Chodzi o to, że zimą wszyscy by chcieli jeździć do ciepłych krajów, jednak gdy tropiki przychodzą do Polski nagle bardzo mało osób cieszy się z takiego lata. Nie mówię, że bym chciał od razu 40 stopni ale 32 to jeszcze znośna temperatura.
PS: Podobno im mniej się człowiek poci tym bardziej mu upał doskwiera.
Nadmiar potu za to likwiduje częsta higiena osobista.
A ja tam nie narzekam, pomijając może tak przyziemne sprawy jak wyciąganie wszystkich możliwych ocen. Ale upał faktycznie daje czadu i to mocno.
Jutro ma być podobno jeszcze gorzej(Zastanawia się, czy rzucić się z krawężnika)!
Jak ci gorąco wyjedź na Mazury. Mogę polecić ci kilka miejscowości gdzie nawet latem jest naprawdę chłodno.