Hah, niezłe. Koleś w ogóle porównuje tam fb do komórek. Ten przeskok nijak ma się do sytuacji z fb, mogę kontaktować się z ludźmi równie szybko wieloma innymi drogami. Na nk zebrałem dane lepszych znajomych i tyle mnie tam widzieli. Nie potrzebuję pełnej reklam i obwieszonej pierdołami jak choinka platformy do komunikacji. Mogę to robić chociażby przez gg. A nie robię tego i tak bezpośrednio przez gg, bo nie mam ochoty na reklamy i inne ścierwa.
Jak widać paradoksalnie dobra, szybka, komunikacja w dzisiejszych czasach wymaga trochę pomyślunku.
Facebook i nk do kontaktowania z ludźmi nie służy. Wiadomo, jeżeli chcesz z kimś pogadać to możesz to zrobić za pomocą komunikatora, czy w jakiś cywilizowany sposób. Portale społecznościowe po prostu pozwalają unikać rozmów w stylu "co słychać?", bo co u danej osoby słychać widać na jej ścianie. Wiesz kto się ożenił, kto ma dziecko, kto poszedł do szkoły, kto zdał egzamin na prawko - wiesz takie rzeczy bez zawracania dupy znajomym, których dawno nie widziałeś.
Prawdą jest, że Facebook i NK ssą strasznie, właśnie ze względu na te wszystkie duperele jakie są dookoła tego zrobione. Ale są to dosyć przydatne narzędzia dla każdego, kto ma znajomych heh. Po tym jak rzuciłem nałóg związany z grami na FB, to serwis ten mi się dosyć przydał. Wciąż nie mogę zrozumieć dlaczego jest tak nieintuicyjny (zupełnie jak nowy YouTube), wciąż denerwuje mnie sporo rzeczy na nim, ale dosyć go lubię.
Jak ktoś nie może zdzierżyć tych kilku upierdliwości społecznościowych portali, to ok. Ale nie rozumiem już jak ktoś pisze, że nie ma konta na FB/NK, "bo nie". Mam wrażenie, że większość to robi po to, żeby być fajnymi i móc mówić, że nie mają facebooka i idą pod prąd heh.
Ja mam numer z gg i używam klienta z gg. I mnie to nie boli. Nie wiem jak wam, ale mi ten komunikator z baner killerem krzywdy nie robi. Nie spowalnia kompa, nie atakuje bzdurami. A, że na dole jest pasek, na którym jest jakiś napis i temperatura? Nic nie szkodzi, aż taką czepialską zrzędą nie jestem.
Też korzystam z GG, wersja 6.1, bo te nowe są właśnie jakieś koszmarnie upierdliwe (a to, że trzeba czekać, żeby link wskoczył, a to reklamy upierdliwe, a to avatary przy komunikacji). Właśnie mu jebnąłem z Banner Killera, nie wiedziałem o nim wcześniej. Reklamy mi niby nie przeszkadzały dotąd, no ale teraz jest faktycznie przyjemniejszy.
GG się trzymam głównie z przyzwyczajenia, no i nie chcę go upgrade'ować, ponieważ nie mam jak dotąd do tego potrzeby. Zresztą nie chcę się rozstawać z archiwum wiadomości, czy listą kontaktową, bo jedno i drugie mam bardzo rozbudowane.
Może i nie ale na dzień dobry połyka prawie 8 razy tyle ramu, co mój obecny komunikator.
U mnie gg.exe zabiera 16180 K, czyli 1/10 tego, co Firefox. Swoją drogą, ta przeglądarka zaczyna mnie wnerwiać już, muli czasami obrzydliwie. Są tu jacyś użytkownicy Opery?