie jest raczej odpowiednim miejscem na takie spekulacje
You were born from nothing, you will turn into nothing. What have you lost? Nothing!

Offline Kazumaru

  • Komercyjny chłopak
  • SuperMod
  • ***********
  • Wiadomości: 3357
  • Forbidden Lover
    • Zobacz profil
Filmy na licencji gier
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpnia 12, 2004, 11:02:59 pm »
Cytuj
Jak dla mnie jest to czysta strata pieniędzy i bezsensowne wykorzystywanie komercyjnego sukcesu gry.... Przecież nawet gdyby nazwali kupę na patyku mianem Final Fantasy, to rzuciłoby się na nią rzesze ludzi
A widzisz myliś się... przecież powstał film Final Fantasy i prawie zniszczył Square... firma musiała się połączyć z innym gigantem i zacząć skupiać się na produkowaniu przede wszystkim gier z pod znaku Final Fantasy czyli tych najbardziej dochodowych, żeby odbić się od dna...
Ogólnie filmy na podstawie gier to nie taki biznes bo jaki tytuł był komercyjnym hitem?? I nie chodzi mi oto że komercyjny hit to taki tóry Polsat puścił w paśmie "Mega Hit".. jak to było z Street Fighterem" :P  


If I ever hear you say another women's name in your sleep you'll wake up the next morning with your joystick missing... got it?

Offline White_wizard

  • Keyblade Master
  • Weapon Master
  • *********
  • Wiadomości: 2242
  • A way to the Dawn
    • Zobacz profil
Filmy na licencji gier
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpnia 12, 2004, 11:07:48 pm »
może źćle mnie zrozumiałeś. chodziło mi op to, że firmy próbują wykorzystać sukces gry i niejako "przelać go na swoj film". Czyli teoretycznie, skoro gra odniosła sukces, to film też powinien.... no ale, że z reguły jest inaczej....... no cóż... tak bywa
You were born from nothing, you will turn into nothing. What have you lost? Nothing!

Offline Dark M

  • General
  • ******
  • Wiadomości: 597
    • Zobacz profil
    • http://
Filmy na licencji gier
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpnia 12, 2004, 11:42:33 pm »
Cytuj
Jedyna gra na podstawie filmu w którą grałem a była fajna to Lord of The Rings:The two Towers fajna siekanina..
Ta gra jest głupia.... a jeszcze głupsza jest Powrut króla (mam w PL) i co w gazetach pisali że ry są fajne itp. a tak na serjo to kupy, hodzisz jakimiś ćwokami i atakujesz tylko mieczem setki takih samych pżeciwnikóe, cała scenerja jakaś ciemna, zagadek brak... co najwyżej walnij mieczem w line to sie most otwoży i to tyle.

 


Disgaea ... jedna z najpiękniejszych gier, kocham ją.

UWAGA!! Nie znam i nie kożystam z żadnych zasad dotyczących ortografi i składni języka polskiego

Offline GamePlay

  • General
  • ******
  • Wiadomości: 604
    • Zobacz profil
    • http://gunzbibo.neostrada.pl
Filmy na licencji gier
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpnia 12, 2004, 11:47:25 pm »
A co powiecie o Mortal Kombat? (Pierwsi wypowiedzcie się, potem ja dodam coś od siebie). Druga jej część była jak kiepski, niskobudżetowy film ze Steavenem Seagalem  :prr:  
I got my head checked by a jumbo jet. It wasn't easy but nothing is, no... [Whoo hoo!] Well I feel heavy metal [Whoo hoo!] And I'm pins and I'm needles [Whoo hoo!] Well I lie and I'm easy, all of the time and I'm never sure why I need you... Pleased to meet ya!

Offline Kazumaru

  • Komercyjny chłopak
  • SuperMod
  • ***********
  • Wiadomości: 3357
  • Forbidden Lover
    • Zobacz profil
Filmy na licencji gier
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpnia 12, 2004, 11:51:45 pm »
Hmmm ja grałem w to przez 20 minut i zapowiadała się fajnie... lajtowo się walczyło miła taka sieczka... a gazetach nie wiem co pisali bo od Lord of The Rings ja się trzymam z daleka.. nie jara mnie to i nie oglądałem ani filmu ani książki nie czytałem..a w gre grałem bo w wypożyczalni koleś włączył sobie tę grę na godzine i ja miałem zarezerwowane po nim ale ten zjep powiedział że mu się nudzi i dał mi dokonczyć... a jak przyszła kolej na mnie to ja ofkoz zmieniłem na Tekkena Taga :D  Właśnie miał być film Tekken ale coś się Namco doczepiło do twórców tego filmu i japończyi zmienili nazwy postaci i inne bzdurki i o filmie nic nie słyszałem więcej... później w PSX Extreeme pisali że namco sprzedało licencje i że Leia zagra Jackie Chan... ale na sprzedaniu licencji się skończyło film nigdy nie powstał... takih licencji jest pełno sprzedanych :shu:  


If I ever hear you say another women's name in your sleep you'll wake up the next morning with your joystick missing... got it?

Offline White_wizard

  • Keyblade Master
  • Weapon Master
  • *********
  • Wiadomości: 2242
  • A way to the Dawn
    • Zobacz profil
Filmy na licencji gier
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpnia 12, 2004, 11:59:09 pm »
..... no właśnie.....zastanawia mnie jaki procęt licencji wykupionych zaowocuje filmem....? Ja tam się może nie znam, ale dosyć to śmieszne..... chociaż jakby si,e nad tym głębiej zastanowić to to może mieć jakiś sens... sam nie wiem
You were born from nothing, you will turn into nothing. What have you lost? Nothing!

Offline Kazumaru

  • Komercyjny chłopak
  • SuperMod
  • ***********
  • Wiadomości: 3357
  • Forbidden Lover
    • Zobacz profil
Filmy na licencji gier
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpnia 13, 2004, 12:41:03 am »
Cytuj
A co powiecie o Mortal Kombat? (Pierwsi wypowiedzcie się, potem ja dodam coś od siebie). Druga jej część była jak kiepski, niskobudżetowy film ze Steavenem Seagalem 
Hmm powiem tak:Oglądałem jedynke i mi się nawet podobała, była fajna.. tylko nie podobała mi się walka Goro z Johny Cagem (nie Kagem ;) ).. była taka troche "zbyt humorystyczna".. mnie zbytnio nie śmieszyła ani niebyła też jakaś fajna.. ale J.C. mógł zrobić dzięki niej swój ruch.. ogólnie film można było oglądnąć bez zgrzytu zębami.. ale jakieś arcydzieło to też nie było.. druga część filmu już była zdecydowanie bardziej komercyjna.. pełno walk niepotrzebnych.. jak najwięcej postaci z serii.. ogólnie starali się być nazbyt widowiskowi(mam nadzieje że z Resident Evil 2 tak niebędzie ale właśnie na to się zapowiada).. dwójka była zdecydowanie mniej udana.. a śmierć Johny Cage'a nie była ani smutna ani ciekawa.. prawdziwy reżyser mógłby włożyć w nią troche dramatyzmu.. si sprawić żeby była ciekawa...


If I ever hear you say another women's name in your sleep you'll wake up the next morning with your joystick missing... got it?

MarvelliX

  • Gość
Filmy na licencji gier
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpnia 17, 2004, 01:33:02 am »
Oglądałem dzisssiaj...  <_< ... wczoraj :P  Street Fightera (znowu <_< ) ale zajeżdza komerchą... a fabuła i ssscenki sssą tak banalne że aż głupie...

Offline White_wizard

  • Keyblade Master
  • Weapon Master
  • *********
  • Wiadomości: 2242
  • A way to the Dawn
    • Zobacz profil
Filmy na licencji gier
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpnia 17, 2004, 01:34:12 pm »
O Street Figtherze się nie wypowiadam wogule, bo jeśli coś jest puszczane na polsacie jako mega hit, to najlepiej pozostawić to bez komentarza....... A tak nawiasem, to czy wyszładruga część filmu Street Fighter?
You were born from nothing, you will turn into nothing. What have you lost? Nothing!

Offline GamePlay

  • General
  • ******
  • Wiadomości: 604
    • Zobacz profil
    • http://gunzbibo.neostrada.pl
Filmy na licencji gier
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpnia 17, 2004, 06:01:52 pm »
Nie, pewnie po tym co zobaczył Capcom w pierwszej części to raczej nie dadzą drugiej szansy, a szczególnie Jean Cloudowi
I got my head checked by a jumbo jet. It wasn't easy but nothing is, no... [Whoo hoo!] Well I feel heavy metal [Whoo hoo!] And I'm pins and I'm needles [Whoo hoo!] Well I lie and I'm easy, all of the time and I'm never sure why I need you... Pleased to meet ya!