Ogólnie, ale naprawde ogólnie to nic nie mam do pl dubbingu w anime, aczkolwiek lubię sobie niektóre czasem zapuścić, aby po chwili paść ze śmiechu i podnieść się po końcowych napisach...
Naruto na początku w sumie miało zjadliwy dubbing, ale potem bodaj po 24odc. właśnie można wykonać powyższą czynność...
Pokemon no na tym wiadomo kiedyś się oglądało nałogowo więc teoretycznie nie zwracam uwagi na dubbing w nich.
Shaman King także ujdzie, ale są oczywiście momenty w których... wiadomo xD.
Ogólnie nie lubie Anime typu Bleach czy Naruto... ale to innnna bajka, nie lubie ''jak się naparzają, ZUO'' po czym następuje 1x-2x-or more odcinkowy wielki ? fillier /?
Też chce lecieć, ale mama mówi, że mnie zlinczują xD