« Odpowiedź #5584 dnia: Czerwca 02, 2005, 07:14:06 pm »
<zell siedzacy w ciemnosci z palacymi sie na czerwono oczyma patrzy w swoja magiczna kule i widzi tanta uderzajacego w drzewo i polski hardsub "czemu mi to robisz?" po czym mowi sam do siebie> hahaha!!! ten bishonen nawet nie wie ze his kocha mnie a nie jego!!! buahahahahaha!!! ale juz niedlugo nie bedzie musial sie tym martwic... buahahahahaha!!! co nie moj ty malutki potworku? <zoom kamery na klatke spowita ciemnosciami z ktorej dochodza odglosy ktore nawet niezywego moglyby przyprawic o chorobe umyslowa, czego dowodem jest chociazby wyzej wymieniony zell> juz niedlugo... dorwiemy go razem... BUAHAHAHAHAHAHAH MWHAHAHAAHA KHRAKRHAKRHA!!!!!! <kamera sciemnia sie>
Zapisane
"Zapewne, ponieważ jesteśmy tak stworzeni, że porównywamy wszystko ze sobą i siebie ze wszystkim, więc szczęście i nieszczęście zależy od przedmiotów, z którymi się porównywamy, i przeto nie ma nic niebezpieczniejszego nad samotność. Wyobraźnia nasza, z natury swej skłonna do wzlotów, żywiona fantastycznymi obrazami poezji, stwarza sobie tłum istot stojących na różnych szczeblach, wśród których my stoimy na najniższym i wszystko prócz nas wydaje się wspaniałe, każdy inny jest doskonalszy. A dzieje się to w sposób zgoła naturalny. Czujemy często, że nam czegoś brak - i zda się nam, iż własnie to, czego nam brak, posiada ktoś inny, któremu też przydajemy i to wszystko, co my mamy, i nadto jeszcze pewne idealne zadowolenie. I oto szczęśliwiec jest zupełnie gotów - nasz własny twór!"