Ja machnąłem o CC wielgachną solucję więc nie będę ściemniać że się nie wkręciłem hehe. Ale duużo mu brakuje do doskonałości. Przede wszystkim spedalone postacie, puste lokacje (rozumiem że w takim Nibelheim jest pusto, ale na Śwętopełka, Midgar to metropolia!), mało przestrzeni do eksploracji, system trochę zbyt masherski ale świeży jak na Finale, więc u mnie w sumie na plus. Wszędzie latający Genesis to zdecydowanie fail. Misje... macie rację, są lipne i nudne, przynajmniej dzięki nim mozna pokonac Minervę heh.
Plusy CC to przede wszystkim świetny OST, dobre wątki Aeris-Zack, mimo wszystko zacna grafa i flimiki no i... gra na sentymentach fanów siódemki heh.