Konwent....gdybym miała inne buty,byłby fajny.Ale ubrałam takie dziwne buty,których dawno nie nosiłam i jeden ciągle mnie obcierał. Ale poza tym było OK. Kupiłam sobie 5 przypinek na plecak [+2 dostałam od Beliala :giggle: ] i miałam straszną ochotę na coś a'la DDR....ale stwierdziłam,że nie mam szans,bo jakiś gościu w pomarańczowej koszulce wymiatał,a ja miałam poobcierane nogi ;( .Co mi się jeszcze podobało.....SoulCalibur [czy jakoś tak].Oglądałam to,aż prąd im padł.Najfajniejszą postacią była tzw. Ivy-kobieta-seme XD