A co do consolewaru wlasciwego - gralem i na DS-ie i na PSP troche czasu, choc posiadalem tylko to pierwsze. I choc na poczatku entuzjazm byl ogromny (EBA, Advance Wars, Meteos, Hotel Dusk), to pozniej malal caly czas, az w koncu go sprzedalem na rzecz zimowego zakupu w postaci next-gena. Jednak X0 podoba mi sie duzo bardziej od DS-a ;] I tak, mozecie mnie nazywac graphic whore, bo podoba mi sie Bioshock, Call of Duty 4 i Gearsy. Oczywiscie nie tak jak Mass Effect i Pinatki, ale mniejsza. Niezle tez gralo mi sie w Forze, chociaz daleki jestem od oszalenia na jej punkcie. Chetnie tez sprawdze w akcji Halo 3, ale za troche czasu, jak juz bedzie w rozsadnej cenie i tylko dla, ponoc genialnego, multiplayera. Finishowanie fighta jakos mnie specjalnie nie kreci. Ot, caly ten HaloHype mnie nie rusza zbytnio.
W końcu ktoś normalny, chciałem jeszcze dopisać "bez klapek na oczach" ale to by było grubo przesadzone, raczej w większości to tylko kwestia gustu (tak sądzę).
Ja tam jeszcze X0 kupiłbym dla PGR4 i jeszcze jak widzę screeny z Ninja Gaiden 2 to mi ślinka leci na widok tej posoki. ;F
Btw. Ja nie mam w tej chwili żadnego handhelda ale bardziej ciągnie mnie chyba jednak do PSP, choć i na DSie bym pograł w Zeldę: PH i Sonic Rush Adventure i kupę innych. Z gier na PSP ciągnie mnie większość którą wrzucił Musiol oprócz Wormsów może, wiadomo że dodałbym jeszcze WipeOuty, MGS, i Monster Huntera. JRPGi nie są dla mnie żadnym priorytetem.
No a co do stacjonarnych nextgenów to nie potrzebuję, jak na razie bawię się przy PS2 dobrze jeszcze, i szaraka też często odpalam.