Jeny, normalnie oczom nie wierzę. Newbe, który zaaklimatyzował się na forum bez żadnych zgrzytów.
Wiesz, wciąż pewnie jestem tu jakimś dziwnym okazem, ale generalnie od samego początku leję na to, że jesteście specyficzni i hermetyczni, nie przeszkadza mi to w pisaniu i nie martwi fakt, że mnie "nie polubicie" bo cośtam cośtam.
No offence, ale chyba lepsze to niż zarejestrować się i zasilić te 95% nieaktywnych kont.
Przyznaj się Sitheral, ile już lurkujesz na SZ, że tak się swobodnie w Total Offtopicu czujesz? (co w zasadzie nie jest złe, ale już sporo przykrych osób mieliśmy w tym temacie, co wcześniej nie lurkowały).
Lurkować trochę lurkowałem ale w sumie niewiele, jak napisałem wcześniej, od czasu do czasu wlazłem i jeśli akurat było jakieś mięcho, to poczytałem. Choć już długo się tematyką interesuje, to i w różnych przedziałach czasowych SZ odwiedzałem. A teraz że jestem chwilowym noł lajfem (piszę licencjat "na wczoraj"...) zarejestrowałem się i w przerwach od roboty pisze te swoje brednie. Btw: Sith will do, nie lubię jak się ludzie męczą z moim nickiem ;p
Będzie to jeszcze dziwniejsze, jeżeli wkrótce nie dołączysz do redakcji (normalni ludzie na SZ dzielą się na członków redakcji, moderatorów i starych wyjadaczy, więc w którejś kategorii się musisz znaleźć prędzej, czy później heh).
Raczej nie dołącze heh. Nie żebym nie lubił pisać, ale jestem już redem/modem na IWu (enemy alert!), póki co wystarczy... Zresztą chyba był już taki, bodajże Necron, pisał tu i tam i jak kojarzę skończyło się to nieco bezsensowną dyskusją o wyższości jednego portalu nad drugim (one są tak... inne, że właściwie nie co ich porównywać), byciem "tru" redem i zjechaniem przez qiaxa (w tamtych czasach net miałem tylko w kafejkach więc lurkowałem szybko, ale co większe happeningi kojarzę:p).