Nie zgadniecie! IT'S A BLOG TIEM!!
[blog=Singstar]
No, wypaliłem dzisiaj Singstar 90's. Jestem kolejny krok bliżej do zdobycia wszystkich wartościowych gier z tego gatunku (mam już Anthems, Rocks, Legends, 80's, Pop, Pophits, ESKA i teraz 90's. Brakuje mi tylko klasycznego i Party, a tego drugiego ściągnie mi kumpel niedługo). Będę się jeszcze musiał zainteresować Karaoke Revo, ale w tej chwili Singstar mi wystarczy. Tylko dwie płytki jeszcze, bo cała reszta Singstarów jest gówno warta. Rock Ballads powinno być zajebiste, ale to żart jest jakiś (Rock Ballads bez żadnego kawałka Metallici? Heh?). R&B jest słabe, bo to się z całą pewnością beznadziejnie śpiewa, Bollywood to chyba dla żartu zrobili, a Amped... hmm... Amped to średniak, może kiedyś go ściągnę, jak mi się zachce. No i zostały wersje nieanglojęzyczne, z których toleruję tylko polskie, a polskie już oba mam i nie zapowiada się, żeby miał być trzeci. Będę musiał jeszcze obadać jak wygląda Singstar połączony z Eye-Toy'em, bo mi wczoraj przyszedł.
[/blog]
[blog=JPLC]
No, trzymajcie kciuki, bo jutro jadę do Warszawy pisać intergalaktyczny test językowy z japońskiego. Niby całość trwa tylko 100 minut, ale ze względu na podróż i debilne rozplanowanie tego wszystkiego, wyjeżdżam jutro o 6:30, a wracam po 21ej...
[/blog]
[blog=co nowego na DS'ie]
Final Fantasy XII: Revenant Wings śmierdzi. Na początku myślałem, że to będzie turówka, ale to niestety real-time'owa strategia. Oczywiście RTSy są git, ale ta konkretna gra byłaby dużo dużo lepsza w formie turowej. Sterowanie jest głupie, zasady walk są wyzute ze strategii i schematyczne, fabuła jest nudna i cliche. Zabawne, że kwadratowi zrobili dwie gry z dokładnie tego samego gatunku: zajebiste Heroes of Mana oraz beznadziejne FFXII:RW. Dwie gry tak podobne, a tak diametralnie różne. Kwadratowi są dziwni...
W Wormsach 2: OW jestem gdzieś w okolicach 600 miejsca w rankingu światowym (na jakieś 5-6 tysięcy). Wygrywam tak 3 walki na 4, czyli jednak jestem dobry również w takie gierki.
Chociaż wszędzie w internecie pisali, że Opera DS Browser nie działa bez Memory Extension Pack, i że trzeba ją kupić, a nie piracić, kilka dni temu ją zassałem i wrzuciłem na kartę. Nie działała.
[/blog]
[blog=oldschool]
Jakiś tydzień temu zacząłem grać w grę ze swojego bardzo wczesnego dzieciństwa - "Dune II: The Building of Dynasty". Pamiętam, jak ciąłem w to na Amidze 500 mając jakieś 7 lat, no i jak się przez 5 minut wachlowało 6cioma dyskietkami zanim gra się załadowała. Z jakichś powodów nie mam kompletnego dźwięku (tylko niektóre odgłosy są), to gra się prawie tak fajnie jak za dawnych, dobrych czasów. Mówcie co chcecie, ale to mój ulubiony RTS.
[/blog]
PS. Chyba będę musiał Ashowi powiedzieć, żeby napisał mi tego taga [blog] hehe