Kurde, wystąpiła u mnie jakaś reakcja alergiczna na antybiotyk (na szczęście, muszę go brać tylko 4 dni). Mam zaczerwienione policzki, uszy wręcz bordowe i do tego część ciała (zupełnie przypadkowe kawałki chyba) pokryły jakieś czerwone przebarwienia (małe, ale miejscami w dużym stężeniu). Dobrze, że pojutrze odstawiam to świństwo, bo bym się zmienił w jeszcze większego mutanta, niż jestem.