No, zebrałem się i piszę walkę na jutro. Musi być dobra, moim przeciwnikiem jest nie byle kto...
A wieczór spędzę razem z panami Boyd'em i Morrisonem, czyli autorami mojej książki do chemii organicznej, biblii każdego, kto jest na wydziale chemicznym PG. Super kniga, tylko szkoda, że taka długa i muszę przeczytać (i zrozumieć) jej dosyć słuszną część do poniedziałku. Inaczej game over, hasta la vista i w ogóle nie elo...
No ale ja jestem super gość, to nie mogę tego nie zdać. A jak zdam zbója z organicznej (i egzamin za tydzień), no to właściwie mam sesje z głowy, zostanie tylko mniej trudna część, czyli chemia środowiskowa (80 stron notatek, pamięciówka), matematyka (upierdliwe, ale do zdania) i ekonomia (jakiś śmiech na sali, podobno zdać można na lajcie). Czyli gites jestem dobrej myśli.
Dobra, koniec gadania o uczelni, bo to smutne i nikogo nie obchodzi. Dziwne spostrzeżenia ostatnich dni:
1) Obok mojego telewizora dalej stoi choinka. Plastikowa co prawda, no ale chyba najwyższa pora, żeby ją rozebrać.... a może poczekam do następnej zimy?
2) Mój ojciec jakiś wybitny komputerowiec nie jest (w zasadzie umie tylko AutoCAD'a obsługiwać i ewentualnie worda i excela), ale ludzie, z jakimi on pracuje mnie rozwalają. To co wczoraj mi ojciec pokazał mnie zabiło poprostu. Jakiś architekt miał mu wysłać skan jakiegoś dokumentu - mapy siakiejś, chyba formatu A1 albo A2. Ojcu potrzebna była nieduża wersja, co by mógł ją jako obrazek w autocadzie dać, czy coś... gość przysłał na maila TIF, mający, bagatela, 235 MB. Jeden obrazek.... 10738x7562 px w kodowaniu 24 bitowym (pomimo tego, że mapa była czarno-biała), w IrfanView otwierał mi się dobre 5 minut. Dużo widziałem w życiu, ale naprawdę, chciałbym uścisnąć dłoń człowieka, który stworzył ten plik...
3) Dialog z Lemaxem wczoraj:
Lemax: Wiesz kto w gdańsku wystąpić ma w kwadratowej (taka imprezownia regionalna)
Ja: No Acid Drinkers chyba...
Lemax: No.. wybrałbym się, bo ich supportować ma Sand Storm - tam śpiewa wokalista ze Slipknota
Ja: A to czasem nie był Stone Sour gdzie wokalista ze Slipknota był?
Lemax: ... ... "kurczaczek"....
rozsądne wytłumaczenie w sumie. Ale na tej samej zasadzie można wytłumaczyć dlaczego nasz rząd jest do dupy a autostrad nie ma.
Na tej zasadzie można wyjaśnić wszystko co się dzieje w tym kraju.