Jakie to miłe ze strony pewneco za przeproszeniem c***ja...
""Heheeh tak jestem zdesperowany ...hehehe bawimy się w chowanego hahah możesz sobie całe forum przekabacić ale nic tym nie wskórasz - ja jestem pełnoprawnym właścicielem i ja zadecydowałem że forum będzie nowe wy jesteście robolami których zwolniłem i nie poniosę za to żadnych konsekwencji , więc te niedługo zniknie , bo łączenie dwóch for nie było dobrym pomysłem.
Czuję się taki samotny.......hlip.......oooooo.......pomijając to że siedze przy necie pare chwil dziennie i to że szwendam się z kumplami po mieście oraz robię kupę innych rzeczy a mianowicie odsłaniam czasem żaluzję i wyłączam kompa po to aby wyjść na słońce to tak - czuję się bez was samotny hheheheeh , polecam dopisać każdemu z Was na plecach - adoptuj mnie , bo widać wyraźny debilizm że nie zrozumieliście jeszcze że zostaliście wygnani jak psy , ale twardo się trzymacie , to jest dopiero determinacja widać że bez Game Exe leżymy co a moze stwórzcie własny nowy portal i pokażcie swą wyższość heheheh albo poprostu trzymajcie się kurczowo tego forum , jeszcze raz , dopiszcie w swym jakże sentymentalnym i smutnym liście opowieści podróżnika - adoptujcie nas , Bóg nas nie pokochał , Tyran Tyrael niech zawiśnie - dodaj swojego krasnalowego tupetu i wyśmienitej charyzmy bylebyś nie przesadził , bo z poniesienia krwiak Ci na oku wyskoczy , jeszcze raz pozdrawiam i życzę sukcesów heheehe "
zgadnijcie od kogo to"
Nie wiem.. ja dołączyłam do ekipy z tego powodu, że trochę w Nevera czy coś tam pogrywałam, a że okazało się że mogę się niektórymi działami zająć, to się zajęłam. Bawiłam się dobrze i nie powiedzialabym, że czuję się jak robol. Bez GE leżymy?. To on leży, bo to jego serwis, tak twierdzi. A jeśli my nie stworzymy nic nowego, to nie będziemy plakać... Zajmiemy się swoimi sprawami... kolo myśli że myśmy tym forum żyli, czy jak?.. Że nie mamy innych rzeczy do roboty, własnych problemów, innych ludzi, z którymi się widujemy?... Jakoś nie dociera do niego fakt, że on sam to zaczął, że wszystko było ok, póki się z nienacka nie pojawił. Myśmy już to olali, a on wyskakuje z tym tekstem po niecałym tygodniu... I DOPIERO się zorientował, że na głównej stronie serwisu zostawiliśmy newsa.